Ja nie liczę na dofinansowanie bo też się nie łapie więc zbieram w skarpetkę na ewentualne in vitro.
Tez tak robiłam - zbierałam w skarpetę, ale tez skoro się kwalifikuje, to w razie musu, skorzystam. Oby jednak żadnej z nas nie było to potrzebne
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)