reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak długo karmić piersią?

Jak długo karmiłaś piersią?

  • od 1 dnia do 1 miesiąca

    Głosów: 17 5,6%
  • od 1 miesiąca do 3 miesięcy

    Głosów: 33 10,8%
  • od 3 miesięcy do pół roku

    Głosów: 35 11,5%
  • od pół roku do 9 miesięcy

    Głosów: 42 13,8%
  • od 9 miesięcy do roku

    Głosów: 50 16,4%
  • od roku do półtora roku

    Głosów: 56 18,4%
  • od półtora roku do 2 lat

    Głosów: 38 12,5%
  • dłużej

    Głosów: 34 11,1%

  • Wszystkich głosujących
    305
witam!!! ja karmiłam tylko 4 tygodnie i bo nie mogłam .... pokarmu nie miałam leżałam z synkiem 2 tydodnie w szpitalu :-( i pewnie stres to zrobił bo cały czas płakałam że musi tak cierpieć... mój synek ma teraz 7 miesiecy i jest okazem zdrowia ! karmiłam go napoczątku bebilon potem dostał skaze i teraz karmie go Nutramigen! i powiem wam wszytskich ciesze że nie karmie piersia bo jet mi z tym bardzo dobrze! i powiem wam cos jeszcze jestem teraz w ciazy i napewno nie bede karmić 2 dziecka bo to były dla mnie najgorsze 4 tygodnie zycia! co 15 minut był głodny w nocy budził się miałam już tego dosyć i się ucieszyłam że już nie mialam pokarmu! a jesli ktoś chce karmić tak długo to jest jego sprawa! ale niktóre kobiety nie chcą karmić !!!pozdrawiam
 
reklama
a ja uwazam ze wszystko zalezy od pobudek jakimi sie kierujemy...

ja chce karmic ze wzgledu na p/ciala odpornosciowe jakie mala dostaje w moim mleku....do kiedy??? nie wiem...się zobaczy...myślę że nie dłużej niż 1,5 roku...

moja kuzynka nie karmila w ogóle bo bała się o kształt piersi i chciała jak najszybciej przejść na dietę zeby stracic ciązowe kilogramy...

jeśli na coś się decydujemy to nasza sprawa... każdy decyduje za siebie i ponosi tego konsekwencje... i te dobre i te zle...
 
ja moja corke sama piersia karmilam do 5 m-ca. teraz ma 2 lata i powoli odstwaiamy cyca bo jestem w ciazy.
 
to ja Ci radzę żebyś za odstawianie zabrała się ok. 10 miesiaca... Moja zaraza jadła już w dzien tylko raz ale ze 3 tygodnie temu dostała apetytu na (.) i teraz mleka z butli nie wezmie do buzi a w dzien to piłaby z (.) co pol godzinki...
dopiero teraz sie dowiedzialam ze wlasnie ok roczku dzieci cyckowe taki etap przechodza...
 
Ja od ok. 2 tygodni mam problem, nie czuję "tworzenia się pokarmu", piję herbatkę na wzmożenie laktacji, ale efekty są marne... Przystawiam Nelkę jak najczęściej, ale w nocy mam długie przerwy w karmieniu- na noc i na pierwsze nocne karmienie butla, i tak od ok 2 miesięcy (bo wstawała na cycy po 9 razy, a ja ledwo żyłam). Teraz jak obudzi się o 5 to już do rana nie śpię, tylko karmię, a co ją odłożę do łóżeczka to płacz jest, bo głodna...
Nie chcę odpuszczać, bo Kornela kocha cycusia... Ale z drugiej strony nie jestem męczennicą żeby non stop ją karmić...
Dla mnie nie ma różnicy czy cycek, czy butla, bo najważniejsze by dziecko rosło i było szczęśliwe. A odporność...?? Hmmm jestem zdania że najlepszym sposobem jest to, aby NIE PRZEGRZEWAĆ!!!!
Ja jeszcze powalczę z miesiąc i zobaczę efekty... Jak nic się nie zmieni, pokarmu nie będzie więcej to zakończę moją przygodę z karmieniem :) Dobrze że Necia lubi Bebiko, nie będzie problemu :)
 
Carlaa :-) nie czujesz "tworzenia się pokarmu" bo nadchodzi taki czas ze się tego nie czuje ;-) teraz już raczej nie masz co liczyć na nabrzmiałe piersi ;-) ja na pobudzenie laktacji piłam piwo "karmi" (spokojnie...jest bezalkoholowe ;-))

to że Mała budzi się w nocy nie wynika z głodu a raczej z chęci przytulenia się - sama pisałaś że uwielbia (.)(.)

ja wstaję co noc ze 2-3 czasem 4 razy już rok ;-) o odstawieniu nie myślę teraz bo we wrześniu Monia idzie do złobka i nie chcę jej dokładać stresów... no i ja jednak wierzę że póki ją karmię piersią to w jakiś tam sposób chronię ją przed chorobami... a jak będzie??? zobaczymy ;-)

a co do szczęścia dziecka... jak zdążyłam zauważyć to cyckowe dzieci mają silniejszą więź z mamą niz butelkowe... może nie silniejszą ale... nie wiem jak to opisać... może tak - mama jest dla cyckowych dzieci długo najważniejsza... u mnie jest tak ze wszyscy jesteśmy w domu i jak ja idę do łazienki to młoda siada pod drzwiami i wyje... nie interesuje jej zabawa z braciszkiem czy tata...tylko mama i mama...
i na miesiąc przed oddaniem małej do żłobka wcale mnie to nie cieszy :-/
 
reklama
Rubi myślałam że zawsze będę czuć to tworzenie się :) Chociaż pamiętam jak się wkurzałam, gdy karmiłam a tu zaraz cała bluzka mokra :) Fakt, Nelka uwielbia cycy, butlę je bez problemu, od dłuższego czasu karmię ją na noc butlą i nie nie mam tak, jak wiele mam- że dziecko zako****e się w butli.
Na pewno ciężko z oddaniem do żłobka, dla nas miejsca nie było :( Więc pozostaje opiekunka...
Leika Nelka śpi u siebie, karmię zazwyczaj na siedząco, tak więc raczej nie chodzi o chęć spania ze mną. Tak myślę że to chyba chęć bycia przy mnie :)

Dzisiaj kupiłam herbatkę z Herbapolu, mam nadzieję że uratuje sytuację...
 
Do góry