reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak bardzo aktywne są Wasze maluszki?

To Tusiek chce miec wplyw na moja garderobe (bo swoje ubrania przewaznie sam wybiera, a jak nie chce to mowi nie), pewne rzeczy si emu nie podobaja a mi tak i jak chce ubrac swoje ulubione spodnie on mowi "nie te" po czym wyciaga inne spodnie i mowi "te mama".
Ostatnio Tusiek mial okazje widziec z daleko pozar, plnely drzewa i byl pod wrazeniem strazy pozarnej na sygnale "ijo ijo" po czym spytany co tam sie dzieje powiedzial "dym" i pokazuje na komin ze tam tez z niego leci. Poza tym czesto i bardzo mnie to wzrusza jak przychodzi do mnie ze slodka mina i mowi "ciesze sie" i mnie przytula.
Doxa no to niezle mialas roboty, ale przynajmniej duze postepy, super:-)
 
reklama
Doxa, ale przynajmniej w końcu zaczął itd. Pamiętasz jak sie martwiłaś, ze nawet usiąść nie chce ? :-)
Vertigo - u nas Leon, bo wiesz, dziadek ma yak na imię, więc Leon jest rewelacyjnie.
Ogólnie Natalka juz się dogada z obcymi na luzie. Pod warunkiem, ze się nie zawstydzi.
No i hitowe od jakiegoś czasu -golas.
 
:-) jakoś wiem :-)
Super jest.
w ogóle teraz to jakoś kurcze, w postępie geometrycznym wszytskich umiejetności przybywa, i słów i zachowań fajnych i jeszcze fajniejszych.
 
no. Tosia ma pluszowego hipka z ikei. mowi o nim 'kon'. i przed chwila tekst 'nie ma sików konia'- spadliśmy z krzeseł
 
Nadia dzis wołala siusiu ładnie na nocnik, ale jak chodziła bez pieluchy. Wieczorem znów 30 minut posiedzenia byle nie iść spać. posiedzenie zakończyło sie sukcesem!:happy2: a spać poszła na tapczanik, a nie do łóżeczka. :rofl2: zobaczymy...
 
ja nie wsadzam. U nas tez działa deska.
NO i Natalka dostaje pieluche tylko na podróz samochodem, taka dłuższą.
 
też zamierzam kupić deskę dla Zuzi, ale to w przyszłym tyg. ( w nowej łazience ;-))

ja nic nie kłade na dno, Zuźka miałaby zabawę.
 
reklama
Doxa, ale przynajmniej w końcu zaczął itd. Pamiętasz jak sie martwiłaś, ze nawet usiąść nie chce ? :-)

Magudsiek pamiętam, pamiętam, bo faktycznie nie chciał, a ja miałam plan, że latem go nauczę, a tu nic! Ale jak widać, lato długie i poczekało na Olinka :-)

U nas deska też jest, ale mamy wrażenie, że ona jest za mała, nie wiem, może tak ma być, ale w nocniku ma więcej luzu
 
Do góry