Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[kolor nadzieji]

Mi dziewczynki też wszystko idzie nie po myśli ciągle jakieś problemy z badaniami[emoji17] niewiem czy w ten przyszły cykl zacznę procedurę[emoji19]

 

[KarolaJ]

Ja na pewno zrobię 3 podejścia do IUI a potem to już tylko in vitro zostaje..

Ja jeszcze nie wiem co dalej, nie podjęłam decyzji

 

[KarolaJ]

Wszystkie mamy pod górkę, ja to się już zastanawiam komu się udaje naturalnie..

Mi dziewczynki też wszystko idzie nie po myśli ciągle jakieś problemy z badaniami[emoji17] niewiem czy w ten przyszły cykl zacznę procedurę[emoji19]

 

[kolor nadzieji]

Chyba niewiele jest takich cudow

Wszystkie mamy pod górkę, ja to się już zastanawiam komu się udaje naturalnie..

 

[Mustbe]

Myślę czy od razu w tym cyklu działać czy zrobić miesiąc przerwy, czy zostać u tego lekarza czy wrócić do poprzedniego.
Jak widzę rodziców z dzieckiem to myślę jak oni to zrobili, a przecież aż chyba 90 procent ludzi nie ma problemu z poczęciem.

Wszystkie mamy pod górkę, ja to się już zastanawiam komu się udaje naturalnie..

 

[KarolaJ]

Ja się trzymam swojej lekarki, bo mnie wzięła w obroty i widać, że jej się coś chce. Tym razem mam być stymulowana menopurem.. Już nie chce tracić czasu i czekać na cud..
Jak ja patrzę na swoje otoczenie to mało jest takich par, którym rzeczywiście udało się naturalnie...

Myślę czy od razu w tym cyklu działać czy zrobić miesiąc przerwy, czy zostać u tego lekarza czy wrócić do poprzedniego.
Jak widzę rodziców z dzieckiem to myślę jak oni to zrobili, a przecież aż chyba 90 procent ludzi nie ma problemu z poczęciem.

 

[Keljo32]

My jesteśmy w Parens w Krakowie i jesteśmy bardzo zadowoleni... szkoda, że u Ciebie tak pod górkę...:/

Ja tez jestem w Parens w Krk! Juz od listopada w zasadzie sie tam leczymy, ale dopiero teraz sprawy poszly na tyle do przodu, ze mozna podchodzic do inseminacji.

 

[Tolka20]

Dostałam wynik bety, niestety negatywny, więc pewnie ten pozytywny test był felerny... Byle tylko okres niedługo przyszedł, żebym mogła następny cykl zacząć [emoji17]

Przykro mi. Ściskam mocno

 

[Tolka20]

Mi dziewczynki też wszystko idzie nie po myśli ciągle jakieś problemy z badaniami[emoji17] niewiem czy w ten przyszły cykl zacznę procedurę[emoji19]

Co się stało?

 

[kolor nadzieji]

Tydzień temu miałam wizytę u gina i zlecił mi badania przed ivf w sobotę zrobiłam pierwsza turę i wyszła średnia szczególnie mocz i muszę powtorzyc. W poniedziałek poszłam do rodzinnego po zaświadczenie o ogólnym stanie zdrowia bo potrzebuje i dodatkowo zrobiłam EKG bo gin też chciał i coś w tym EKG wyszło zle i rodzinny mi zaświadczenia niewypisal bo się przestraszył i skierował mnie do kardiologa a ja jestem świadoma swoich problemów z sercem ale nie są one tak poważne żebym zaraz miała umrzeć nie leczę tego bo nie ma takiej potrzeby i dziś idę do kardio żeby mi wypisała zaświadczenie że jest wszystko ok ale boje się że ona też zacznie wymyślać jakieś zbędne badania a ja chcę tylko wynik zwykłego EKG żeby mi opisała bo nie mam czasu na inne rzeczy i jutro znowu się muszę bujać z tym rodzinnym żeby zdobyć to zaświadczenie w piątek idę na USG piersi i też może mi coś wykryć a ginowi do poniedziałku muszę wszystko dostarczyć i po drodze jeszcze mąż musi zrobić badania ja chlamydie i ten mocz powtórzyć. Masakra chodzę zestresowana cały czas nie jem nie śpię spadło mi 5 kg i serce wali jak oszalałe z tych wszystkich niewiadomych wykoncze się nerwowo i najgorsze jest że jak nie zalatwie to nici z ivf a tyle na to czekałam[emoji24]

Co się stało?