Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Be_More_Happy]

Dziekuje Wam wszystkim za mile slowa
Ale tak mi ciezko masakra
Jak tylko sie dowiedzialam to płaczę ogladam glupie seriale placze czytam o roznych opcjach znowu placze i tak w kółko
Wiem ze musze sie jakos pozbierac ale dzisiaj jest strasznie
Zastanawialam sie wczesniej co bedzie jak transfer sie nie uda ale nie bralam a nie ze w ogole nie dojdzie do transferuz tymi jajeczkami
Rzeczywiscie adopcja jest tansza jak sprawdzalam cenniki...
Jak ochlone musimy dokladnie sprawdzić nasze fundusze czy damy rade jeszcze raz.. Ale teraz to nie mam sily na to zeby dalej walczyc... Jesli kolejny raz sie nie uda...

Dokładnie Kochana tak jak Eij napisała płacz ile możesz. Najgosze jak człowiek w sobie dusi emocje to tylko wszystko pogłębia. Teraz sobie daj czas a potem zobaczysz wstaniesz silniejsza z nowymi myślami, pomysłami i wierzę , że będzie dobrze i wyjdzie dla Was słońce chco teraz same czarne chmury. Pamiętaj po burzy zawsze wychodzi słońce i tęcza

 

[izzy_j]

Dziekuje Wam wszystkim za mile slowa
Ale tak mi ciezko masakra
Jak tylko sie dowiedzialam to płaczę ogladam glupie seriale placze czytam o roznych opcjach znowu placze i tak w kółko
Wiem ze musze sie jakos pozbierac ale dzisiaj jest strasznie
Zastanawialam sie wczesniej co bedzie jak transfer sie nie uda ale nie bralam a nie ze w ogole nie dojdzie do transferuz tymi jajeczkami
Rzeczywiscie adopcja jest tansza jak sprawdzalam cenniki...
Jak ochlone musimy dokladnie sprawdzić nasze fundusze czy damy rade jeszcze raz.. Ale teraz to nie mam sily na to zeby dalej walczyc... Jesli kolejny raz sie nie uda...

Ja właśnie dlatego zdecydowałam się adopcję zarodka...na razie odpłacz swoje bo teraz to cholernie boli i jest niesprawiedliwe a potem, wstajesz, poprawiasz koronę, cycki do przodu i dajesz radę bo jeszcze trochę sposobów żeby zostać mamą przed Tobą.

 

[izzy_j]

Właśnie nie.. byliśmy akurat mniej więcej 4 dni przed moją miesiączka i przeczytalam, że właśnie przy inseminacji jest obowiązkowe drożność jajowodów, ale Nam nic nie wspomniał. Przepisał tylko CLO, dał grafik jak go brać i kazał przyjechać między 11 a 14 dniem cyklu. Z mężem się właśnie zastanawiałam i mówi, że może dlatego, że jestem poniżej 30, ale wątpię. A ja z tego szczęścia się nawet o to nie zapytalam, bo wyleciało mi w głowy

Bardzo dziwne podejście, dla mnie iui czy aid bez drożności to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Przy in vitro nie ma aż tak dużego znaczenia ale przy inseminacji to jakby podstawa.

 

[eij]

Ja właśnie dlatego zdecydowałam się adopcję zarodka...na razie odpłacz swoje bo teraz to cholernie boli i jest niesprawiedliwe a potem, wstajesz, poprawiasz koronę, cycki do przodu i dajesz radę bo jeszcze trochę sposobów żeby zostać mamą przed Tobą.

dokładnie, zawsze jest jakaś szansa. Może nie od razu, ale przyjdzie taki czas że los się odmieni

 

[agawid]

Absolutnie. Ok 5-6 tys z transferem.

A masz może gdzieś stronkę z informacjami o tym? Jestem zszokiwama ze dawstwo jest tańsze niż in vitro na swoich komórkach. W Czechach jest odwrotnie a oni słyną z in vitro na darowanych komórkach i plemnikach

 

[anolianna]

Nie wytrzymam tej niepewności póki co okresu nie widać więc czekam na badanie krwi i wszystko będzie dziś jasne.

 

[hername]

Nie wytrzymam tej niepewności póki co okresu nie widać więc czekam na badanie krwi i wszystko będzie dziś jasne.

Trzymamy kciuki

 

[izzy_j]

A masz może gdzieś stronkę z informacjami o tym? Jestem zszokiwama ze dawstwo jest tańsze niż in vitro na swoich komórkach. W Czechach jest odwrotnie a oni słyną z in vitro na darowanych komórkach i plemnikach

Musisz sprawdzać na stronach poszczególnych klinik, u mnie koszt ok 3500 + transfer 1800. Ale Ty chyba myślisz o czymś innym, bo ja mówię o zarodkach, które zostały po in vitro gdzie para chce wykorzystać tylko 2-3 a pozostałe 3 są zamrożone i oddane do adopcji a nie o dawstwie komórek które rzeczywiście jest mega drogie Przy zarodku nie ma w ogóle waszego materiału genetycznego a przy komórce obcej kobiety, która jest zapładniana nasieniem partnera jest to fizycznie jego dziecko tyle że transfer robią do Ciebie i Ty rodzisz. U nas dziecko i tak nie może być fizycznie mojego męża dlatego m. in. zdecydowaliśmy się na adopcję. Plus w moim wieku i przy różnych zawirowaniach zdrowotnych i takim sobie amh bałam się sytuacji która nastąpiła u fok a my na kasie nie śpimy...

 

[anolianna]

Dziś 11 dzień od iui myślicie ze jeśli się udało już będzie beta pomyślna ?

 

[izzy_j]

Dziś 11 dzień od iui myślicie ze jeśli się udało już będzie beta pomyślna ?

Zależy czy miałaś zastrzyk czy nie.