Spokojnie kawa nam jest gdzieś w najbliższej przyszłości pisana tylko się zorganizować trzeba...dzięki za słowa wsparcia, jutro będzie lepiej, wstanę, otrzepię się, poprawię koronę i dam radę, ale dziś jest ciężej...ja strasznie nie lubię takiego poczucia niewiedzy, mogę stawić czoła wszystkiemu, ale wtedy kiedy wiem z jakim potworem walczę a niepewność jest najgorsza...jeśli na usg wszystko będzie ok to w porządku a jeśli nie to poczekam jeszcze chwilę...tak sobie myślę że może rzeczywiście on to usunął skoro tak nowa ginka tak twierdzi a ja prawie 2 tyg po histero krwawiłam, po biopsji by chyba tak nie było... zobaczymy co wyjdzie na monitoringu i przed transferem...Absolutnie los nie daje Ci żadnych znaków o tym że dziecko nie jest dla Ciebie, nie myśl tak. Domyślam się jakie to wszystko musi być dla Ciebie frustrujące (lekko mówiąc). Ale polipy się zdarzają, tak samo jak nadżerki, torbiele i inne cuda. Trzeba wziąć pod uwagę że nasze organizmy podczas stymulacji i zabiegów są mocno eksploatowane co może skutkować właśnie takimi różnymi przypadłościami. Pani doktor na USG napewno wszystko sprawdzi. Kochana wiem że powtarzam to od kilku dobrych miesięcy ale dasz radę, naprawdę. Jesteś cholernie silną babką, życie to wszystko Ci wynagrodzi. Żałuję że nie mieszkamy blisko siebie to bym wpadła z butelką wina ( na głowę ). Jestem z Tobą całym sercem i trzymam kciuki
reklama
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Wiem kochana, czasami tak jest, mimo że powinniśmy być pełne nadzieji i ekscytacji bo w końcu działamy a każdy dzień przybliża nas do osiągnięcia upragnionego celu to ja czasami też mam taki dzień pozbawiony jakichkolwiek emocji, snuję się w pracy, w domu, przed snem myślę co to będzie, ile jeszcze.... Jest po prostu smutno i tak jakoś nijak. Ale za każdym razem to mija, i to jest pocieszające że mimo wszystko poradzimy sobie z tymi wszystkimi złymi emocjami bo każdy dzień daje nową siłę i energię do działaniaSpokojnie kawa nam jest gdzieś w najbliższej przyszłości pisana tylko się zorganizować trzeba...dzięki za słowa wsparcia, jutro będzie lepiej, wstanę, otrzepię się, poprawię koronę i dam radę, ale dziś jest ciężej...ja strasznie nie lubię takiego poczucia niewiedzy, mogę stawić czoła wszystkiemu, ale wtedy kiedy wiem z jakim potworem walczę a niepewność jest najgorsza...jeśli na usg wszystko będzie ok to w porządku a jeśli nie to poczekam jeszcze chwilę...tak sobie myślę że może rzeczywiście on to usunął skoro tak nowa ginka tak twierdzi a ja prawie 2 tyg po histero krwawiłam, po biopsji by chyba tak nie było... zobaczymy co wyjdzie na monitoringu i przed transferem...
No i termin 3iui na piątek 23.04
Żadnych negatywnych myśli, skup się na tym co ci wychodzi i co jest dobre o złych rzeczach nie myśl. Tez mialam gorsze dni i było ciężko a stres który temu towarzyszył doprowadzi do tego że musiałam faszerować się lekami ale nadszedl taki dzień kiedy powiedziałam dość i przestałam się ciągle zamartwiać. Zmiana myślenia i pozytywne podejście, zajęcie głowy czy innym ( ćwiczenia, książka, spacery, joga itp.) sprawniło że się uspokoiłam odstawiłam leki i jestem tu teraz z wami czekając na pierwszą iui i jestem szczęśliwa. Będzie dobrzeDziewczyny naprawdę zaczynam się zastanawiać czy los nie daje mi jakichś znaków że nie mam być w ciąży... co chwila coś, nic nie może po prostu wypaść pomyślnie...ten lekarz co robił histero niby ogarnięty a tu takie coś, ta nowa ginka cudna i. zaangażowana, ale nie ona robiła zabieg więc na 100% nie wiadomo, strasznie dużo mi się też tu dzieje z domem, sprzedażą mieszkania...dużo tego bardzo jak na jedną osobę i coraz ciężej mi to ogarnąć...
Ikwileenkindje
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2020
- Postów
- 70
Hej. Czuję się (zbyt) dobrze. Krwawienia i plamienia ustały. Wszystko idzie baardzo spokojnie. Nie czuję się w ciąży i to mnie troszkę martwi, ale jutro USG Staram się nie myśleć i dobrze, że pracuję, bo bym zwariowała. Z obliczeń ostatniego USG jestem 10+1.@Ikwileenkindje hej, jak się czujesz?
a co u Ciebie? Nie jestem już tak na bieżąco na forum.
Elizabeth84
Fanka BB :)
Trzymam kciukiNo i termin 3iui na piątek 23.04
Elizabeth84
Fanka BB :)
Dziewczyny ile się czeka na wyniki histeroskopii? Jutro mam a stresuje się już od wczoraj
kolor nadzieji
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 5 108
Ja miałam wynik następnego dnia ale u mnie nic nie wykryli więc miałam tylko opis że wszystko ok a jeśli coś będą pobierać do badania to pewnie na wyniki będzie trzeba zaczekać ok 14 dni.
Dziewczyny ile się czeka na wyniki histeroskopii? Jutro mam a stresuje się już od wczoraj [emoji3525]
2-3 tygDziewczyny ile się czeka na wyniki histeroskopii? Jutro mam a stresuje się już od wczoraj
reklama
Elizabeth84
Fanka BB :)
Dziękuje za odpowiedźJa miałam wynik następnego dnia ale u mnie nic nie wykryli więc miałam tylko opis że wszystko ok a jeśli coś będą pobierać do badania to pewnie na wyniki będzie trzeba zaczekać ok 14 dni.
Podziel się: