reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak nie zwariować ze stresu przed kolejną CP?

reklama
Coś świeci :) jak masz możliwość to zrób jutro betę ew po weekendzie i testuj 🍀
A idzzzzz juz ja sie boje, może to znowu biochem, moja koleżanka w pracy jest w 8 tygodniu, ani razu bety nie robiła. Jeszcze weekend daje na ewentualne wydarzenia dziwne zwłaszcza że przed tym testem miałam 3-4 dni plamienia ale przy grzebaniu paluchem a podpaska czysta 🫣
 
A idzzzzz juz ja sie boje, może to znowu biochem, moja koleżanka w pracy jest w 8 tygodniu, ani razu bety nie robiła. Jeszcze weekend daje na ewentualne wydarzenia dziwne zwłaszcza że przed tym testem miałam 3-4 dni plamienia ale przy grzebaniu paluchem a podpaska czysta 🫣
a może to po
Prostu była inplantacja ? Trzymam kciuki żeby się udało w końcu 🤞
 
A idzzzzz juz ja sie boje, może to znowu biochem, moja koleżanka w pracy jest w 8 tygodniu, ani razu bety nie robiła. Jeszcze weekend daje na ewentualne wydarzenia dziwne zwłaszcza że przed tym testem miałam 3-4 dni plamienia ale przy grzebaniu paluchem a podpaska czysta 🫣
To może po prostu jakieś podrażnienia od samobadania 🤷🏻‍♂️ ja po 23 cyklach starań miałam biochem (parę dni po tym umarła moja mama). W udaną ciążę zaszłam pół roku później - urodziłam w dzień matki 22r. W zeszłym roku w październiku biochem i w grudniu ektopowa.
Moja szwagierka test ciążowy zrobiła dopiero jak 3 tyg jej się okres spóźniał i też nie robiła bety ani razu - pamiętam jak się mądrowała ,gdy ja czekałam na diagnozę/operację 🙄 wkurwi**a mnie nieziemsko... Jeszcze telefony "inne zachodzą i rodzą a z Tobą to są ciągle problemy" "to ty jesteś w tej ciszy czy nie?" Nosz kurde... Mówisz ,że jesteś w ciąży pozamacicznej a jeszcze głupio dopytują.
Ja jestem skichana od paru mc nawet,gdy wiem ,że nic z tego to i tak testuje i szukam cienia - zwłaszcza,że jeszcze cycki mi od paru cykli szaleją na parę dni po owu. Idzie zwariować 🫠
 
To może po prostu jakieś podrażnienia od samobadania 🤷🏻‍♂️ ja po 23 cyklach starań miałam biochem (parę dni po tym umarła moja mama). W udaną ciążę zaszłam pół roku później - urodziłam w dzień matki 22r. W zeszłym roku w październiku biochem i w grudniu ektopowa.
Moja szwagierka test ciążowy zrobiła dopiero jak 3 tyg jej się okres spóźniał i też nie robiła bety ani razu - pamiętam jak się mądrowała ,gdy ja czekałam na diagnozę/operację 🙄 wkurwi**a mnie nieziemsko... Jeszcze telefony "inne zachodzą i rodzą a z Tobą to są ciągle problemy" "to ty jesteś w tej ciszy czy nie?" Nosz kurde... Mówisz ,że jesteś w ciąży pozamacicznej a jeszcze głupio dopytują.
Ja jestem skichana od paru mc nawet,gdy wiem ,że nic z tego to i tak testuje i szukam cienia - zwłaszcza,że jeszcze cycki mi od paru cykli szaleją na parę dni po owu. Idzie zwariować 🫠
Współczuję śmierci Mamy :( ja jestem też w permanentnym stresie bo moja mama dalej jest w stanie wegetatywnym, już dwa lata tak naprawdę. A co do szukania cieni - ja też nawet jak wiem że to nierealne to zawsze po cichu kupię jakiś test i zrobię tak w razie czego 👀 moja siostra, starsza ode mnie też nie okazuje mi jakiegoś specjalnego wsparcia, słyszę tylko „no.. powinnaś jakieś badania zrobić” i w kółko to samo, a jak leżałam po laparoskopii to napisała mi „dzisiaj jest dzień straconego dziecka” 😆 hit. Na tą chwilę mam tylko męża, teściowa żałuje mnie ale też jest taka że jak bedzie dziecko to będzie a jak nie to nie, tak bezemocjonalnie.
 
No i co :< wstałam, zrobiłam siusiu, te drugie, podtarłam się i 🩸 ciemniejsza taka, ale bez szaleństw ilościowych. Zrobiłam test, ten facelle paskowy, w porównaniu z tym co robiłam wczoraj rano na pewno lepiej widać kreskę ale w porównaniu z tym testem popołudniowym widać ją słabiej (no ale to inna firma i pewnie inna czułość).

I to taki martwy punkt. Nawet jak zrobię betę to pewnie jest i tak na tyle niska ze nic mi nie da ani jej wielkość ani jej przyrost :<
 

Załączniki

  • IMG_8438.jpeg
    IMG_8438.jpeg
    604,5 KB · Wyświetleń: 27
reklama
No i co :< wstałam, zrobiłam siusiu, te drugie, podtarłam się i 🩸 ciemniejsza taka, ale bez szaleństw ilościowych. Zrobiłam test, ten facelle paskowy, w porównaniu z tym co robiłam wczoraj rano na pewno lepiej widać kreskę ale w porównaniu z tym testem popołudniowym widać ją słabiej (no ale to inna firma i pewnie inna czułość).

I to taki martwy punkt. Nawet jak zrobię betę to pewnie jest i tak na tyle niska ze nic mi nie da ani jej wielkość ani jej przyrost :<
zrobiła bym betę i progesteron 🤞
 
Do góry