reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
-- enni -- chodzę do prof. Pawelczyka. Trafilam do niego ponieważ slyszalam dobre opinie i moja przyjaciółka u niego zaciazyla dokladnienrok temu, tez po 4 latach starań.
W przyszłym tygodniu będę dzwonić do szpitala w sprawie zapisów. Do maja juz niedługo. Oby szybko poszło. :) mam nadzieje, że Twoje czekanie sie oplaci :) A Ty u kogo sie leczysz?
 
reklama
Queen dziś już byłam w Gamecie na pobraniu krwi a wizytę mam na 10.20 u dr Cz. A jak Ty? O ja też się w nocy pociłam, ciągle piżamy prałam ;-)
 
Smerfeta no ja dziś dopiero na 18-tą jadę na konsultację do anestezjologa więc raczej na siebie nie wpadniemy. Czekam na Twoją betę...
 
Smerfeta cala moc z Toba ~~~~~~~~
Ja na ostatniej wizycie dowiedzialam sie ze lozysko jest przy wejsciu do macicy ale drek pocieszyl mnie ze jeszcze moze sie przemiescic bo wszystko sie rozciaga. Musze tez kontrolowac cisnienie bo u drka zawsze mam wysokie.
 
Ladybea, to może to wysokie ciśnienie u doktorka to tzw. syndrom białego fartucha? :happy2: A w domku jakie masz?
 
hej dziewczyny. Nie odzywałam się trochę bo przechodziłam załamanie. Ale powoli wracam do życia. 21 lutego umówieni byliśmy na IUI. Pełna optymizmu i nadziei że w końcu się uda, po pobraniu nasienia od mojego M, okazało się że mąż ma martwe plemniki i tylko 2 żywe!!! Rozmowa z moim doktorem brzmiała jak wyrok- jedyne wyjście IN VITRO. Pokierował nas do Invimedu. Dziewczyny czy któraś z Was ma jakieś doświadczenie z nimi? pozdrawiam Was.
Smerfeta- :-( trzymaj sie kochana.
 
Smerfeto jest mi cholernie przykro! To jakis koszmar ostatnio co tu sie dzieje. Tyle dobrego, ze poszłas o krok dalej niz ostatnio.
No i malutkie mrożonki sa. Przypomnij ile? Jakos tak obawiam sie o Twoje następne podejście, wiec chce wiedzieć, ze masz malutki zapas, a jakos tak pisalas, ze jeszcze jeden zaczął sie rozwijać i teraz troche zgłupiałem.
Myslami z Tobą w tym trudnym czasie.

Kasik nie, ze nie wierze. No tak mam i tyle, ale Ty zawsze możesz mi udowodnić głupotę!:)

To teraz kciuki za Was dziewczyny, byście poprzestaly na iui.
 
reklama
Do góry