Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona.
Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie.
Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc.
Zrób, co możesz.
szybko zleci
ja mam już w poniedziałek prenatalne , już się delikatnie stresuję. W tym tygodniu lepiej się poczułam mniej mam mdłości , mniej zmęczona jestem ...niby w 12 tygodniu objawy mogą ustępować ale już chce poniedziałek . Nie wiem mnie tylko na kilka dni uspokaja wizyta u ginekologa a potem znowu ten strach wraca
już nie wiem naprawdę myślę że to coś na tle psychicznym albo trauma po tamtym przykrym wydarzeniu
jak zaczniesz czuć ruchy to już zupełnie inna bajka. Ja wprawdzie nie czuję kopniaków jeszcze ale od wczoraj regularne wiercenie w brzuchu co jakiś czas. Świadomość że dziecko się rusza daje Ci względne poczucie spokoju 
ale kopniaka jeszcze nie dostałam porządnego. 
