witajcie!ja również zaliczam się do tych matek, które swoje dzieciaczki karmily piersia bardzo krotko. U mnie wywolane było to stresem, ponieważ zaledwie miesiąc po urodzeniu Mateuszka mój ojciec miał zawal. Bardzo to przezylam, bo jego stan zdrowia był naprawde ciezki. Dosłownie z dnia na dzien stracilam pokarm i odtad zaczelam karmic Mateuszka mleczkiem z butelki. Może dlatego do tej pory mamy problem z odstawieniem smoczka..
reklama
elcia12
Grudniowa mama Oliwii
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2008
- Postów
- 3 053
witam wszystkie mamusie
jestem mama Oliwii która ma 8 miesiecy i 20 dni i tez sie cycusiujemy prktycznie co 2,5 godz wszystko inne je ze smkiem ale cycus tez
w nocy budzi sie raz ok 2 na cyculka i potam 5 -6 rano
zobaczymy ile pokarmie bo z dnia na dzien tak jakbym miała mniej mleka
jestem mama Oliwii która ma 8 miesiecy i 20 dni i tez sie cycusiujemy prktycznie co 2,5 godz wszystko inne je ze smkiem ale cycus tez
w nocy budzi sie raz ok 2 na cyculka i potam 5 -6 rano
zobaczymy ile pokarmie bo z dnia na dzien tak jakbym miała mniej mleka
A ja Adasia karmiłam jakies 2 tygodnie tylko ,bo tak mi brodawki pokaleczył że krew się lała więc kupiłam te kapturki po nich cos tam mi się w brodawce naderwało krwi było tyle że szok musiałam go odstawic chociaż na 2 dni do lekkiego zagojenia chociaż i dawałam mu butle ale po 2 dniach mój malec nie chciał piersi ,położna mi pomagała na wszelkie sposoby żeby pił ale nie chciał wył w niebo glosy i na tym sie skończyło jast na butli
NIE ODSTAWIAJCIE !
Jesteście egoistkami, że TYLKO dla własnej wygody odstawiacie!
Wiecie, że dzieci 2-3 letnie biorą wszystko do buzi, i osłona z przeciwciał zawartych w mleku matki ochrania dziecko przed biegunkami, czy różnymi rzeczami.
Jeśli męczy Was karmienie piersią, to odciągajcie, i podawajcie choćby w butelce (jeśli nie macie SNS), jak najdłużej.
Oczywiście, po pół roku życia Maluszka dawajcie mu inne żarcie. Ale nigdy nie odstawiajcie, bo "tak wygodnie", "bo wszyscy to robią", "bo to obciach, duże dziecko na cycu".
Również oczywiste jest to, że istnieją wskazania medyczne, zdrowotne do odstawienia wcześniej niż po 3 latach.
Myślicie, że jak dziecko po roku (czy wcześniej) samo się odstawiło?
Nie, to Wy do tego doprowadziliście, ograniczając karmienie stopniowo, wciskając smoczek, i takie tam.
I nie pieprzcie, proszę, że mleko potem jest słabsze...... x:/ Średniowiecze mamy? x:/
Jesteście egoistkami, że TYLKO dla własnej wygody odstawiacie!
Wiecie, że dzieci 2-3 letnie biorą wszystko do buzi, i osłona z przeciwciał zawartych w mleku matki ochrania dziecko przed biegunkami, czy różnymi rzeczami.
Jeśli męczy Was karmienie piersią, to odciągajcie, i podawajcie choćby w butelce (jeśli nie macie SNS), jak najdłużej.
Oczywiście, po pół roku życia Maluszka dawajcie mu inne żarcie. Ale nigdy nie odstawiajcie, bo "tak wygodnie", "bo wszyscy to robią", "bo to obciach, duże dziecko na cycu".
Również oczywiste jest to, że istnieją wskazania medyczne, zdrowotne do odstawienia wcześniej niż po 3 latach.
Myślicie, że jak dziecko po roku (czy wcześniej) samo się odstawiło?
Nie, to Wy do tego doprowadziliście, ograniczając karmienie stopniowo, wciskając smoczek, i takie tam.
I nie pieprzcie, proszę, że mleko potem jest słabsze...... x:/ Średniowiecze mamy? x:/
marza29
Fanka BB :)
wczoraj minelo pol roku jak karmie moja coreczke:-):-):-)
tez jestem zwolenniczka karmienia piersia-jezeli kobieta moze oczywiscie
tez sie zastanawiam ile jeszcze?jak narazie jest to bardzo wygodne,choc glownie z tego powodu nie wrocilam do pracy-dojezdzam 20 km
.moja corka nawet nie miala kataru:-)
tez jestem zwolenniczka karmienia piersia-jezeli kobieta moze oczywiscie
tez sie zastanawiam ile jeszcze?jak narazie jest to bardzo wygodne,choc glownie z tego powodu nie wrocilam do pracy-dojezdzam 20 km
.moja corka nawet nie miala kataru:-)
kerna
http://www.lauraziobro.pl
OlkaWwa- proponuję kilka głębszych wdechów...
Ja karmiłam 7m-cy i wcale nie czuje się egoistką albo złą matką. Ile miałam to dałam. Gratuluję tobie kilkuletniego karmienia swojego dziecka!!! Jak możesz, to napisz jak ci się to udało.
Przez cały okres karmienia walczyłam o mleko. Syn leżał półtora miesiaca w inkubatorze, potem miałam zapalenie piersi, potem nie wiadomo co-lekarze rozkładali ręce a ja wrzeszczałam przy każdym karmieniu. Do tego wyciekająca ropa z krwią....masakra. Ale i to wytrzymałam. Wszystko dla Michała. Tak wyglądało moje karmienie piersią ból przez pół roku co 2h. Naprawdę jestem egoistką????? Potem pokarmu miałam coraz mniej, po każdym karmieniu dokarmiałam, mimo, że odciągałam jeszcze pokarm między karmieniami żeby pobudzić laktację. Długo było mi żal, że już nie karmię, ale też poczułam lekką ulgę.
Ogólnie powiem tak. Moim zdaniem karmienie piersią powinno trwać tak długo jak tylko tego chcemy. Przecież jeśli matka nie chce karmić( bo i takie się zdażaja) to choćby nie wiem co i tak karmić nie będzie. A jak któraś marzy o kilkulatku przy cycu to proszę bardzo. Przecież mamy wolny wybór. Wszyscy wiedzą,że akrmienie piersią jest nieocenione dla dziecka, ale różnie bywa....
Ja karmiłam 7m-cy i wcale nie czuje się egoistką albo złą matką. Ile miałam to dałam. Gratuluję tobie kilkuletniego karmienia swojego dziecka!!! Jak możesz, to napisz jak ci się to udało.
Przez cały okres karmienia walczyłam o mleko. Syn leżał półtora miesiaca w inkubatorze, potem miałam zapalenie piersi, potem nie wiadomo co-lekarze rozkładali ręce a ja wrzeszczałam przy każdym karmieniu. Do tego wyciekająca ropa z krwią....masakra. Ale i to wytrzymałam. Wszystko dla Michała. Tak wyglądało moje karmienie piersią ból przez pół roku co 2h. Naprawdę jestem egoistką????? Potem pokarmu miałam coraz mniej, po każdym karmieniu dokarmiałam, mimo, że odciągałam jeszcze pokarm między karmieniami żeby pobudzić laktację. Długo było mi żal, że już nie karmię, ale też poczułam lekką ulgę.
Ogólnie powiem tak. Moim zdaniem karmienie piersią powinno trwać tak długo jak tylko tego chcemy. Przecież jeśli matka nie chce karmić( bo i takie się zdażaja) to choćby nie wiem co i tak karmić nie będzie. A jak któraś marzy o kilkulatku przy cycu to proszę bardzo. Przecież mamy wolny wybór. Wszyscy wiedzą,że akrmienie piersią jest nieocenione dla dziecka, ale różnie bywa....
reklama
to co maja powiedziec matki ktore od poczatku karmia butelka z roznych powodow? ze sa wybrakowane bo mleka nie mialy??????? karmienie jest tez wyborem kazdej z nas. Moja kolezanka karmi malego butelka od poczatku i tez nie mial nawet kataru, ja karmie piersia i moja mala przeszla juz przeziebienie. A fakt ze wstaje kilka razy w nocy do karmienia i jestem zmeczona w dzien tylko obniza moja energie do zabawy z Bianka. Ja osobiscie zamierzam odstawic mala za okolo miesiac, nie tylko z powodu powrotu do pracy ale rowniez i dla wygody, dalam jej dobry start pomimo roznych piersiowych problemow i z tego sie ciesze
Podziel się: