reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
reklama
@reqiem cos nowego u Was? [emoji1307][emoji1307][emoji1307]
Niestety nie [emoji14]
Wszystko pozamykane na cztery spusty , młoda się zabarykadowała i nie pilne jej wychodzić [emoji1745][emoji1745]
Ogólnie z nią wszystko ok, waży 2850g, czyli rokuje na te 3kg.
Ja mam niestety anemię i dostałam takie ohydne buteleczki do picia i ciśnienie wysokie , chociaż tłumaczyłam że w domu mam dobre ale przepisał jakieś dropsy.

Jak nie wylazie sama to 25.01 idymy do szpitala i ją wykurzamy siłą [emoji85]
 
Niestety nie [emoji14]
Wszystko pozamykane na cztery spusty , młoda się zabarykadowała i nie pilne jej wychodzić [emoji1745][emoji1745]
Ogólnie z nią wszystko ok, waży 2850g, czyli rokuje na te 3kg.
Ja mam niestety anemię i dostałam takie ohydne buteleczki do picia i ciśnienie wysokie , chociaż tłumaczyłam że w domu mam dobre ale przepisał jakieś dropsy.

Jak nie wylazie sama to 25.01 idymy do szpitala i ją wykurzamy siłą [emoji85]

Powodzenia ! By mała nie siedziała za długo :) ciesz się jeszcze brzuszkiem - będzie go brakowało !
 
Niestety nie [emoji14]
Wszystko pozamykane na cztery spusty , młoda się zabarykadowała i nie pilne jej wychodzić [emoji1745][emoji1745]
Ogólnie z nią wszystko ok, waży 2850g, czyli rokuje na te 3kg.
Ja mam niestety anemię i dostałam takie ohydne buteleczki do picia i ciśnienie wysokie , chociaż tłumaczyłam że w domu mam dobre ale przepisał jakieś dropsy.

Jak nie wylazie sama to 25.01 idymy do szpitala i ją wykurzamy siłą [emoji85]
Pięknie podrosła... Dobrze jej u mamy jak nic :)
 
hej wszystkim :) zastanawiam sie żoną nad zabiegiem inseminacji staramy sie o dziecko juz ok pół roku , przechodzimy traume że się nie udaję :( czy myślicie że taki zabieg warto wykonać? jesteśmy w trakcie badań hormonalnych jeżeli jeszcze przez 2 - 3 miesiące nic nie wyjdzie to podejmiemy się
 
hej wszystkim :) zastanawiam sie żoną nad zabiegiem inseminacji staramy sie o dziecko juz ok pół roku , przechodzimy traume że się nie udaję :( czy myślicie że taki zabieg warto wykonać? jesteśmy w trakcie badań hormonalnych jeżeli jeszcze przez 2 - 3 miesiące nic nie wyjdzie to podejmiemy się

Hej☺ pewnie ze warto ☺ jesteśmy tego żywym dowodem. Gdyby nie iui nie tulilabym dziś mojej kruszynki (a ma 3 tygodnie i dziś wizyta patronazowa a mój skarb waży 4960!)☺
Tylko tak myślę że jeśli dopiero pół roku się staracie czy nie za szybko iui? Nam mówili że jeśli 2 lata się nie udaje wtedy można zacząć działać. My w sumie ponad 2 lata starań i nic i wtedy podjęliśmy z lekarzem decyzję o iui.
No to powodzenia z wynikami:)
 
Niestety nie [emoji14]
Wszystko pozamykane na cztery spusty , młoda się zabarykadowała i nie pilne jej wychodzić [emoji1745][emoji1745]
Ogólnie z nią wszystko ok, waży 2850g, czyli rokuje na te 3kg.
Ja mam niestety anemię i dostałam takie ohydne buteleczki do picia i ciśnienie wysokie , chociaż tłumaczyłam że w domu mam dobre ale przepisał jakieś dropsy.

Jak nie wylazie sama to 25.01 idymy do szpitala i ją wykurzamy siłą [emoji85]

Oj znam to gdy już czas a nic się nie rusza samo. Obyś nie przechodziła wywoływania tak jak ja. Trzymam kciuki żeby jednak samo sie zaczelo:)
 
Hej☺ pewnie ze warto ☺ jesteśmy tego żywym dowodem. Gdyby nie iui nie tulilabym dziś mojej kruszynki (a ma 3 tygodnie i dziś wizyta patronazowa a mój skarb waży 4960!)☺
Tylko tak myślę że jeśli dopiero pół roku się staracie czy nie za szybko iui? Nam mówili że jeśli 2 lata się nie udaje wtedy można zacząć działać. My w sumie ponad 2 lata starań i nic i wtedy podjęliśmy z lekarzem decyzję o iui.
No to powodzenia z wynikami:)

dziękuje za odpowiedź -

wiem że może sie wydawać ze pół roku starań to krótki okres , jednak my naprawdę przeżywamy każdą nie udana próbę zwłaszcza żona i nie potrafimy spokojnie o tym myśleć jedynie jak nam badania wyjdą dobrze to wtedy odetchniemy z ulgą , po prostu już byśmy bardzo chcieli zostać rodzicami ;)
 
Przedewszystkim wyluzujcie bo to was może blokować.
Pół roku to naprawdę mało
dziękuje za odpowiedź -

wiem że może sie wydawać ze pół roku starań to krótki okres , jednak my naprawdę przeżywamy każdą nie udana próbę zwłaszcza żona i nie potrafimy spokojnie o tym myśleć jedynie jak nam badania wyjdą dobrze to wtedy odetchniemy z ulgą , po prostu już byśmy bardzo chcieli zostać rodzicami ;)
 
reklama
Oj znam to gdy już czas a nic się nie rusza samo. Obyś nie przechodziła wywoływania tak jak ja. Trzymam kciuki żeby jednak samo sie zaczelo:)
Właśnie tego się boje, skoro tam nic, a nic w ciągu dwóch tygodni nie ruszyło. Widzę już że aktywności , seks, chodzenie itp niewiele dają , to jakiś mit, ale próbować będę . Ma jeszcze 9 dni laska. Trzymajcie kciuki [emoji110][emoji110]
 
Do góry