reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Witaj. Mnie drożność niestety bolala ale tylko 10 sekund przy wpuszczaniu płynu później było ok, mi dziewczyny polecały wziasc przed właśnie coś przeciwbolowego podobno pomaga znieść ból ja że stresu niestety zapomniałam. A jeśli chodzi o amh to ja robiłam rok temu i miałam 2,63 a ostatnio 2,68 i podobno wychodzi wyższe jeśli robisz na początku cyklu np 2-3dc a ty pamiętasz w których dniach robiłaś? I podobno może spadać jeśli coś w środku się dzieje np endometrioza ty masz potwierdzone jakieś choroby?
Zgadzam się co do wartości amh. Mi lekarz mówił że przy wyniku badania mam napisać w którym dniu cyklu robiłam bo to ma znaczenie.
 
reklama
Cały czas z nim rozmawiam szczerze, a właściwie mówię do niego. Nie ukrywam też, że jestem już tym trochę zmęczona, tą moją samotną walką o macierzyństwo. Najpierw dwa lata przekonywania że nie ma nic piękniejszego niż powołać dzidziusia na świat skoro się kochamy, a teraz walka o to aby się zgodził na inną niż naturalna metodę. On marzy o córce i podkreśla, że bardzo pragnie tej córki ale nie potrafi sobie wyobrazić, iż poczęcie nie miałoby być naturalne.... I w ogóle nie zwraca uwagi na swój wiek... Namawiam go, zeby porozmawiał z kimś innym niż ja, z andrologiem, psychologiem, kolegą który miał podobne problemy etc ale on się zamknął w sobie i kisi ten temat. Jestem tym bardzo zmęczona. Lekarz nie powiedział jeszcze wprost ale z tego co się naczytałam to raczej na pewno inseminacja/lub invitro.
Współczuję kochana. U nas było podobnie. Mąż nie może mieć swoich dzieci. Ja nie chcąc go do niczego zmuszać nie poruszałam tego tematu bo wiedzialam że na siłę nie ma sensu działać. Dlatego odpuściłam. Mój mąż potrzebował trochę czasu żeby to sam przetrawić, w sumie to nie tak trochę bo chyba z dwa lata. Ale sam zaczął temat i w sumie inseminacja nasieniem dawcy to bardziej jego inicjatywa 🙂 twój też musi do tego sam dojść. Sam przemyśleć na spokojnie. To są bardzo ciężkie tematy ☹️
 
Jak mój robił pierwszy seminogram do przez cały okres czekania na wynik był nie do życia ;/... miałam tylko nadzieje ze wyjdzie mu dobrze bo inaczej by sobie z tym nie poradził
 
Jak mój robił pierwszy seminogram do przez cały okres czekania na wynik był nie do życia ;/... miałam tylko nadzieje ze wyjdzie mu dobrze bo inaczej by sobie z tym nie poradził
Mój to samo!!! Ten czas od wizyty do terminu badania nasienia był nie do zniesienia. Bardzo ciężko było. Wyniki wyszły niestety obniżone. Poradził sobie, daje rade! A ja go wspieram całym [emoji3590]
 
Mój nie miał z tym problemu. Robiliśmy w październiku wyszło dobrze. Tylko że klinika chce powtórzone i szczegółowsze. Mąż się śmieje z pokoiku że to takie już standardy. Do diagnostyki wiózł z domu. I jego jedynym zmartwieniem było żeby dowieźć na czas bo miał pół godziny na dowiezienie z domu do laboratorium
 
Wyniki ma w porzadku?
Mój nie miał z tym problemu. Robiliśmy w październiku wyszło dobrze. Tylko że klinika chce powtórzone i szczegółowsze. Mąż się śmieje z pokoiku że to takie już standardy. Do diagnostyki wiózł z domu. I jego jedynym zmartwieniem było żeby dowieźć na czas bo miał pół godziny na dowiezienie z domu do laboratorium
 
Ale to dziewczyny jestem zła. Bo nikt mi nie chce leczyć tej bakterii a mówicie że lepiej jej nie mieć. No to jak ja mam zrobić drożność. Stoję w miejscu i lipa. W ogóle ten okres wakacji jest do dupy. A ja mam też 100 km do kliniki i dla nas wyjazd do kliniki na badania i do lekarza to albo późne popołudnie albo wolne trzeba brać...
 
reklama
Jeden cykl albo dwa możesz spróbować może akurat mocniejsza stymulacja pomoże [emoji4]
Tak. Ten w październiku wyszły dobrze. Lekarze nie mieli się czego czepic. Więc jak te też wyjdą dobrze, to lekarz mówi że może spróbujemy jeszcze mocno stymulacji zanim zrobi inseminację. Ale ja nie wiem czy chce... Rok i nic więc nie wiem czy to coś da.
 
Do góry