reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Ja też się kręcę zasnąć nie mogę. Zrobiłabym jutro betę ale znając moje szczęście pojadę zrobię wrócę do domu i dostanę @ i pieniądze wydane w błoto a jutro wieczorem jadę do rodziców i nie miałabym gdzie u nich zrobić bety a wracam dopiero w niedz wieczorem więc tak czy tak to zostaje dopiero poniedziałek.
Ja do poniedziałku to bym już nie wytrzymała z tej niepewności o_O chyba tej nocy nie zasnę...
 
Ja też się kręcę zasnąć nie mogę. Zrobiłabym jutro betę ale znając moje szczęście pojadę zrobię wrócę do domu i dostanę @ i pieniądze wydane w błoto a jutro wieczorem jadę do rodziców i nie miałabym gdzie u nich zrobić bety a wracam dopiero w niedz wieczorem więc tak czy tak to zostaje dopiero poniedziałek.
Oczywiście tak jak przypuszczałam nie spalałam prawie całą noc nad ranem koło 6 zasnęłam i dopiero jadę na betę w sumie nie wiem po co bo z tego względu nie się kręciłam i milion myśli to zrobiłam sikanca i jak się domyślasz wyszło wielkie G*wno no ale jadę dla pewności i tak jak piszesz pewnie wrócę i dostanę @
 
Oczywiście tak jak przypuszczałam nie spalałam prawie całą noc nad ranem koło 6 zasnęłam i dopiero jadę na betę w sumie nie wiem po co bo z tego względu nie się kręciłam i milion myśli to zrobiłam sikanca i jak się domyślasz wyszło wielkie G*wno no ale jadę dla pewności i tak jak piszesz pewnie wrócę i dostanę @
Trzymam kciuki by jednak beta była pozytywna, 😙
 
Nie rozumiem jak mężczyzna może nie chcieć zrobić badań ? Mój mąż bez problemu zrobil. Jak czytam wpisy że facet nie chce się badać pod kontem płodności to jest to dla mnie dziwne... Nie wiem czego się boją.
Myśle sobie że my-kobiety możemy szybciej sie pogodzić z faktem że to coś u nas nie gra.Facetom jest dużo trudniej.Gdyby okazało sie że to coś u niego jest nie tak to myśle że nie czułby sie 100% mężczyzną.Na szczęście jego nasienie jedt dobre.
 
Myśle sobie że my-kobiety możemy szybciej sie pogodzić z faktem że to coś u nas nie gra.Facetom jest dużo trudniej.Gdyby okazało sie że to coś u niego jest nie tak to myśle że nie czułby sie 100% mężczyzną.Na szczęście jego nasienie jedt dobre.
Tak jak my możemy się nie czuć 100 % kobietą. I czasem tak myślę ale potem zdaje sobie sprawę że to nie moja wina że tak jest i nie mam na to wpływu.
 
Faceci się boją tak jak my kobiety. Ciężko im zaakceptować fakt, że coś może być nie tak z nimi. Mój mąż chociaż od dawna podejrzewał, że coś jest nie tak (miał 3 operacje za młodości i tam coś chyba źle się zadziało, jakieś powikłania nie wnikałam) zrobił testy i wyszła azospermia, Nigdy nie widziałam go aż tak mocno załamanego, ryczał gorzej ode mnie. Pogodził się, ale wiem, że to już nie jest mój facet jakiego poznałam przed wynikami, jakiś taki drażliwy jest jak mówię, że chce kiedyś spróbować jeszcze raz. Postanowiliśmy adoptować i skupiamy się teraz tylko na tym ale nadal was czytuje jakoś nie potrafię przestać :)
Chwilami myślę, że on założył, że albo będą dzieci z adopcji albo w ogóle, bo jak on nie może to ja też nie powinnam, a jak mówię o dawcy (raz spróbowaliśmy z dawcą inseminacji) to się oburza i każde mi wziąć rozwód i iść do innego. Normalnie ręce opadają ale i tak go kocham.
Sorki za mój długi wywód :)
 
Ja jeszcze nie dostałam ale testu nie zrobię boje się. A o której możesz mieć wyniki?
Oczywiście tak jak przypuszczałam nie spalałam prawie całą noc nad ranem koło 6 zasnęłam i dopiero jadę na betę w sumie nie wiem po co bo z tego względu nie się kręciłam i milion myśli to zrobiłam sikanca i jak się domyślasz wyszło wielkie G*wno no ale jadę dla pewności i tak jak piszesz pewnie wrócę i dostanę @
 
reklama
Do góry