reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Lindi piękny brzuchol. Bluzka go ślicznie eksponuje.
Eevlee nie chce odpuścić, ale jak te dwie torbiele się nie wchłoną to będę musiała.
Dziwne, że przy IUI miałam jeden dominujący pęcherzyk a teraz dwie torbiele. Jak ta druga szybko podrosła.
Jak brałam Clo to miałam tylko 1 pęcherzyk ale dorodny, za to endo było do dupy.
 
reklama
eevlee będę zdawać relację po zajęciach ze szkoły
Lindi zdaję sobie sprawę,że to co mnie nauczą w szkole, to przy porodzie mogę zapomnieć, ale tak jak piszesz komfort psychiczny kobiety no i coś poćwiczę.
Brzusio śliczny i skarpetki cudne.
Sylha poradziłam sobie z maszynką hehe
Dostałam kolejne zwolnienie, ale do 18 maja tylko, bo ginek na urlop idzie więc 18 jade po kolejne(niech se chłop odpocznie od kobitek hihi)Badania mam ok.Zapisał mi żelazo.Szyjka w normie.No i zajrzał na chwilkę do Lenki zobaczyłam i usłyszałam serducho i sprawdził ile od soboty urosła. Ma ponad 400g.
 
lindi ja tez mam juz taki brzuszek :D duuuzi :D
dopiero przyjechalam do domu, u mamki bylam bo z moja T. juz nie daje rady :) ale potem bylam jeszcze na spacerku z emkiem i mi sie humorek poprawil :p
 
Czesc Dziewuszki
Nareszcie wróciłam do domku i dopadłam się komputera. Moje pęcherzyki pękły tuż przed wizytą więc był płyn owulacyjny no i działaliśmy. Zdziwiłam się ze ten po prawej tez pękł ale to chyba dzieki Ovitrelle bo mysle ze nie podrosl chyba tyle co powinien, a moze sie myle. Endo bardzo ladne. Na prawym jajniku mam jeszcze kilka malych pecherzykow, mam nadzieje ze sie gdzies tam podzieja zeby czasem cysta nie powstala. No i od jutra rana Duphaston i luteina dopochwowo, 2 x dziennie po 1 tabletce a za 2 tygodnie oczywiscie test. Nie robie sobie wielkich nadziei, sama nie wiem ale jakos stracilam wiare ze sie moze udac, ze zasluguje na to zeby zobaczyc wreszcie inny wynik niz ten co zwykle. Plemnikow nie wiem czy dobrze doslyszlam 9,2mln. Porozmawialam sobie na spokojnie o in vitro ale niestety wszystkiego sie nie obgadac bo po pierwsze nie wiem kiedy podejde jesli bede musiala no i raczej na biezaco bedzie duzo pytan wiec jak cos to jakos poleci. Ale zapytalam to co mnie meczylo o te nieszczesne zastrzyki i mowila ze czasem sa same podskorne a czasem sa tez te domiesniowe i sie jak zwykle przestraszylam, wiec powiedzcie mi czy byla duza roznica pomiedzy tymi zastrzykami?? Niestety wiecej nic nie zalatwilam i jestem zla ale w piatek jak zalatwie pewna sprawe to juz bede zupelnie na luzie wyczekiwac testu. Takze 3majcie jeszcze kciuki w dalszym ciagu.. odwdziecze sie jakos
 
Trzymamy, trzymamy. Super że pęcherzyki właśnie pękły. Niech szybko plemniki lecą i zapładniają:)) :happy2:

A ja kicham na okrągło, leżę już drugi dzień w łóżku. Z roboty mnie wywalą przez to L4:)) Pewnie by mi to na dobre wyszło, bo mniej stresu by było, tylko skąd potem kasa na leczenie...
Ala to twoja 5 iui jak dobrze liczę??
 
No ja po pierwszej to już myślałam że druga się na pewno uda, a tu taki klops że już po 4 i nic. A przypomni mi czym teraz byłaś stymulowana??
Już mi się dzieci i ciąże po nocach śnią.
 
Ala no to masz wzorcowe warunki by zostać mamą - pęknięte pecherzyki, sliczne endo, plemniczki w drodze (albo już u celu). Możesz żyć nadzieją do teściku. Wierzę, że ta IUI bedzie ostatnią :-)

Ja tak jak Ty i Sony z wielkimi nadziejami podchodziłam do tych pierwszych IUI. Po tej ostatniej nie świruję tak jak wcześniej. Spokojnie czekam, choć nie ukrywam, że korci mnie by kupić teścik ciążowy. Dziś już prawie jechałam do apteki, ale potem sobie pomyslalam, że za zużyte do tej pory wszystkie testy w życiu to juz na połowę IUI bym nazbierała... hehe
POWODZENIA!
 
reklama
Sony ja byłam stymulowana jak zawsze Femarą od 3-7dc ale dał mi jeszcze dwa zastrzyki Gonal w 4dc i 6dc.
Mi sie moze nie snia po nocach ale zrobilo sie cieplej i nie wiem skad nagle na miescie widze same kobiety w ciazy badz pchajace wozki ale takie z malenskimi dzidziusiami, zal sciska jak sie je widzi.
eevlee no ja to stracilam nadzieje ze te IUI sie udaja, na naszym forum raczej dobrych wynikow ciezko sie doszukiwac, 15% to wielkie nic ale oczywiscie moze sie udac. Ja postanowilam ze to ostatni juz raz, w sumie lekarz podjal ta decyzje za mnie. Strach sie bac jak mysle o in vitro ale trzeba bedzie jakos dac rade, byle do przodu
 
Do góry