Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Queen]

Dziękuję Wam wszystkim za kciuki!
Kredka, pisałam, że to ostateczny koniec dlatego, że postanowiliśmy z mężem, że raczej już nie będziemy więcej podchodzić do in vitro (chociaż oczywiście nigdy nie wiadomo na 100%, może zmienimy zdanie, ale raczej nie), a na naturalny cud już nie liczę.

 

[kredka82]

Queen nie do konca kojarze Twoja sytuacje bo ja tu nowicjusz ale to wy podchodziliscie do in vitro czy do inseminacji? A skoro tak nie wychodzi to nie mysleliscie o dawcy?

 

[kredka82]

Gos ten bol glowy to Twoj stres wiec musisz troche odpuscic!!! Bo sie wykonczysz! Poza tym wierz ze sie udalo i odliczaj dni do zrobienia testu! Glowa do gory

 

[kredka82]

Lumia - kazde wino tak moze dzialac? Bo jak tak to cudowne lekarstwo by bylo i przy okazji dziala na odstresowanie

 

[gos1512]

Kredka na po tych in vitrach mam takie bole a dzisiaj bol z zaliczeniem toalety

 

[kredka82]

Gos ale Ty mialas in vitro? Myslalam ze inseminacje? Pogubilam sie juz...

 

[gos1512]

I to 2 in vitra ja tu weteranka od lipca zeszlego roku trwa moja przygoda ja od tylu zaczynalam

 

[kredka82]

No tak myslalam ze po nieudanych in vitro z Twoim m mialas teraz inseminacje z dawca

 

[Queen]

Kredka, jestem właśnie po moim drugim podejściu do in vitro, wcześniej miałam 3 inseminacje. Opcji z nasieniem dawcy nie bierzemy pod uwagę, natomiast jesteśmy już zdecydowani na adopcję i zaczęliśmy już do niej wstępne przygotowania. Teraz czekaliśmy na wynik in vitro i w razie niepowodzenia jak najszybciej jedziemy do ośrodka adopcyjnego.

 

[lumia]

Kredka
Czerwone wino;-)
Mozna polaczyc przyjemne z pozytecznym;-)