Ok przepraszam, przeczytałam o wózku u zalozycielki postu i mi tak zostało w głowie i tak też Ci odpisywałam o tym odkładaniu :/ no, ale nic, może się właśnie tej Pani przyda. Ty masz z leżakiem problem, myślę że warto zacząć od tego, żeby go tam nie wkładać kiedy jest senny, wtedy kładź sie koło niego i zobacz jak reaguje. (Czy płacze itp, moja się turlała w każdą możliwa stronę aż zasnęła, światełka z adaptera na sufit moga też być jakimś rozwiazaniem) jeśli będzie płacz to możesz usiąść trzymając go na rękach i bujac ,wtedy nie będą Cię tak bolały plecy. Najgorsze dla mnie było bujanie plus chodzenie... Tym bardziej jak już dziecko trochę waży..