Ale u mnie to nie byla kwestia ryzyka tylko tego ze pół miesiąca spędziłam w szpitalu z cp a kolejne pół w domu czekając aż mtx zadziałaNo jak też jak tylko się dowiedziałam nie chciałam ryzykować i gin mi wypisał L4 ale dzięki badaniu bety

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale u mnie to nie byla kwestia ryzyka tylko tego ze pół miesiąca spędziłam w szpitalu z cp a kolejne pół w domu czekając aż mtx zadziałaNo jak też jak tylko się dowiedziałam nie chciałam ryzykować i gin mi wypisał L4 ale dzięki badaniu bety
Ja rozumiem tyle, że ja mam w kodeksie zakaz pracy w ciąży . Więc byłam na L4 ciążowym i w trakcie trafiłam do szpitala a teraz mam L4 ze szpitala po cpAle u mnie to nie byla kwestia ryzyka tylko tego ze pół miesiąca spędziłam w szpitalu z cp a kolejne pół w domu czekając aż mtx zadziała![]()
Właśnie z lekarzem bede mieć problem, bo po prostu nie chcę chodzić do tego do którego chodziłam - badał mnie co tydzień i nic nie widział w poprzedniej CP.. nawet płynu w brzuchu ani pecherzyka ani nic, a następnego dnia na IP był i pęcherzyk i zarodek z bijącym sercem i cały brzuch wypełniony krwią.. Od jakiegoś czasu mam ciężką sytuację, moja mama miała niedotlenienie mózgu, jest od roku w stanie wegetatywnym i szczerze mówiąc nie zadbałam o to by zmienić ginekologa. Teraz wyszlo jak wyszło, nie chcę iść do tego konowała, ale wątpię że w jakiejś innej poradni przyjmą mnie w ciagu dwóch tygodni. Prywatnie owszem, mogę iść, ale jak będziemy szukać co trzy dni pęcherzyka - gdzie jest, tu czy tu, to zbankrutuje.No jak też jak tylko się dowiedziałam nie chciałam ryzykować i gin mi wypisał L4 ale dzięki badaniu bety
Musisz poszukać dobrego gin poczytać po opiniach , ja zmieniłam tak gin czytając opinie. Może by się udało zwolnienie jak by był w porządku lekarz wiedząc co przeszłaś . Chociaż ja poszłam prywatnie i usłyszałam,, fajnie tak siedzieć w domu całą ciążę i brać wypłatę" małpaWłaśnie z lekarzem bede mieć problem, bo po prostu nie chcę chodzić do tego do którego chodziłam - badał mnie co tydzień i nic nie widział w poprzedniej CP.. nawet płynu w brzuchu ani pecherzyka ani nic, a następnego dnia na IP był i pęcherzyk i zarodek z bijącym sercem i cały brzuch wypełniony krwią.. Od jakiegoś czasu mam ciężką sytuację, moja mama miała niedotlenienie mózgu, jest od roku w stanie wegetatywnym i szczerze mówiąc nie zadbałam o to by zmienić ginekologa. Teraz wyszlo jak wyszło, nie chcę iść do tego konowała, ale wątpię że w jakiejś innej poradni przyjmą mnie w ciagu dwóch tygodni. Prywatnie owszem, mogę iść, ale jak będziemy szukać co trzy dni pęcherzyka - gdzie jest, tu czy tu, to zbankrutuje.
Rodzinny zwolnienia pewnie też mi nie wypisze, tylko powie iść do ginekologa![]()
To co Ty za zawód wykonujesz?Ja rozumiem tyle, że ja mam w kodeksie zakaz pracy w ciąży . Więc byłam na L4 ciążowym i w trakcie trafiłam do szpitala a teraz mam L4 ze szpitala po cp
U mnie w obu CP przyrosty byly prawidłowe, tak naprawdę dopiero będę wiedziała na czym stoje jak mi znajdą pęcherzyk w macicy.. a miałam już też coś takiego jak pseudopecherzyk więc tak naprawdę póki nie znajdą pęcherzyka z zarodkiem to nie będę spokojna. Beta mi tylko powie czy coś GDZIEŚ rośnie albo czy szykuje się poronienie..Musisz poszukać dobrego gin poczytać po opiniach , ja zmieniłam tak gin czytając opinie. Może by się udało zwolnienie jak by był w porządku lekarz wiedząc co przeszłaś . Chociaż ja poszłam prywatnie i usłyszałam,, fajnie tak siedzieć w domu całą ciążę i brać wypłatę" małpanajważniejsze zrobić przyrost po 48h żeby był prawidłowy
W takiej sytuacji pracodawca ma obowiązek dac Ci plarny urlop na czas ciązy. Zapis w kodeksie nie jest podstawa do L4.Ja rozumiem tyle, że ja mam w kodeksie zakaz pracy w ciąży . Więc byłam na L4 ciążowym i w trakcie trafiłam do szpitala a teraz mam L4 ze szpitala po cp
Nie będziesz co 3 dni chodzić szukać pęcherzykaWłaśnie z lekarzem bede mieć problem, bo po prostu nie chcę chodzić do tego do którego chodziłam - badał mnie co tydzień i nic nie widział w poprzedniej CP.. nawet płynu w brzuchu ani pecherzyka ani nic, a następnego dnia na IP był i pęcherzyk i zarodek z bijącym sercem i cały brzuch wypełniony krwią.. Od jakiegoś czasu mam ciężką sytuację, moja mama miała niedotlenienie mózgu, jest od roku w stanie wegetatywnym i szczerze mówiąc nie zadbałam o to by zmienić ginekologa. Teraz wyszlo jak wyszło, nie chcę iść do tego konowała, ale wątpię że w jakiejś innej poradni przyjmą mnie w ciagu dwóch tygodni. Prywatnie owszem, mogę iść, ale jak będziemy szukać co trzy dni pęcherzyka - gdzie jest, tu czy tu, to zbankrutuje.
Rodzinny zwolnienia pewnie też mi nie wypisze, tylko powie iść do ginekologa![]()
Tez bym zmieniła lekarza na jakeigos porządnego nawet prywatnie na jedna czy dwie wizytyU mnie w obu CP przyrosty byly prawidłowe, tak naprawdę dopiero będę wiedziała na czym stoje jak mi znajdą pęcherzyk w macicy.. a miałam już też coś takiego jak pseudopecherzyk więc tak naprawdę póki nie znajdą pęcherzyka z zarodkiem to nie będę spokojna. Beta mi tylko powie czy coś GDZIEŚ rośnie albo czy szykuje się poronienie..
No ja tez miałam prawidłowy przyrost , pytałam lekarza dlaczego ale w sumie to mi nie wytłumaczyłU mnie w obu CP przyrosty byly prawidłowe, tak naprawdę dopiero będę wiedziała na czym stoje jak mi znajdą pęcherzyk w macicy.. a miałam już też coś takiego jak pseudopecherzyk więc tak naprawdę póki nie znajdą pęcherzyka z zarodkiem to nie będę spokojna. Beta mi tylko powie czy coś GDZIEŚ rośnie albo czy szykuje się poronienie..
Bo mogą być prawidłowe przyrosty. Mój gin zawsze powtarza, ze to nie matematyka, że z jednego wynika drugie. Sytuacje są rózne.No ja tez miałam prawidłowy przyrost , pytałam lekarza dlaczego ale w sumie to mi nie wytłumaczył