reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Dziewczyny..właśnie zaczęłam dzisiaj w 3dc brać letrozol przed IUI (chociaż z moimi owulacjami jest wszystko w porządku..), takie było po prostu zalecenie lekarza. Zastanawiam się czy to nie spowoduje u mnie zbyt dużo yyy..pęcherzyków? U nas czynnik męski jest problemem i tak się zastanawiam jak to będzie. Za tydzień, tj. 15.09 idę na monitoring 👀..przed zabiegiem. Bardzo bym chciała by się udało 🙈
O to chodzi żeby było więcej pęcherzyków ale nie więcej niż trzy. Powodzenia 🍀
 
reklama
Ja bez tego leku i tak właśnie mam owulacje..a przynajmniej ostatnie dwie zmonitorowałam 👀.. To nasze pierwsze podejście do IUI, dlatego zastanawiam się czy lekarze zawsze zalecają stymulację owulacji, gdy problem leży gdzie indziej? 🤔
Moim zdaniem jest tak, że chyba z lekami jest większa kontrola nad owulacją bo jest ona jednak sztucznie wywoływana i łatwiej w procedurze IUI prowadzić też monitoring przed samym zabiegiem bo po lekach to wiadomo kiedy ona wypadnie.
Gadałam na inny wątku z dziewczyną, która po mocniejszej stymulacji wyprodukowała 2 pęcherzyki i dopiero wtedy inseminacja się udała - dodam, że jest w pojedyńczej ciąży :) Więc nie martw się 2 pęcherzyków, to zwiększa szansę na sukces!
Wydaje mi się, że IUI jest możliwa na naturalnym cyklu bo gdzieś ten wątek się przewijał, zawsze możesz zasugerować lekarzowi, że kolejną próbę chcesz podjąć bez leków :)
 
Moim zdaniem jest tak, że chyba z lekami jest większa kontrola nad owulacją bo jest ona jednak sztucznie wywoływana i łatwiej w procedurze IUI prowadzić też monitoring przed samym zabiegiem bo po lekach to wiadomo kiedy ona wypadnie.
Gadałam na inny wątku z dziewczyną, która po mocniejszej stymulacji wyprodukowała 2 pęcherzyki i dopiero wtedy inseminacja się udała - dodam, że jest w pojedyńczej ciąży :) Więc nie martw się 2 pęcherzyków, to zwiększa szansę na sukces!
Wydaje mi się, że IUI jest możliwa na naturalnym cyklu bo gdzieś ten wątek się przewijał, zawsze możesz zasugerować lekarzowi, że kolejną próbę chcesz podjąć bez leków :)
Tylko że inseminacja na naturalnym cyklu praktycznie nie różni się od normalnych stosunków... Więc trochę szkoda ponosić wydatek za wizyty i procedury... tak myślę;-) Oczywiście jeśli jedynym problemem jest sławetny "wrogi śluz" albo to IUI z dawstwa, ma to większy sens, ale tak poza tym to stymulacja zdecydowanie zwiększa szanse. I np. u nas nie wykonuje się zabiegu przy ponad 2 pęcherzykach.
 
Tylko że inseminacja na naturalnym cyklu praktycznie nie różni się od normalnych stosunków... Więc trochę szkoda ponosić wydatek za wizyty i procedury... tak myślę;-) Oczywiście jeśli jedynym problemem jest sławetny "wrogi śluz" albo to IUI z dawstwa, ma to większy sens, ale tak poza tym to stymulacja zdecydowanie zwiększa szanse. I np. u nas nie wykonuje się zabiegu przy ponad 2 pęcherzykach.
Tak, tak, wiem, że nie mogą być więcej niż 2 pęcherzyki ☺️
Wiem, że Agutkowi chodziło pewnie jedynie o to, że skoro owulacja nie jest problemem to po co stymulacja, więc starałam się wyjaśnić jak sama to rozumiem, choć w naszym przypadku akurat przez cykle bezowulacyjne jest ona totalnie niezbędna.
A jest jakaś szansa, że sprawdzić czy w danym przypadku występuje ten wrogi śluz? Z ciekawości pytam bo też o tym słyszałam 😃
 
Tak, tak, wiem, że nie mogą być więcej niż 2 pęcherzyki ☺️
Wiem, że Agutkowi chodziło pewnie jedynie o to, że skoro owulacja nie jest problemem to po co stymulacja, więc starałam się wyjaśnić jak sama to rozumiem, choć w naszym przypadku akurat przez cykle bezowulacyjne jest ona totalnie niezbędna.
W sumie można odnieść wrażenie, że gdy owulacja nie jest problemem, nasienie nie jest - to IUI też może nie być rozwiązaniem ;-) Ale na pewno trochę zwiększa szanse.
A jest jakaś szansa, że sprawdzić czy w danym przypadku występuje ten wrogi śluz? Z ciekawości pytam bo też o tym słyszałam 😃
Od tej idei się podobno odchodzi tak w ogóle. Ale takim typowym badaniem jest np. test Hühnera. Trzeba odbyć stosunek w odpowiednim momencie cyklu, o odpowiedniej porze, a po kilku godzinach bada się, co się w środku dzieje, m.in. ile plemników przeżyło.
 
Część przyłącze się do grupy😉Joanna 35lat jedna ciąża poronienie zatrzymane w 9tyg maj21,ciąża biochemiczna luty22,już po wizycie w Novum w trakcie badań prRf pierwsza inseminacja.
Witaj!! Też jestem w trakcie kwalifikacji do pierwszej inseminacji, w poniedziałek prawdopodobnie będzie decyzja na podstawie badań :)
Jeśli też masz zaplanowaną daj znać kiedy, będziemy wspólnie trzymać kciuki ;)
 
W sumie można odnieść wrażenie, że gdy owulacja nie jest problemem, nasienie nie jest - to IUI też może nie być rozwiązaniem ;-) Ale na pewno trochę zwiększa szanse.

Od tej idei się podobno odchodzi tak w ogóle. Ale takim typowym badaniem jest np. test Hühnera. Trzeba odbyć stosunek w odpowiednim momencie cyklu, o odpowiedniej porze, a po kilku godzinach bada się, co się w środku dzieje, m.in. ile plemników przeżyło.
Niby tak bo faktycznie może jakoś ułatwić sprawę ale z drugiej strony na dokumentach od lekarza są informacje, że inseminacja wcale nie jest jakaś ekstremalnie skuteczna, ja mam już po tym wszystkim wrażenie, że to taka cholerna loteria... 😅
Mimo wszystko sama mam nadzieję, że się uda, jeśli nie po 1 to chociaż niech to będzie przysłowiowe "do 3 razy sztuka" ;)
 
Witaj!! Też jestem w trakcie kwalifikacji do pierwszej inseminacji, w poniedziałek prawdopodobnie będzie decyzja na podstawie badań :)
Jeśli też masz zaplanowaną daj znać kiedy, będziemy wspólnie trzymać kciuki ;)
Jeszcze nie mam konkretnej daty wstępnie październik ale jesteśmy w trakcie badań wymazów itp mam dzwonić jak się kolejny cykl zacznie i umówić się na monitoring i zacząć stymulację😉
 
reklama
Ja do inseminacji planuje raz podejść bo szkoda mi pieniędzy wolę w in vitro zainwestować..i tak te koszty badań i tego wszystkiego mnie przerażają...pewnie już później się przyzwyczaję😉
 
Do góry