Dziewczyny wiem jestem okropna..ale dowiedziałam się ze moja kolejna siostra jest w ciąży.. przeżyłam juz 3 ciazę moich sióstr ale teraz jestem naprawdę załamana... tym bardziej ze za 2 tyg test mam dopiero robic. Czuje się beznadziejnie. Zastanawiam się dlaczego tak jest że to nie ja zachodzę w ciążę tylko wszyscy w koło. Próbuje się nie nie denerwować i nie załamywać ale nie potrafię. Tym bardziej mąż się na mnie zdenerwowałam ze tak się zachowuje szczególnie teraz gdy nie powinnam się denerwować
reklama
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Jak ja się dowiedzialam że moja siostra jest w ciąży poplakalamy się z żalu że to nie ja.... Jak druga zaszła w ciążę to samo.... Z trzecią ciąża w rodzinie już sobie lepiej poradziłam ale ty się nie masz powodow denerwować i dołować bo przecież też czekasz na fasolkę, która bardzo prawdopodobne jest już w Twoim brzuszku więc głowa do góryDziewczyny wiem jestem okropna..ale dowiedziałam się ze moja kolejna siostra jest w ciąży.. przeżyłam juz 3 ciazę moich sióstr ale teraz jestem naprawdę załamana... tym bardziej ze za 2 tyg test mam dopiero robic. Czuje się beznadziejnie. Zastanawiam się dlaczego tak jest że to nie ja zachodzę w ciążę tylko wszyscy w koło. Próbuje się nie nie denerwować i nie załamywać ale nie potrafię. Tym bardziej mąż się na mnie zdenerwowałam ze tak się zachowuje szczególnie teraz gdy nie powinnam się denerwować
Dziewczyny wiem jestem okropna..ale dowiedziałam się ze moja kolejna siostra jest w ciąży.. przeżyłam juz 3 ciazę moich sióstr ale teraz jestem naprawdę załamana... tym bardziej ze za 2 tyg test mam dopiero robic. Czuje się beznadziejnie. Zastanawiam się dlaczego tak jest że to nie ja zachodzę w ciążę tylko wszyscy w koło. Próbuje się nie nie denerwować i nie załamywać ale nie potrafię. Tym bardziej mąż się na mnie zdenerwowałam ze tak się zachowuje szczególnie teraz gdy nie powinnam się denerwować
Wszystko z Tobą ok, nie martw się. Tez tak ciezko przechodzę takie wiadomości. Nie dlatego, ze zle komuś zycze, tylko z żalu, ze mi tak ciezko zajść. Ale pocieszam sie, ze i ja bede chodzic kiedys z brzuszkiem Nadzieja umiera ostatnia
Dziękuję za te słowa. Naprawdę to dla mnie dużo znaczy. Wiem że nie powinnam się tak zachowywać ale staram się już kilka lat. A siostra nie dość ze nie ma 1 jajnika to udało się im w 1 cyklu starań. U mnie jest wszystko super z badaniami itp. Wybaczcie ale naprawdę czuje się gorsza..Jak ja się dowiedzialam że moja siostra jest w ciąży poplakalamy się z żalu że to nie ja.... Jak druga zaszła w ciążę to samo.... Z trzecią ciąża w rodzinie już sobie lepiej poradziłam ale ty się nie masz powodow denerwować i dołować bo przecież też czekasz na fasolkę, która bardzo prawdopodobne jest już w Twoim brzuszku więc głowa do góry
Dzięki za miłe słowa. Trzeba wierzyć ale czasem już brak sił..Wszystko z Tobą ok, nie martw się. Tez tak ciezko przechodzę takie wiadomości. Nie dlatego, ze zle komuś zycze, tylko z żalu, ze mi tak ciezko zajść. Ale pocieszam sie, ze i ja bede chodzic kiedys z brzuszkiem Nadzieja umiera ostatnia
PałkaZapałka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2020
- Postów
- 9 997
To w pełni normalne. Ja trzy lata temu też się popłakałam jak moja bratowa zaszła w ciążę a my nie możemy mieć dziecka tak o. A moi rodzice mają pełno zdjęć Franka,jedynego wnuka w domu więc czasem ten widok mnie drażnił, normalnie jak ołtarzyki.Dziewczyny wiem jestem okropna..ale dowiedziałam się ze moja kolejna siostra jest w ciąży.. przeżyłam juz 3 ciazę moich sióstr ale teraz jestem naprawdę załamana... tym bardziej ze za 2 tyg test mam dopiero robic. Czuje się beznadziejnie. Zastanawiam się dlaczego tak jest że to nie ja zachodzę w ciążę tylko wszyscy w koło. Próbuje się nie nie denerwować i nie załamywać ale nie potrafię. Tym bardziej mąż się na mnie zdenerwowałam ze tak się zachowuje szczególnie teraz gdy nie powinnam się denerwować
Z każdą kolejną ciąża w rodzinie radziłam gorzej ale z pewspektywy czasu myślę że skoro moje b dziw najmłodsze to będą się dłużej zachwycać
Rozumiem. . My mieszkamy w rodzinnym domu na wsi gdzie wszyscy przyjeżdżają do nas i do dziadków. Ciężko jest tyle lat udawać ze jest wszystko super. Myślałam ze juz sobie całkiem nieźle z tym radzę ale dzisiejsza wiadomość mnie całkowicie rozwaliła. Mam 5 rodzeństwa i wszyscy maja dzieci nawet po kilka. Tylko ja nie mamTo w pełni normalne. Ja trzy lata temu też się popłakałam jak moja bratowa zaszła w ciążę a my nie możemy mieć dziecka tak o. A moi rodzice mają pełno zdjęć Franka,jedynego wnuka w domu więc czasem ten widok mnie drażnił, normalnie jak ołtarzyki.
Z każdą kolejną ciąża w rodzinie radziłam gorzej ale z pewspektywy czasu myślę że skoro moje b dziw najmłodsze to będą się dłużej zachwycać
Adziunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 323
Dokładnie tak samo myślałam.. a tu mówicie, ze taka niespodzianka Boże jak będzie cudnie, jak wszystkim nam się uda za pierwszym razem
Myślałam że transfer to podobnie do iui że przychodzisz normalnie ubrana rozmowa z lekarzem wybór zarodka z embriologiem podanie kropeczka chwila leżenia na fotelu i powrót do domu. A tu widzę u ciebie piżamka łóżeczko i jeszcze po brzuszkiem do góry[emoji4]
Jeszcze jestem ja a która pierwsza kropka dostanie zobaczymyRewelacja trzymam kciuki to teraz ja chyba następna w kolejce do ivf
reklama
kolor nadzieji
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 5 108
Wszystkie dostaniemy i to jest najwazniejsze
Jeszcze jestem ja a która pierwsza kropka dostanie zobaczymy[emoji3059]
Podziel się: