reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Już w końcu gdzies trzeba iść i sie wygadać bo zjada mnie problem od środka. Człowiek sie stara robi wszystko od diety, ćwiczeń, brak używek, witamin 50 i dalej nie wychodzi a u kogoś to jest tak prostu jak puszczenie bąka...jezuu dlaczego mnie to musi spotykać...wszyscy w około sie rozmnażania jak zające...brak miejsc w żłobkach a ja nie mogę...dlaczego tak jest?
U nas zaczęło się od moich przeciwciał ANA3, antykoagulanta toczniowego dodataniego na +++, przeciwciał kardiolipijnych granicznych. Niby wszystko bezobjawowo ale przyjmuje plaquenil i acard. Pozniej u męża wyszły "leniwe" plemniki ruchliwość 33% całkowita 51% lepkości zwiększoną uplynnienie 60 minut ponoć po tym czasie ruchliwość wzrosła do ponad 50%...u mnie natomiast wszystko podobno super w zakresie cyklu owulacji hormonów wszystko okej a i tak inseminacje nieudane...ręce opadaja...najgorzej że jak widzę jak to zjada mojego męża od sŕodka to mi serce pęka :-(
Posłuchaj niech się dzieci dookoła rodzą:) nie możesz podchodzić tak ze inni maja a Ty nie i ze to z Tobą jest coś nie tak. Nic Ci nie dolega, jak piszesz medycznie nie ma przeciwwskazań. Zobacz ile tu kobiet jest dookoła. Maja róże dolegliwosci zdrowotne i bariery. Spróbuj odpuścić. Odpocząć psychicznie. Przestań się zadręczać. Blokada psychiczna jest bariera , której żadne leki nie pokonają. W takim stresie w życiu w ciaze nie zajedziemy. Ja dopiero doszłam do tego po dwóch latach. I teraz.. jestem spokojna, szczęśliwa, korzystam z życia i cieszę się tym co mam. Naprawdę spróbuj odpocząć. Przestań o tym myśleć i się dołować.
 
reklama
Hej dziewczyny jestem tu nowa ale niestety nie nowa w temacie niepłodności :-(

Już od 1,5 roku staram się o dzidzie, 3 inseminacje nieudane i już nadziei brak... to poczucie beznadziei jest tak miażdżące dla mnie, że nie potrafię sobie z tym poradzić.
Znajomi zaliczyli "wpadkę" i myślałam że rozpadne się na miliony kawałków...ale ze mnie koleżanka :-(
Co ja mam zrobić żeby czuć się znow normalna? Żeby każda wzmianka o dzieciach wśród znajomych nie powodowała u mnie reakcji totalnego zamrożenia i negowania otaczającej mnie rzeczywistości? Ta huśtawka nadziei i za chwilę jej zabicia kiedy dostaje miesiączki mnie po prostu niszczy.
Ja już po prostu nie wierzę, że ja w ogóle kiedykolwiek będę w ciąży...dopiero teraz widzę jaka ja jestem słaba psychicznie...jak ja sobie nie umiem z tym poradzić wszystkim :-(
Gdzie podchodziłas do iui i czym Cię stymulowało? Jaki masz cykl i czy pecherzyki były pęknięte itp
 
Dziewczyny a któraś z was ma sposób jak się nie zadreczac i przestać myśleć?
Posłuchaj niech się dzieci dookoła rodzą:) nie możesz podchodzić tak ze inni maja a Ty nie i ze to z Tobą jest coś nie tak. Nic Ci nie dolega, jak piszesz medycznie nie ma przeciwwskazań. Zobacz ile tu kobiet jest dookoła. Maja róże dolegliwosci zdrowotne i bariery. Spróbuj odpuścić. Odpocząć psychicznie. Przestań się zadręczać. Blokada psychiczna jest bariera , której żadne leki nie pokonają. W takim stresie w życiu w ciaze nie zajedziemy. Ja dopiero doszłam do tego po dwóch latach. I teraz.. jestem spokojna, szczęśliwa, korzystam z życia i cieszę się tym co mam. Naprawdę spróbuj odpocząć. Przestań o tym myśleć i się dołować.
 
Gdzie podchodziłas do iui i czym Cię stymulowało? Jaki masz cykl i czy pecherzyki były pęknięte itp

Na razie próbujemy państwowo. Mam te nieodpłatne 6 prób to zobaczymy. Podchodzę bez stymulacji bo rosna 2,3 pęcherzyki z czego jeden jest dominujący około 20mm same. Czy były pęcherzyki pekniete nie wiem owulacje mam wywoływana Ovitrelle na 2 dni przed inseminacja. Lekarz stwierdził że nie ma u mnie potrzeby stymulacji bo wszystko idzie ładnie samo z siebie. Ech juz nie wiem czy to państwowa to w ogóle jest sens. Ale około 30% skuteczności ma ta poradnia u nas takze cos chyba robia dobrze. Już sama nie wiem
 
reklama
Posłuchaj niech się dzieci dookoła rodzą:) nie możesz podchodzić tak ze inni maja a Ty nie i ze to z Tobą jest coś nie tak. Nic Ci nie dolega, jak piszesz medycznie nie ma przeciwwskazań. Zobacz ile tu kobiet jest dookoła. Maja róże dolegliwosci zdrowotne i bariery. Spróbuj odpuścić. Odpocząć psychicznie. Przestań się zadręczać. Blokada psychiczna jest bariera , której żadne leki nie pokonają. W takim stresie w życiu w ciaze nie zajedziemy. Ja dopiero doszłam do tego po dwóch latach. I teraz.. jestem spokojna, szczęśliwa, korzystam z życia i cieszę się tym co mam. Naprawdę spróbuj odpocząć. Przestań o tym myśleć i się dołować.

No właśnie ja chyba tak nie potrafią kazda miesiączka to tak jakby mi ktoś noz wbijal, u wszystkich znajomych dzieci a mnie się płakać chce. Może jeszcze nie przetrawilam tego i po prostu tak to że mnie wyłazi
 
Do góry