reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Witajcie laseczki,wyłazić z krzaczorów :) Która teraz u nas zachodzi w ciąże,bo coś sie u nas na wątku przyklinowało. :)


zgłaszam się na ochotniczkę;-)

lumia ale musisz czuć ulgę, ze jest się czego zaczepić. bardzo ci kibicuję kochana


Kredko ja myślę że bez problemu możesz się zadzwonić. tam są naprawdę otwarci ludzie. zresztą co ci zależy, zadzwoń, zapytaj :-)

teraz będzie o mnie ostrzegam niezainteresowane;-)


wczoraj byliśmy na wizycie i tak:
1. Pani doktor którą wybraliśmy bardzo fajna. widziałam ją pierwszy raz, ale miałam wrażenie, że znam ją od zawsze, jakbym z koleżanką rozmawiała:-)
2. ustaliliśmy plan działania. od jutra co drugi dzień gonapeptyl. kolejna wizyta 27.11 , badania i menopur i gonal wprowadzimy, 4.12 kolejna wizyta i rozmowa z anestezjologiem, i ustalenie czy pik up 07.12 czy 09.12 a transfer na piątą dobę od pik up. fajne, że wszystkie wizyty odrazu ustalone.
3. jak pisałam wcześniej to my zastanawialiśmy na skorzystaniem z dawcy. dr powiedziała, że przy ilości jaką ma M. ona nie widzi wskazań. ponieważ chce nas uspokoić to plan w tej kwestii jest taki, że na następną wizytę M. ma być przygotowany do oddani nasienia. złożymy je w depozyt. i w dniu pik up jak odda to zobaczymy które jest lepszej jakości i z tego skorzystamy. a jak zobaczyła niepewną minę M. to powiedziała, że skoro jesteśmy zdecydowani na dawcę, to ona pogada z embriologiem jak to poskładać żebyśmy jeszcze na dzień pik up mieli zarezerwowaną fiolkę od dawcy, ale że wykorzystamy ją jeśli embriolog uzna że jest takie wskazanie.
4. pytaliśmy też o dawczynię komórek, to opowiadała, a później przerwała, spojrzała i powiedział: o czym my gadamy, zakładamy sukces i koniec kropka.
powiedziała tylko że nie robi na mrożonych komórkach bo uważa że to strata czasu, nerwów, zdrowia i pieniędzy.

także nasza karuzela nabiera rozpędu i jutro pierwsze kłucie. dobrze, że 5 dni wolnego przede mną.

przytulam Was ciepło:-D
 
reklama
Magda
Dobrze to ujęłaś...
Mam nadzieje, że to właśnie była przyczyna (jedna jedyna) i znam przeciwnika...ehhhh...

Madzia ja kurcze nie do końca kumam te wszystkie procedury do ivf:baffled:
A Ty nie miałaś jakiś mrozaczków? Dlaczego piszesz, że " a jak zobaczyła niepewną minę M. to powiedziała, że skoro jesteśmy zdecydowani na dawcę,..." Skąd ta niepewność, nie chcecie nasienia M?
Przepraszam z góry jak zadaje głupie pytania:p
:baffled:

Ale poza tymi moimi niezrozumialościami:-p To cieszę się bardzo,że i u Was do przodu:) Kochana ja, jak Wasza p. Doktor zakładam sukces i koniec kropka:-D:tak::-)&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Lumia mam nadzieje ze to jest ta jedyna przyczyna i teraz to juz z gorki bedzie:-* i odzywaj sie czesciej!!!!

Magda tak zrobie. W grudniu zadzwonie i dopytam:-)

I strasznie sie ciesze z Waszej wizyty:-) uwielbiam slowa "ustalilismy plan dzialania" az sama sie ich nie moge doczekac:-) czyli niezlego bedziecie mieli mikolaja w tym roku:-D to jak bedzie chlopak to koniecznie musicie pomyslec nad imieniem mikolaj:-D no i swietne rozwiazanie z opcjami armii:-) wiec 3 oddzialy dadza rade i niech wybiora najlepszy:-)
Czyli jakby nie bylo dostaniesz maluszka w grudniu:-)

No wlasnie dziewczyny wszyscy na okolo trabia o swietach a ja w zeszle swieta zylam nadzieja ze na te juz bede w ciazy... i tak troche mi smutno i sie rozklejam jak pomysle ze w te swieta bede sie znowu karmic nadzieja ze moze na nastepne...
 
Magda tak się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Strasznie :) :) :)
Lumia ja to też ciągle jakby durna jestem :)
Kredeczko moja kochana,........ czekaj na mnie bedzie nam rażniej,bo czuję ze my to jak siostry forumowe (której nigdy nie miałam,ma dwóch braci )
w ogóle ma problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić,wiem że Wy Tu jesteście bardzo wyrozumiałe ale jednak się wstydzę i boje się o*******u,więc nie wiem :( :( :(
kredko może Tobie na priv się wyżalę :( :( :( bo już nie wie co robić :( :( :( przepraszm :( :( ":(
 
wiem że zjedziecie mnie od góry do dołu,ale chyba nie poradziłam sobie tak do końca po stracie :( :( :( a może popostu użalam się nad sobą :( :( :( albo po prostu nie jestem tak silna jak sobie myślałam :( :(
 
to że rzuciłam fajki w ciąży to norma bo dla dzieciaczków,ale tydzień po porodzie do nich wróciłam :( wiem durna jestem :( :( :( palę do tej pory bo se nie radzę ale jest gorzej bo topię smutki w alkocholu,co tydzień upijam się do nie przytomności i ryczę !!!!!! STRASZNIE RYCZĘ mój już ma tego dość,chce slub odwoływywać!!!! :o chyba jednak se nie radzę!!!! i z tąd też moje durne w mojej ocenie pytanie (bo potrzebuję chyba postawienia do pionu!!!!) przed staraniami jak sie tak upijam to oczywiście nici z dziecka??? :( :( :( wiem jestem durna ale nie umiem sobie poradzić :( :( :( potrzebuję kopa do dupy!!!! :9 :( :( przepraszam :( :( :(
 
wiem że zjedziecie mnie od góry do dołu,ale chyba nie poradziłam sobie tak do końca po stracie :( :( :( a może popostu użalam się nad sobą :( :( :( albo po prostu nie jestem tak silna jak sobie myślałam :( :(

To dobrze ze tak myslisz i sobie uświadamiasz ..jestem w 32 tygodniu i jakbym straciła w 22 mysle ze ryczalalbym miesiac za moja kruszynka .. Co w tym złego ze masz emocje? Ze jak matka kochasz wszystkie swoje dzieci? Nie ma zasady ze strata do trgo i trgo tygodnia nie powinna byc odczuwalna ... Strata w 5 w 22 czy 40 tygodniu jest dla matki tragedia ... Ja cie rozumiem - dalsze działania nie powodują ze masz zapomniec o cycusiach... Ej no - pamiec o maluchach jest zdrowa i powinna byc - bedziesz jeszcze dziecku o nich opowiadać, niech wiedza e były i ze je strasznie kochałaś

Tule cie mocno i pozwól sobie za zal gorycz i tęsknotę
 
EMKA dziękuję :( :( :( ale boję się że przez moje nieodpowiednie zachowanie jeszcze bardziej sobie szkodzę!!!!! choć wiem że tak jest na pewno,ale nie wiem nie potrafię inaczej ...... tyle sie u mnie wydażyło w ostatnim roku że już porostu wszystko mnie przerasta :( :(
 
reklama
25 styczeń umarł mi ojciec,27 styczeń IUI,blizniaki ciąża !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!,10 czerwiec strata moich cycusiów,15 lipiec rozwód,17 orzeczenie wyroku,23 śmierć mojej ukochanej babci ,5 grudzień ślub i dalsze starania kur*a ile jeszcze???? :( :( :(
 
Do góry