reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Witaj tak pytam o wiek, bo mam 40 lat i chciałabym mieć jeszcze dziecko. Niestety lekarz nawet nie zaproponował mi ins. jak zobaczył mój rocznik. Normalnie miesiaczkuje, regularnie.
Powiem szczerze, że ja osobiście też bym raczej nie brała w tym wieku iui pod uwagę, bo zależałoby mi na czasie...Ale jeśli Ty czujesz inaczej, to lekarz nie powinien odmówić.
Ja mam 37, z iui próbujemy od lipca, ale powoli się nastawiam na ivf. Może nie z uwagi na wiek, bo są problemy pewne, ale do 40 chciałabym się wyrobić, a 2 iui nie przyniosły efektu...Znów kolezanka która ma 40 lat i zaczęła się starać w tym samym czasie zaszła po ok.10 mcach. Z tym, że ma 10 lat młodszego faceta. Mój już 45 ma...

Powiedz lekarzowi, że chcesz spróbować. Jeśli płacisz a nie na nfz, to nie powinien odmówić.
 
reklama
Cześć! Już Ci mówię co miała badane :
1. Droznosc jajowodow - operacja laparoskopowa , Ale to zlecił mi mój zwykły ginekolog
2. Prolaktyna, LH, FSH l, estradiol, AHM, testosteron, ft4, ft3, tsh, dhea s, anty tpo i p/c anty tg - część miałam badanie już kiedyś a teraz dodatkowo zlecił mi to lekarz z Ostrawy bo już minely 2 lata od ostatnich badań
3. HIV, usr, antyHCV i UBS-AG to miałam przed lapo wykonane
4. Cytologia
5. Toxo zrobiłam sobie sama

Wszystkie wyniki w porządku

Mąż jedynie miał badania nasienia które wyszły jak to powiedział lekarz "same Lewandowskie" no i ma syna z poprzedniego związku.

Na tej podstawie zlecił nam IUI.
 
A no i miałam wcześniej kilkakrotnie monitorowanie owulacji , raz naturalnie i parę razy na clo i za każdym razem były pęcherzyki. Stymulowane zastrzykiem na pęknięcie ale mimo dobrych rokowań nic nie wyszło. Zobaczymy czy IUI pomoże.. :)
 
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. Od jakiegoś czasu obserwowałam was i czytałam wasze posty ale dopiero dzisiaj zdecydowałam się / odważyłam się napisać.
Dziś minął tydzień od mojej pierwszej IUI. Cykl stymulowany clo, zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, a teraz czekanie... Oszalalam, zwariowałam na tym punkcie. Przeczytałam już cały internet nt. płodności, niepłodności, ciąży, objawów ciąży, objawów nieciąży...
18.11. mam zrobić bete i nie potrafię myśleć o niczym innym. A czas, jak na złość, stoi w miejscu. Bardzo się boje, że się nie uda. Co prawda nie staramy się latami, bo dopiero 8 miesięcy, ale bardzo byśmy oboje chcieli. Teraz jest idealny moment na dzidziusia. Dlatego trzymajcie proszę kciuki
Cieszę się, że mogę być tu z wami.
 
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. Od jakiegoś czasu obserwowałam was i czytałam wasze posty ale dopiero dzisiaj zdecydowałam się / odważyłam się napisać.
Dziś minął tydzień od mojej pierwszej IUI. Cykl stymulowany clo, zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, a teraz czekanie... Oszalalam, zwariowałam na tym punkcie. Przeczytałam już cały internet nt. płodności, niepłodności, ciąży, objawów ciąży, objawów nieciąży...
18.11. mam zrobić bete i nie potrafię myśleć o niczym innym. A czas, jak na złość, stoi w miejscu. Bardzo się boje, że się nie uda. Co prawda nie staramy się latami, bo dopiero 8 miesięcy, ale bardzo byśmy oboje chcieli. Teraz jest idealny moment na dzidziusia. Dlatego trzymajcie proszę kciuki
Cieszę się, że mogę być tu z wami.

Ja 16.11 robię bete po mojej drugiej iui także rozumiem Twoj niepokój. To czekanie wykancza! A informacje z netu czasem potrafią dobić..Ale trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia :-)
 
Przydały by się dziewczyny którym się udało dla motywacji i uspokojenia nerwów przy tym czekaniu . Przed nami całe 2 tyg czekania aaaa. Mi lekarz kazał zrobić test ale nie wiem czynnie lepiej od razu bete..
 
Przydały by się dziewczyny którym się udało dla motywacji i uspokojenia nerwów przy tym czekaniu . Przed nami całe 2 tyg czekania aaaa. Mi lekarz kazał zrobić test ale nie wiem czynnie lepiej od razu bete..
Mnie się udało :):):):) Z drugiej inseminacji mam 20 miesięcznego synka. Teraz walczymy o rodzeństwo :):):):)

I powiem Wam jedno...nie poddawajcie się! ;)
 
reklama
Do góry