reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Pewnie tylko dziś będę mieć taki nastroj jutro się z tym pogodzę a we wtorek z pozytywnym nastawieniem podejdę do transferu. Ale poprostu z tyłu głowy czuje że się nie uda i może dobrze że mam takie nastawienie najwyżej później się mile zaskocze.
A tobie czas do punkcji i do transferu szybko minie. Będę trzymać kciuki[emoji110] żeby ci się wszystko udało i żebyś zobaczyła 2 kreseczki[emoji3590][emoji256]
Od czwartku kluje sie do ivf. We wtorek mam usg i w czwartek.
2.11 albo 3.11 punkcja. Na samym poczatku mega neutralne podejscie i euforia, ze nie boje sie strzykawek, po prostu sie wbijam. Potem szczesxie i plany jak juz sie dowiem, ze jestem w ciazy. Jak zrobie pokoik, zaczelam sie zastanawiac czy bedziemy mogli podrozowac z malym dzieckiem, a dzisiaj depresja?!
Wiem co czujesz. Nie tylko ja na tym forum oczywiscie [emoji5] hustawka nastrojow.
Lekarze nas nie skreslaja. Daja szanse. Zaraz masz transfer. Zazdroszcze. Ja musze calutki tydzien na punkcje czekac. Potem znowu czekanie na transfer. Ja chceee juuz [emoji123][emoji123]
 
reklama
27.10: @Evelyn1919 - TRANSFER[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
27.10: @kolor nadzieji - KRIOTRANSFER[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
27.10: @Justyna34 - wizyta w trakcie stymulacji (podgląd jajeczek)[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
28.10: @Kolendra29 - wizyta w trakcie stymulacji (podgląd jajeczek)[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
28.10: @dobrawola - testowanie po 3 IUI[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
29.10: @Justyna34 - wizyta w trakcie stymulacji (podgląd jajeczek)[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
30.10: @eij - testowanie po 2 AID[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
30.10: @Tysiajm08 - testowanie po 1 IUI[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
02.11: @Justyna34 - wstępny termin PUNKCJI[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
16.11: @izzy_j - 1 monitoring przed ivf[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
26.11: @izzy_j - wstępny termin TRANSFERU[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]

2020:
20.10: @Lena3386 - TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
13.12: @ola32 - TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]

2021:
18.02: @Motylkowo - TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
27.03: @PałkaZapałka - wstępny TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
13.04: @Asia34 - wstępny TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
21.06: @Adziunia - TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]

Kogoś dopisać?[emoji846]

" KTO NIE WALCZY[emoji123] TEN NIE NIAŃCZY!!![emoji3590]"
[emoji188][emoji64][emoji1768][emoji2963][emoji64][emoji188]

"Jeszcze chwilę na Ciebie zaczekam, a potem jeszcze chwilę... I kazdą kolejną też zaczekam!..."[emoji177][emoji188]

"Żyj i daj życie"[emoji3590][emoji188]
 
Hej dziewczynki dziś się dowiedziałam że moja siostra jest w 3 ciąży (nieplanowanej) ona nigdy nie miała problemu z zajściem w ciążę i jej przebiegiem. Nie powiem zabolało[emoji17]
Czuje się jak wyrzutek społeczeństwa[emoji20][emoji20][emoji20]
Rozumiem Cię doskonale. Ja za każdym razem jak się dowiadywałam o ciążach sióstr lub koleżanek, siadałam w pokoju i po prostu płakałam. 😔 Później miałam wyrzuty sumienia że co ze mnie za siostra, jak nie potrafię cieszyć się z ich szczęścia... Ale w tym momencie naprawdę nie potrafiłam, przepełniał mnie ogromny żal, frustracja, byłam obrażona na cały świat. Z czasem to straszne uczucie częściowo mija, ale gdzieś tam głęboko w środku to zostaje....
 
Wątpię[emoji17] nie robię już sobie nadzieji bo wiem że nigdy mi się już nie uda bo jak by miało to już dawno by się udało[emoji20]
Strach, obawy i wątpliwości są naturalne. I te myśli że się nigdy nie uda doskonale rozumiem bo mam tak samo. Coraz częściej więcej czarnych myśli niż tych pozytywnych. Ale z drugiej strony siadam i sobie myślę, że moje myśli już nic nie zmienią, bo myślami w ciążę się nie zachodzi więc trzeba oddać pałeczkę lekarzowi, jemu zaufać i próbować. Co będzie to będzie. A my musimy być przygotowane na to co będzie, i to dobre i to złe. Ale mimo wszystko przesyłam Ci dobrą energię i wiele pozytywnych myśli 🤗🤗🤗
 
Hej dziewczynki dziś się dowiedziałam że moja siostra jest w 3 ciąży (nieplanowanej) ona nigdy nie miała problemu z zajściem w ciążę i jej przebiegiem. Nie powiem zabolało[emoji17]
Czuje się jak wyrzutek społeczeństwa[emoji20][emoji20][emoji20]
Ja mam 4 siostry i każda ma dzieci nawet po klika! Wczoraj na rodzinnym obiedzie byla moja siostra która jest akualnie w ciąży. Ma jeden jajnik i miała super podejście jak sie uda to się uda. I wiesz co? Zaszła w 1 cyklu!! Narazie unikam tych rodzinnych obiadów ale ile można uciekać ? Załamana;(
 
Ja mam 4 siostry i każda ma dzieci nawet po klika! Wczoraj na rodzinnym obiedzie byla moja siostra która jest akualnie w ciąży. Ma jeden jajnik i miała super podejście jak sie uda to się uda. I wiesz co? Zaszła w 1 cyklu!! Narazie unikam tych rodzinnych obiadów ale ile można uciekać ? Załamana;(
Kochana nie załamuje się, za dwa dni testujesz i zobaczysz że tym razem się udało 🤞🙂
 
Od czwartku kluje sie do ivf. We wtorek mam usg i w czwartek.
2.11 albo 3.11 punkcja. Na samym poczatku mega neutralne podejscie i euforia, ze nie boje sie strzykawek, po prostu sie wbijam. Potem szczesxie i plany jak juz sie dowiem, ze jestem w ciazy. Jak zrobie pokoik, zaczelam sie zastanawiac czy bedziemy mogli podrozowac z malym dzieckiem, a dzisiaj depresja?!
Wiem co czujesz. Nie tylko ja na tym forum oczywiscie ☺ hustawka nastrojow.
Lekarze nas nie skreslaja. Daja szanse. Zaraz masz transfer. Zazdroszcze. Ja musze calutki tydzien na punkcje czekac. Potem znowu czekanie na transfer. Ja chceee juuz 💪💪
to będziemy mieć punkcję w tym samym tygodniu pewnie. Ja od wczoraj mam zastrzyki, nie jest to za przyjemne, szczególnie jak się rozchodzi po wstrzyknięciu 🤢. Ale to wszystko to etap w dążeniu do celu :)
 
reklama
Do góry