Ja myślę że tak, bo tak samo zawiązujesz i nie ma możliwości nakrycia się, a tu o to chodzi. Ja do szpitala biorę rozek.A spanie w rożki też będzie ok na początku?
reklama
Myślę, że to to jest najważniejsze. Tłumaczę im, że do kogo będę miała mieć pretensje jakby tfu tfu coś się stało? Bo Ja siebie obwiniać nie mam zamiaru.Nie przesadzasz kochana i cudowne jest to, że jako MAMA dbasz o swojego dzidziusia już teraz! Innym powiedz dosadnie, że takie są zalecenia i nie chcesz ryzykować żeby coś się wydarzyło i kropka. Że też kurde zawsze ktoś musi coś komentować słabe to jest strasznie. Nie przejmuj się kochana! Robisz dobrze i wszystko w trosce o siebie i maluszka, a reszta niech sobie dalej pierd…i
Masz rację, niech pierd.... muszę być ponad tym
Kropka3333
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 799
My na początku mieliśmy rożki, a później kokonAha to fajnie ja też właśnie mam różek taki cieniutki o ile nie będzie jakiś ekstremalnych upałów to chce przez początki kłaść synka w rożku żeby mu było przyjemnie a w razie upałów mam taki bambusowy kocyk o śpiworku pomyślę na jesień
Evelyn1919
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Wrzesień 2019
- Postów
- 763
A to coś pokręciłamWe Francji ;-)
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Zazdrość kochana zazdrośćNo właśnie ja nie wiem, co na celu to ma.. przecież to ja leze a nie Oni
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Dzięki ten najgorszy okres pod względem psychicznym mam już chyba za sobą. A nie było kolorowo wiem że przede mną jeszcze nie jeden ciężki dzień i ciężka noc ale wiem że to minieWłaśnie to jest straszne, ze jak zostajesz Mama, to już jesteś traktowana jakbyś przestała być dalej kobieta, żona, po prostu sobą... Tobie też nalezy się uwaga, może gdyby od wejścia spytali, jak Ty się czujesz, to byłabyś miło zaskoczona!
My wiemy, że jesteś dzielna. Jak chcesz pobluzgac, śmiało!
Dokładnie a grunt to nastawienie. W głowie po tych hormonach to normalne, że kobieta ma kocioł.Dzięki ten najgorszy okres pod względem psychicznym mam już chyba za sobą. A nie było kolorowo wiem że przede mną jeszcze nie jeden ciężki dzień i ciężka noc ale wiem że to minie
Kiedyś Sąsiadka mi opowiadała, że po porodzie miała mega ciężki czas, nie mogła już wytrzymać płaczu Małej i wszystkiego co z opieka związane i na to Jej partner "Ja nie rozumiem czego Ty masz dość, przecież to było Twoje marzenie".... Nie muszę chyba kończyć jak ta rozmowa potoczyła się dalej
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Kurde skąd ja to znam mój ulubiony tekstDokładnie a grunt to nastawienie. W głowie po tych hormonach to normalne, że kobieta ma kocioł.
Kiedyś Sąsiadka mi opowiadała, że po porodzie miała mega ciężki czas, nie mogła już wytrzymać płaczu Małej i wszystkiego co z opieka związane i na to Jej partner "Ja nie rozumiem czego Ty masz dość, przecież to było Twoje marzenie".... Nie muszę chyba kończyć jak ta rozmowa potoczyła się dalej
Ludzie są pokręceni.. ale to Wy jesteście teraz najważniejsi i to jak Wam jest dobrze! A Wy to nie tylko dzieci.. wspieram w opórKurde skąd ja to znam mój ulubiony tekst
reklama
Ja właśnie mojego męża juz dawno zaczelam edukować o baby blues i w ogóle o tym ze po porodzie hormony wariują i że musi być przygotowany bo różnie moge się zachowywać... ostatnio mnie nawet mega zaskoczył bo powiedział ze wie o co chodzi ze to łożysko produkowało hormony a jak się łożysko urodzi to organizm głupieje bo musi się przestawićDokładnie a grunt to nastawienie. W głowie po tych hormonach to normalne, że kobieta ma kocioł.
Kiedyś Sąsiadka mi opowiadała, że po porodzie miała mega ciężki czas, nie mogła już wytrzymać płaczu Małej i wszystkiego co z opieka związane i na to Jej partner "Ja nie rozumiem czego Ty masz dość, przecież to było Twoje marzenie".... Nie muszę chyba kończyć jak ta rozmowa potoczyła się dalej
Podziel się: