reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Długo i niedługo. Jak dla kogo. Teraz po roku naturalnych starań wdraża się leczenie chyba że już coś wskazuje na problemy. Ja zaczęłam leczenie właśnie po pół roku bo już było wiadomo że mam Luf, pco. U nas była tylko jedna inseminacja, niecierpliwość spowodowała, że podeszliśmy do in vitro i udało się za pierwszym razem.

Gratuluje, dajesz nadzieje[emoji3][emoji3][emoji3]
 
reklama
Niestety nie [emoji14]
Wszystko pozamykane na cztery spusty , młoda się zabarykadowała i nie pilne jej wychodzić [emoji1745][emoji1745]
Ogólnie z nią wszystko ok, waży 2850g, czyli rokuje na te 3kg.
Ja mam niestety anemię i dostałam takie ohydne buteleczki do picia i ciśnienie wysokie , chociaż tłumaczyłam że w domu mam dobre ale przepisał jakieś dropsy.

Jak nie wylazie sama to 25.01 idymy do szpitala i ją wykurzamy siłą [emoji85]

Hihi mały uparciuszek[emoji3]
 
@LolaLolina @Koraliki a Wasze terminy porodu dopisac do kalendarza? Jak sie czujecie?
Dzięki, że pytasz. Myślę, że możesz dopisać. Wg OM 10.08. :)
Wizytę mam 18.01. i prenatalne 4.02.
28.01 nieaktualny ;)
Czuję się bardzo dobrze. Poza tym, że ciągle bym jadła i spała na zmianę, cycki mam powiększone i guzik spodni się nie dopina, to nic poza tym się nie dzieje. W przeciągu 2 tygodni czeka mnie spotkanie z przełożonym i trzeba będzie "się ujawnić" :o
 
Dzięki, że pytasz. Myślę, że możesz dopisać. Wg OM 10.08. :)
Wizytę mam 18.01. i prenatalne 4.02.
28.01 nieaktualny ;)
Czuję się bardzo dobrze. Poza tym, że ciągle bym jadła i spała na zmianę, cycki mam powiększone i guzik spodni się nie dopina, to nic poza tym się nie dzieje. W przeciągu 2 tygodni czeka mnie spotkanie z przełożonym i trzeba będzie "się ujawnić" :o
Super że czujesz się dobrze, i dzidzia ok, szef - musi zaakceptować :)
 
dziękuje za odpowiedź -

wiem że może sie wydawać ze pół roku starań to krótki okres , jednak my naprawdę przeżywamy każdą nie udana próbę zwłaszcza żona i nie potrafimy spokojnie o tym myśleć jedynie jak nam badania wyjdą dobrze to wtedy odetchniemy z ulgą , po prostu już byśmy bardzo chcieli zostać rodzicami ;)

Znam to aż za dobrze. My już starając się rok obawialismy się ze coś nie tak jest no i po 2 latach okazało się co. Ale pol roku starań to na tyle mało ze nie warto się tak stresować bo to tylko blokuje. Ale napewno jak wyniki będą dobre to was nerwy puszcza ☺ tego życzę
 
reklama
Właśnie tego się boje, skoro tam nic, a nic w ciągu dwóch tygodni nie ruszyło. Widzę już że aktywności , seks, chodzenie itp niewiele dają , to jakiś mit, ale próbować będę . Ma jeszcze 9 dni laska. Trzymajcie kciuki [emoji110][emoji110]

Dokladnie ani seks ani chodzenie nic nie daje. Na koniec to juz nawet ochota na seks przeszła jak nic nie pomoglo :pale może się uda i samo się zacznie:)
 
Do góry