A jeszcze dziewczyny tak zapytam, czy po inseminacji w tym samym dniu lub później wspolzylyscie normlanie z M. ? Czy raczej nie .. bo różne są zdania na ten temat ..
W klinice zalecali wspolzycie jeszcze.
Wiec nie zaszkodzi [emoji3]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A jeszcze dziewczyny tak zapytam, czy po inseminacji w tym samym dniu lub później wspolzylyscie normlanie z M. ? Czy raczej nie .. bo różne są zdania na ten temat ..
No właśnie bo już sama nie wiedziałam, a nie zapytałam lekarki po inseminacji czy można czy nie ..W klinice zalecali wspolzycie jeszcze.
Wiec nie zaszkodzi [emoji3]
No właśnie bo już sama nie wiedziałam, a nie zapytałam lekarki po inseminacji czy można czy nie ..
Oszaleć można z tymi wątpliwościami i wahaniami co można a co nie można
75mgDziewczyny które robiły Krzywe. Jaka glukozę miałyście podana bo muszę kupic w aptece przed pójściem do laboratorium
Działaliscie coś w domu z M.? [emoji16]No więc pełna relacja z mojej wizyty:
W lewym jajniku „piękne jajeczko” [emoji3] cokolwiek ta piękność oznacza - zrobilam rano zastrzyk z Ovitrell.e bo dzis ma pęknąć.
Endo tez ok.
Juz dzis wzielam 1 tabl duphasto.n a od jutra 2 x 1
Mam tez brac niezaleznie acar.d
No i dostalam wieksza dawke relaniu.m tym razem 5 mg.
Poniewaz wg lekarza na usg widac czynnosc skurczowa macicy (wczesniej slowa o tym nie bylo) to mam dostac Atosiba.n kroplowke przed transferem samym.
Zatoki nie przeszkadzaja, moge nawet brac nadal ibupro.m zatoki.
Zreszta od wczoraj robie inhalacje z wody i soli bochenskiej - rewelacja efekt - prawie mi wszystko przeszlo, az jestem w szoku. No i sinupre.t tez bralam [emoji5]
Ależ się rozpisałam...
Transfer nr 2 w sobote o 11
I jak tu się nie nakręcić znowu...
Normalne[emoji3] kazda to przechodzi
Iui mozesz traktowac jak normalne starania o ciaze [emoji3] tylko omija sie etap przedostawania sie plemnikow do macicy. A wszystko potem dzieje sie naturalnie. Pewnie wspolzycie w okresie juz ewentualnej implanatacji moze byc niewskazany - skurcze macicy. Ale to za pare dni dopiero po iui. Milego relaksu [emoji3][emoji3][emoji3]
Kciukasy kochana! Czuje, że będziesz w ciąży od sobotyNo więc pełna relacja z mojej wizyty:
W lewym jajniku „piękne jajeczko” [emoji3] cokolwiek ta piękność oznacza - zrobilam rano zastrzyk z Ovitrell.e bo dzis ma pęknąć.
Endo tez ok.
Juz dzis wzielam 1 tabl duphasto.n a od jutra 2 x 1
Mam tez brac niezaleznie acar.d
No i dostalam wieksza dawke relaniu.m tym razem 5 mg.
Poniewaz wg lekarza na usg widac czynnosc skurczowa macicy (wczesniej slowa o tym nie bylo) to mam dostac Atosiba.n kroplowke przed transferem samym.
Zatoki nie przeszkadzaja, moge nawet brac nadal ibupro.m zatoki.
Zreszta od wczoraj robie inhalacje z wody i soli bochenskiej - rewelacja efekt - prawie mi wszystko przeszlo, az jestem w szoku. No i sinupre.t tez bralam [emoji5]
Ależ się rozpisałam...
Transfer nr 2 w sobote o 11
I jak tu się nie nakręcić znowu...
Normalne, mogli Ci podrażnić szyjkę podczas zabiegu, może być to reakcja na wspomagający płyn, któy dodają do plemników - przejdzie za 3-4 dni maks. Oszczędzać się warto więc odpuściłabym mycie okien itd, ale zwykłe codzienne gotowanie w niczym nie zaszkodzi - no chyba, że gotujesz w 100lirowym garze ii go będziesz przenosić Powodzenia!Witam.
Jestem tu nową. Trochę poczytałam wasze forum.
Chciała bym trochę się dowiedzieć o iui od was.
Staramy się o drugie dziecko prawie 5lat. Wszystkie badania ok A ciąży brak. Wczoraj miałam pierwsze iui. Gin w klinice mówił żeby żyć normalnie. Endokrynolog żeby pochuchac na siebie kilka dni. Więc jestem dziś na urlopie ale jak to w domu żyć gotować ogarniać trzeba.
Ale czy to normalne że czuje dziś w podbrzuszu jakby ciagniecie takie?
Dziękuję za odpowiedź. W sumie może coś w tym podrażnieniu być bo miałam wczoraj płomienie. A z tym oszczędzanie się jakoś nie jest aż tak ciężko jak się ma dwóch prawie dorosłych synów 18 i 13 lat więc cięższe rzeczy jak przyniesienie zakupów pomogęNormalne, mogli Ci podrażnić szyjkę podczas zabiegu, może być to reakcja na wspomagający płyn, któy dodają do plemników - przejdzie za 3-4 dni maks. Oszczędzać się warto więc odpuściłabym mycie okien itd, ale zwykłe codzienne gotowanie w niczym nie zaszkodzi - no chyba, że gotujesz w 100lirowym garze ii go będziesz przenosić Powodzenia!