Ile po Zastrzyku ?Dziewczyny mój test nie z porannego facele wyszedł a z allegro 10 biel z porannego moczu
reklama
mikisia124
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2020
- Postów
- 146
11 dni po jutro powtórzę z porannego z FaceleIle po Zastrzyku ?
Mi sie zastrzyk utrzymywał 12 dni, tobie życzę żeby kreseczka ciemniala ... ja czekam na okres11 dni po jutro powtórzę z porannego z Facele
MamaZblizną
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Marzec 2019
- Postów
- 1 040
Kolor Nadzieji.. Udała Ci się inseminacja jeśli tak to która? Pamiętam Cię z innego wątku.. Jak dobrze pamiętam to był to wątek Clo.Dziękuję[emoji3590] ja za ciebie też trzymam mocno kciuki niech ten raz będzie szczęśliwy[emoji110][emoji110][emoji110][emoji256]
MamaZblizną
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Marzec 2019
- Postów
- 1 040
Kobietki jestem tu nowa. Tzn kiedyś zaglądałam do tego wątku, ale się nie udzielałam
Mam do was pytanie..
Byłam w ciąży naturalnej 2x i jedna ciąża z in vitro. Mam dwoje dzieci.
Ja choruje na pcos, niedoczynność tarczycy i mam cukrzycę typu 1.
Z mężem wszystko w porządku, nasienie też jest dobrej jakości.
Czy w naszym wypadku inseminacja ma sens? Czy lepiej od razu in vitro?
Pomijając kwestie finansowe itd wiadomo, że in vitro droższe,ale nie o to chodzi.
Mam 25 lat.
Mąż 28.
Mam do was pytanie..
Byłam w ciąży naturalnej 2x i jedna ciąża z in vitro. Mam dwoje dzieci.
Ja choruje na pcos, niedoczynność tarczycy i mam cukrzycę typu 1.
Z mężem wszystko w porządku, nasienie też jest dobrej jakości.
Czy w naszym wypadku inseminacja ma sens? Czy lepiej od razu in vitro?
Pomijając kwestie finansowe itd wiadomo, że in vitro droższe,ale nie o to chodzi.
Mam 25 lat.
Mąż 28.
Ostatnia edycja:
Zależy ile masz lat, wiek przy inseminacji ma znaczenie. Ja mam 36 lat i jestem niemile zaskoczona, że muszę przejść przez inseminację, żeby dotrzeć do in vitro. Zresztą tutaj w USA trafiłam na fajny artykuł naukowy z wieloma statystykami jakie są szanse po inseminacji i dużo różnych wariantów np. wiek kobiety, waga, jakość nasienia, policystyczne, stymulacja hormonalna (omawiano 3, które się tutaj stosuje), ciąże mnogie itd.Kobietki jestem tu nowa. Tzn kiedyś zaglądałam do tego wątku, ale się nie udzielałam
Mam do was pytanie..
Byłam w ciąży naturalnej 2x i jedna ciąża z in vitro. Mam dwoje dzieci.
Ja choruje na pcos, niedoczynność tarczycy i mam cukrzycę typu 1.
Z mężem wszystko w porządku, nasienie też jest dobrej jakości.
Czy w naszym wypadku inseminacja ma sens? Czy lepiej od razu in vitro?
Pomijając kwestie finansowe itd wiadomo, że in vitro droższe,ale nie o to chodzi.
MamaZblizną
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Marzec 2019
- Postów
- 1 040
Edytowałam post dodając nasz wiek. Ja mam 25,a mąż 28. Trochę nadwagi mam, ale nie jest jakoś bardzo źle..Zależy ile masz lat, wiek przy inseminacji ma znaczenie. Ja mam 36 lat i jestem niemile zaskoczona, że muszę przejść przez inseminację, żeby dotrzeć do in vitro. Zresztą tutaj w USA trafiłam na fajny artykuł naukowy z wieloma statystykami jakie są szanse po inseminacji i dużo różnych wariantów np. wiek kobiety, waga, jakość nasienia, policystyczne, stymulacja hormonalna (omawiano 3, które się tutaj stosuje), ciąże mnogie itd.
Ja mam jedno in vitro za sobą udane,ale to jednak tak duże koszty.. Wiadomo jestem w stanie zrobić wszystko, ale zastanawiam się nad jedną próba inseminacji..
Co wyczytałaś więcej w tym artykule? Koniec końców warto zrobić inseminacje czy lepiej od razu in vitro?
Jesteś bardzo młoda, pogadaj z lekarzem, inseminacja w Twoim wieku ma sens. In vitro to zależy z jakim schorzeniem się ktoś zmaga i czy wogóle np. Małgosia Rozenek ma jakieś schorzenie (nie wiem co) i od początku wiedziała że tylko in vitro ma sens- i już jako młoda babka (podobno młoda ) miała dwóch synów z in vitro. Statystyki w tym artykule były średnie, maksymalnie 15% szans na cykl tam dawano, a kobietom 35+ na cykl dawano 5% szans czyli ja tych szans tak naprawdę nie mam..Edytowałam post dodając nasz wiek. Ja mam 25,a mąż 28. Trochę nadwagi mam, ale nie jest jakoś bardzo źle..
Ja mam jedno in vitro za sobą udane,ale to jednak tak duże koszty.. Wiadomo jestem w stanie zrobić wszystko, ale zastanawiam się nad jedną próba inseminacji..
Co wyczytałaś więcej w tym artykule? Koniec końców warto zrobić inseminacje czy lepiej od razu in vitro?
reklama
kolor nadzieji
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 5 108
Tak byłam na wątku clo ale mi stymulację nic nie wnosiły więc przeniosłam się na iui niestety miałam zrobione 3 i też żadna się nie udała więc przystąpiłam do ivf i za pierwszym razem zaskoczyło jestem w 11 tygodniu w wigilię mam wizytę i mam ogromną nadzieję że wszystko jest ok i mój maluszek jest cały i zdrowy.
Kolor Nadzieji.. Udała Ci się inseminacja jeśli tak to która? Pamiętam Cię z innego wątku.. Jak dobrze pamiętam to był to wątek Clo.
Podziel się: