Jako Nowa, może coś napisze o sobie.
W latach wcześniejszych, raz miałam ciąże pozamaciczna usunęli mi lewy jajowod, potem w 8tc dowiedziałam się, że serduszko nie bije i wywoływali poronienie.
Teraz obecnie z mężem jesteśmy po 2 IUI, za 1 razem się nie udało, 2 raz coś już się zadzialo ale nie utrzymało. A w ten poniedziałek miałam 3 podejście, ostatnie. Więc czekam jak na szpilkach na 20.04
Nie poddajemy się ale jest ciężko. Cieszę się, że zdecydowałam się dołączyć do tego forum. Tyle miłych słów się czyta
Czasem ciężko o zrozumienie, nawet w tym najbliższym gronie ludzi, którymi się otaczamy.