eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Bardzo mi przykroHej dziewczęta dostałam dziś @ więc już nawet nie ma sensu iść na bete. 2IUI i znów klapa masakra
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bardzo mi przykroHej dziewczęta dostałam dziś @ więc już nawet nie ma sensu iść na bete. 2IUI i znów klapa masakra
Wszystko będzie dobrze do naszej psiny też musiałam zaangażowac rodzinę, chociaż ciężko bo pomad połowa w kwarantannie ale jakoś dajemy radę. Dzis mnie pobolewa troszeczkę jak na @ choć został jeszcze tydzień, ale już mi się stany depresyjne wkręcająHej Zrobiliśmy wczoraj test NFZ, skierowanie bez problemu. Czuję się beznadziejnie ale cała infekcja zatrzymała się przy zatokach. Boli mnie pół twarzy, oddycham ustami. Wzięłam paracetamol bo nawet szczęka mnie boli od tych zatok. Nie wiem czy to covid czy po prostu infekcja, w sumie jeśli covid to mielibyśmy już z głowy...jakoś wytrzymam. Od wczoraj oficjalnie kwarantanna. Wyniki może dziś może w nd. Najgorsze to, że trzeba rodzinę angażować do pomocy przy psach i mimo że wszystkie zasady sanitarne zachowane to się stresuję...a i od wczoraj bolą mnie piersi...wcześniej tak nie miałam...jak się okaże że jestem w ciąży i to dziecko przetrwa to wszystko to przysięgam że będzie niezniszczalne... Trzymajcie się dziewczyny...
My oboje pozytywni właśnie odebrałam wyniki. Mąż już w sumie ok trochę jeszcze nosem pociąga no ale u niego to już 12 dni od ostatniego kontaktu. Ja trochę lepiej może po tym paracetamolu. Oby tak zostało to dam radę bo takie zatoki to mam średnio 2 razy w roku. We wtorek testuję. Trzymajcie kciuki a tymczasem wracam do Władcy Pierścieni.Wszystko będzie dobrze do naszej psiny też musiałam zaangażowac rodzinę, chociaż ciężko bo pomad połowa w kwarantannie ale jakoś dajemy radę. Dzis mnie pobolewa troszeczkę jak na @ choć został jeszcze tydzień, ale już mi się stany depresyjne wkręcają
Będzie dobrze trzymam kciuki za Twoje testowanie, ja sikanca pierwszego zrobię w poniedziałek bo wtedy mialam mieć betę ja codziennie oglądam film świąteczny, wkrecilam się w ten klimatMy oboje pozytywni właśnie odebrałam wyniki. Mąż już w sumie ok trochę jeszcze nosem pociąga no ale u niego to już 12 dni od ostatniego kontaktu. Ja trochę lepiej może po tym paracetamolu. Oby tak zostało to dam radę bo takie zatoki to mam średnio 2 razy w roku. We wtorek testuję. Trzymajcie kciuki a tymczasem wracam do Władcy Pierścieni.
Wszystko będzie dobrze do naszej psiny też musiałam zaangażowac rodzinę, chociaż ciężko bo pomad połowa w kwarantannie ale jakoś dajemy radę. Dzis mnie pobolewa troszeczkę jak na @ choć został jeszcze tydzień, ale już mi się stany depresyjne wkręcają
Ja miałam robić we wtorek ale mam 2 więc żeby Ci było raźniej też zrobię w ponBędzie dobrze trzymam kciuki za Twoje testowanie, ja sikanca pierwszego zrobię w poniedziałek bo wtedy mialam mieć betę ja codziennie oglądam film świąteczny, wkrecilam się w ten klimat
My mamy 2, jeden owczarek biały szwajcarski wyciągnięty ze schroniska ma 5 lat i jest z nami od 4 a drugi to roczna sunia wyciągnięta z rury melioracyjnej jako szczeniak. Są cudne i też mega poprawiają nastrój. Mieliśmy ich zawieźć do hotelu dla psów na czas kwarantanny ale nie daliśmy rady się rozstaćJakiego macie psiaka? ❤
Uwielbiam psy, my mamy maltańczyka, bardzo podnosi mnie na duchu w cięższe dni )
My mamy kundelka ze schroniskaJakiego macie psiaka?
Uwielbiam psy, my mamy maltańczyka, bardzo podnosi mnie na duchu w cięższe dni )
Super będzie mi raźniejJa miałam robić we wtorek ale mam 2 więc żeby Ci było raźniej też zrobię w pon
Jakiego macie psiaka? [emoji3590]
Uwielbiam psy, my mamy maltańczyka, bardzo podnosi mnie na duchu w cięższe dni )