vadera
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2016
- Postów
- 1 130
Ja decydowałam się na podanie dwóch zarodków. To była ciężka decyzja bo tylko dwa miałam. Postawiłąm jednak na większe szanse. Skłamałabym, gdybym powiedziała , że komplikacje ciąży bliźniaczej mnie nie przerażały. Bo samo "posiadanie" bliźniaków wcale. Jakoś od początku się nastawialiśmy , że będzie 2 Stety, niestety życie troszkę naprostowało. Przyjęły się oba (usg, ślad dwóch implantacji), ale jeden bardzo szybko postanowił dać większe szanse drugiemu Ot w ramach anegdoty.
A z zupełnie innej beczki bo się ostatnio zastanawiałam: czy jest możliwość połączenia dwóch sposobów na ivf?Np. nie przeżywają moje własne zarodki, tudzież się nie zapładniają więc decyduję się na komórki (zarodki) od dawczyni/dawców podczas tej samej procedury (w tym samym cyklu) ?
A z zupełnie innej beczki bo się ostatnio zastanawiałam: czy jest możliwość połączenia dwóch sposobów na ivf?Np. nie przeżywają moje własne zarodki, tudzież się nie zapładniają więc decyduję się na komórki (zarodki) od dawczyni/dawców podczas tej samej procedury (w tym samym cyklu) ?