Trzymam kciuki i dawaj znać żebyśmy mogly sie cieszyć razem z TobąHej tak. Czekam na wynik. I chyba z nerwów spodnie będę zmieniać
reklama
Kasiaa2113
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2018
- Postów
- 27
Ja się mocno zastanawiam czy nie zameldować się u teściów w okolicy Płocka (tylko muszę pierw się upewnić czy by się liczył tymczasowy meldunek i czy ta okolica by podlegała do Płocka). Na razie co prawda jestem na etapie kursów przygotowujących do adopcji ale może kiedyś w przyszłości bym podeszła do IVF. To smutne, że mieszkając w mniejszych miejscowościach jesteśmy pomijani pod względem różnego typu pomocy mimo, iż korzystamy i tak z klinik i lekarzy w dużych miastach.No właśnie jestem w tej samej sytuacji to przykre że mieszkańcy mniejszych miejscowości nie mają takiej szansy i możliwości choc spełniają wszystkie inne kryteria
kolor nadzieji
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 5 108
Żeby się zakwalifikować do dofinansowania musisz mieć stały meldunek przynajmniej 2 lata w mieście które prowadzi dofinansowanie. Wiem że w Warszawie tak jest bo się orientowałam ale oprócz tego trzeba spełniać inne wymogi.
Ja się mocno zastanawiam czy nie zameldować się u teściów w okolicy Płocka (tylko muszę pierw się upewnić czy by się liczył tymczasowy meldunek i czy ta okolica by podlegała do Płocka). Na razie co prawda jestem na etapie kursów przygotowujących do adopcji ale może kiedyś w przyszłości bym podeszła do IVF. To smutne, że mieszkając w mniejszych miejscowościach jesteśmy pomijani pod względem różnego typu pomocy mimo, iż korzystamy i tak z klinik i lekarzy w dużych miastach.
madzialena_baby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2019
- Postów
- 276
Ja to nawet nie mam u kogo się zameldować choćby tymczasowo .. no dokładnie z klinik korzystamy właśnie w tych dużych miastach a i tak jesteśmy pomijaniJa się mocno zastanawiam czy nie zameldować się u teściów w okolicy Płocka (tylko muszę pierw się upewnić czy by się liczył tymczasowy meldunek i czy ta okolica by podlegała do Płocka). Na razie co prawda jestem na etapie kursów przygotowujących do adopcji ale może kiedyś w przyszłości bym podeszła do IVF. To smutne, że mieszkając w mniejszych miejscowościach jesteśmy pomijani pod względem różnego typu pomocy mimo, iż korzystamy i tak z klinik i lekarzy w dużych miastach.
Tak, trzeba mieszkać i mieć meldunek od 2 lat minimum - obydwie osoby. Odprowadzamy tu podatki i w ogóle, ale tez usłyszałam, od jednego znajomego, ze dofinansowania nie powinno w ogóle być, bo skoro mamy problem to nasz problem i mamy pożyczkę wziąć, a nie z miasta kasę ciągnąć [emoji854] Ale co do Waszej sytuacji, to powiem Wam, ze rzeczywiście to nie fair ... powinno to iść z NFZ... no niestety. W takim kraju zyjemy, ale powiem Wam ze np. Bydgoszcz ma podpisana umowę z klinika pod Łodzią, wiec az tak różowo nie jest i to tam musimy jeździć. W Bydgoskiej skończyły się miejsca jak tylko weszło to w życie. [emoji6]
@Endzi1981 trzymam mocno kciuki [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
@Endzi1981 trzymam mocno kciuki [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
Wierzę Ci.ale dasz radęHej tak. Czekam na wynik. I chyba z nerwów spodnie będę zmieniać
Jak wynik ??Wierzę Ci.ale dasz radę
Kasiaa2113
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2018
- Postów
- 27
No to zostaje mi przeprowadzka z mężem na stałe Ale znając moje szczęście za te parę lat już dofinansowań nie będzieŻeby się zakwalifikować do dofinansowania musisz mieć stały meldunek przynajmniej 2 lata w mieście które prowadzi dofinansowanie. Wiem że w Warszawie tak jest bo się orientowałam ale oprócz tego trzeba spełniać inne wymogi.
madzialena_baby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2019
- Postów
- 276
A no właśnie tak powinno byćTak, trzeba mieszkać i mieć meldunek od 2 lat minimum - obydwie osoby. Odprowadzamy tu podatki i w ogóle, ale tez usłyszałam, od jednego znajomego, ze dofinansowania nie powinno w ogóle być, bo skoro mamy problem to nasz problem i mamy pożyczkę wziąć, a nie z miasta kasę ciągnąćAle co do Waszej sytuacji, to powiem Wam, ze rzeczywiście to nie fair ... powinno to iść z NFZ... no niestety. W takim kraju zyjemy, ale powiem Wam ze np. Bydgoszcz ma podpisana umowę z klinika pod Łodzią, wiec az tak różowo nie jest i to tam musimy jeździć. W Bydgoskiej skończyły się miejsca jak tylko weszło to w życie.
@Endzi1981 trzymam mocno kciuki️️️
To widać ile osób potrzebuje takiego dofinansowania i ile osób zmaga się z problemem zajścia w ciążę a i tak jesteśmy pomijani bo to przecież nasz problem..Tak, trzeba mieszkać i mieć meldunek od 2 lat minimum - obydwie osoby. Odprowadzamy tu podatki i w ogóle, ale tez usłyszałam, od jednego znajomego, ze dofinansowania nie powinno w ogóle być, bo skoro mamy problem to nasz problem i mamy pożyczkę wziąć, a nie z miasta kasę ciągnąć [emoji854] Ale co do Waszej sytuacji, to powiem Wam, ze rzeczywiście to nie fair ... powinno to iść z NFZ... no niestety. W takim kraju zyjemy, ale powiem Wam ze np. Bydgoszcz ma podpisana umowę z klinika pod Łodzią, wiec az tak różowo nie jest i to tam musimy jeździć. W Bydgoskiej skończyły się miejsca jak tylko weszło to w życie. [emoji6]
@Endzi1981 trzymam mocno kciuki [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
reklama
kolor nadzieji
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 5 108
Ja nie liczę na dofinansowanie bo też się nie łapie więc zbieram w skarpetkę na ewentualne in vitro.
No to zostaje mi przeprowadzka z mężem na stałe Ale znając moje szczęście za te parę lat już dofinansowań nie będzie [emoji52]
Podziel się: