reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Martusia: IUi ma skuteczność od 5 % do 15 %, o wszystkim najlepiej dowiesz się od lekarza, jeśli jest problem z nasieniem to moim zdaniem trzeba poprawić jego parametry i masz duże szanse że Ci się uda naturalnie. Poczytaj na forach jak poprawić jakość nasienia, na pewno przydała by się dla męża dieta, mało czerwonego mięsa, dużo warzyw ;-), zero palenia i alkoholu, może też brać kwas foliowy.

Tyle wiem, dziewczyny może powiedzą Ci więcej, ponieważ ich mężowie brali jakieś specyfiki.

Bierz się za męża i próbujcie naturalnie w dni płodne ;-), jeśli się nie uda to IUI w ostateczności. Na razie na naszym forum nikomu po IUI się nie udało zajść, dziewczyny albo in vitro, albo natura :-)
 
reklama
Marta- MOJE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!Ależ niespodzianka- napawa to nadzieją pozostałe dziewczyny.

Ja dzisiaj miałam wizytę- gin ogólnie nam powiedział jak będzie przebiegało invitro, ale niestety żadnych badań nie robił, bo nie było sensu bo i akurat w tym czasie jak by miało być inv to jest zamknięte :-(, ale się cieszę, bo już coraz bliżej celu:tak::tak::tak:
Lotinda- a ty jako postanowienie noworoczne to masz zacząć myśleć pozytywnie!!!!!!Negatywne myślenie podświadomie przekłada się nam na rzeczywistość, także pozytywnie moja droga pozytywnie!!!!!
Magdusia- jak tam?!?!?!?!?
Sony- na bani w sylwka to będę ja :-), ty to się co najwyżej soczkiem możesz zadowolić!!!Moja psiapsiuła przyjechała do PL i jako, że nie przygotowuję się do inv to stwierdziłyśmy że się zabawimy na maxa- będzie trza najpierw chłopów upić żeby nie wątpili nad nami :-)
 
Martusia85 - wydaje mi się że warto próbować, przecież specjalnie to nie masz nic do stracenia, dowiedz się tylko czy u Ciebie w mieście można taka probe wykonac w ramach NFZ. Moj maz tez mial kiepskie wyniki nasienia i zaczal od przyjmowania androvitu, pozniej zamienilismy na salfazin a dodatkowo przyjmowal jeszcze przez ostatnie 6 msc witamine c i e.
Sama próbowałam 2 razy IUI i mi się nie udało, ale znam kilka dziewczyn, którym się powiodło, wiec nie nalezy sie zniechecac.

Dziewczyny myślicie, ze robic w piatek kolejna bete zeby sprawdzic przyrost czy czekac juz do wizyty u gina? Zastanawiam się tez nad zbadaniem progesteronu?? Doradzcie.
 
Marta- a jak się czujesz?!?!?Jeżeli uważasz, że Cię to uspokoi to zrób betę, a ja mam do Ciebie pytanie: jak długo trwała kuracja M i jak się kreowały jego wyniki skoro również mieliście IUI???
 
Sylha - czuje sie dobrze, w sumie to nic specjalnego, w nocy piersi chyba odpoczely, ale teraz wrocilo i bola.
Jak poszlismy z wynikami mojego męża do lekarza, to powiedział, że nie są idealne, ale z gorszymi zachodzą. mielismy 20 mln/ml z czego tylko 4 % miało prawidłową morfologię. Kiedy robilismy te badania były to już nasze 2 podejscie po pierwszych wykonanych w innym laboratorium, ktre wskazały tylko 7 mln/ml. Wg naszego lekarze pierwszy wynik nie byl wiarygodny. właściwie kuracja mojego męza trwała od momentu wykonania pierwszych badań,odrazu po takim negatywnym wyniku zakupilam androvit (2 * dziennie brał). Po pewnym (może z rok) już czasie ma mial obrzydzenie do tabletek androvitu - mówił ze maja dziwny posmak wiec znalazlam odpowiednik w postaci salfazinu (co sie okazalo sklad jest bardzo podobny, a cena polowe nizsza) i własciwie nawet teraz jeszcze go bierze. Tak jak pisałam wczesniej wprawadzilam tez, troche na wlasna reke - witaminy c i e, wg dawek 2 razy dziennie po 1 tabletce. Jak to się miało do wyników - chyba niezle, bo przy preparowaniu nasienia do IUI lekarz powiedzial ze jest dobrze, dodatkowych badan nie robilismy, zeby sie nie stresowac. Jak widac chyba kuracja odniosla skutek:)


Przypomniało mi się, że raz po kapacytacji było 19 mln a raz 11 mln.
 
Ostatnia edycja:
sylha: może się źle wyraziłam, miałam na myśli ostatnie miesiące, nie w ogóle. Nie jestem tak długo na forum ;-)

Zgadzam się z Marta 8217 IUI tylko przez NFZ inaczej nie ma sensu, szkoda kasy. Zawsze warto próbować.
 
Podobno wyniki nasienia przy każdym badaniu mogą się zmienić- dużo czynników ma na to wpływ. M pierwsze badania robił w jakimś laboratorium wyszło, że ma 12mln, bakterie. Gin powiedział, że to się nadaje do IUI, były 3 potem M powtórzył badania wynik na 4 strony!!!Ogólnie to 10mln i tylko 2 % prawidłowych- czyli nawet na IUI za mało i teraz czekamy na invitro. M brał vit C teraz bierze androvit 3 miesiąc, rzucił palenie, ale jakoś na cud nie liczę, ale fajnie jest poczytać takie wiadomości dodaje otuchy i nadziei
 
EM- no tak IUI na NFZ- fajna sprawa, ale jak klinika ma podpisane z NFZ, a u mnie w Opolu niestety tego nie ma a jak bym miał z tego powodu jeździć do np. Katowic to mi się znowu z kosztem paliwa nie kalkuluje, do mojej kliniki w Opolu mam 15km.....
 
reklama
Do góry