No właśnie cisza...
Codziennie zerkam i nie ma z kim pogadać
Evelevel- trzymam kciuki. Proszę o wszystkie szczegóły, pewnie i mnie to czeka. Boję się tylko zawodu, bo mój mąż się uparł, że dwa jaja zapładniamy, resztę mrozimy. I jak będą dwa wszczepiamy dwa. Tak wiem, prawie na 99 % się tak nie uda, ale mój mąż tego nie rozumie i upiera przy swoim bo nie chce mrozić zarodków. Zylwia wiem co powiesz...
Reqiem- za Ciebie i siebie kciuki. Bierzesz może dupka? Ja miałam takie plamki w zeszłym miesiącu i też się łudziłam. Przepraszam, nie chcę ci odbierać nadziei bo każda ma inaczej. Były takie co u nich była to dzidzia. Mówię tylko o swoim doświadczeniu. A co do oczekiwania czy się udało, jestem 5 dzień po IUI i jestem prawie pewna, że się nie udało. Typowy ból jak co miesiąc, od dziś zaczyna się nerwowość. Zaczynam się zamieniać w jędzę. Rozczarowanie jeszcze to wzmaga. Mam tak miesiąc w miesiąc od kilkunastu miesięcy. Jeden inny objaw niż zawsze, dziś miałam mega mokro. Normalnie ulało mi się
Musiałam się przebrać. Ale to chyba ta moja kuracja. Mam wrażenie, że jakoś po takich lekach, które biorę tylko do owu, oczyszcza mi się macica.