reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
reklama
Tak w Invicta. Powiem tak otoczka Pań i kliniki jest mega. Tzn bardzo starają się być och ach. Fakt że jak zapytasz to udziela wszystkich odpowiedzi ale troszke mnie przeraziła pierwsza wizyta z Pania koordynator gdzie opowiadała i opowiadała i mówiła szybko i skrótami. I powiem tak połowy nie zrozumiałam nie czytałam aż tak wiele wiec ucze się na każdym etapie a skróty nazw dotyczących ivf to była magia. Wiec jak dla mnie powinni inaczej to zorganizować. Ale ja się już ogarnęłam jak funkcjonują i zadaje milion pytan hihi juz wszystkie Panie mnie kojarzą 😂😂 cóż tak mam że muszę wiedzieć wszystko 😊😉

Masz racje mam obawę przed nieznanym albo niestety tak jest jak bardzo zależy. I czlowiek panikuje 😄

@dar20 a Ty na jakim etapie jesteś ? Przepraszam że pytam ale musiałabym przekopac cale forum 😄
I w jakiej Invicta?
leczę się w Bydgoszczy u dr Augustyniaka ( jest bardzo cierpliwy i wiele razy tłumaczył mi wszystko nawet na zaś) . Punkcję i transfer miałam w Gdańsku ponieważ tam mają główne laboratorium embriologiczne. I dokładnie dziś miałam miałam transfer ;)
 
leczę się w Bydgoszczy u dr Augustyniaka ( jest bardzo cierpliwy i wiele razy tłumaczył mi wszystko nawet na zaś) . Punkcję i transfer miałam w Gdańsku ponieważ tam mają główne laboratorium embriologiczne. I dokładnie dziś miałam miałam transfer ;)
Ja już wszystko pamiętam kiedyś pisałyśmy razem i invicie 😊 moj lekarz na szczęście tez ma ogrom cierpliwości więc tutaj nie mam zastrzeżeń 😊 ale powiem tak że po prostu zaczynam panikować i takie o to efekty marudzenia 😉
 
No to ja mam taką samą sytuację 😉 też nasienie dawcy, będziemy podchodzić do 3 próby. A jak się nie uda to nie wiem.... Też nie brałam pod uwagę in vitro. Głównie z tych względów że na inseminacje mieliśmy odłożone pieniądze i nie mamy możliwości żeby "dobrać" z innych źródeł także u nas tylko to wchodzi w grę, bynajmniej narazie. A widomo że in vitro jest droższe.
Hej też jestem w podobnej sytuacji, my zdecydowaliśmy się na in vitro z nasieniem dawcy, jak u Ciebie udało się???
 
Nie zlecił brałam na własną rękę[emoji2958]
Ogólnie mój gin nic niewie a pozatym on mi go kazał brać po 2 i 3 iui bo mówił że jak zajdzie do zapłodnienia to zarodek będzie miał łatwiej się wgryźć więc zapamiętałam to i postanowiłam bez jego wiedzy brać po transferze. Brałam ok 20 dni bo chyba w 10dpt miałam jednorazowe krwawienie i się przestraszyłam że może po acardzie mi krew się za bardzo rozrzedzona i to był skutek i odstawiłam i później już nie brałam i krwawień też nie było.
lekarz zalecił Ci akard? Długo go brałaś?
 
Nie zlecił brałam na własną rękę[emoji2958]
Ogólnie mój gin nic niewie a pozatym on mi go kazał brać po 2 i 3 iui bo mówił że jak zajdzie do zapłodnienia to zarodek będzie miał łatwiej się wgryźć więc zapamiętałam to i postanowiłam bez jego wiedzy brać po transferze. Brałam ok 20 dni bo chyba w 10dpt miałam jednorazowe krwawienie i się przestraszyłam że może po acardzie mi krew się za bardzo rozrzedzona i to był skutek i odstawiłam i później już nie brałam i krwawień też nie było.
Ja brałam acard ale miałam go na naturalnym staraniu od gin jakby brać do ovulacji pozniej juz nie. 😉 ale to u innego lekarza niż jestem teraz i co lekarz to teoria 😜
 
reklama
Do góry