Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[redferrari]

Ale mi też , bo dostałam dużo na 62 , a jak ma się urodzić mniamniusia to mam malutko tych ciuszków w sumie. Tzn tak mi się wydaje. Zobaczymy jak się urodzi , to wtedy się wszystko zweryfikuje i przede wszystkim co najchętniej będę jej ubierać bo zdania są podzielone . Dużo mam nie znosi kaftanikow a znowu spotkałam się ostatnio z kilkoma opiniami że są super. Teraz takie czasy że pozamawiamy online a małże tylko podjada i odbiorą także luzik [emoji16]

no ja tych kaftaników też nie widzę jakoś, w ogóle mi się wydaje że w domu ciepło i body i półśpioszki wystarczą... przecież i tak będzie w rożku albo pod kocykiem, ja nie lubię się przegrzewać więc i Niuni bym nie przegrzewała...
a i jeszcze z tą rozmiarówką to tez - jak przykładam niby ten sam rozmiar z różnych firm to każde inne, więc mam do tego dystans jednak...

 

[Artemida90]

Ja powitalam dziś 1dc oj boli okropnie brzuch

 

[Natsnats]

Ja powitalam dziś 1dc oj boli okropnie brzuch

 

[Natsnats]

.

 

[użytkownik 188556]

Cześć dziewczyny.
Chciałam się Was poradzić. Wy bardziej doświadczone, to może mi pomożecie.
W skrocie to za mną lekko ponad dwa lata starań. Problem tkwi w wynikach męża. Ma bardzo mało plemników, z marnym ruchem, i morfologię 1% prawidlowych. Jest po operacji, ale jakoś nie liczę na znaczną poprawę. Mamy szanse na iui przy takich wynikach?
Czytam rozne fora i tam dziewczyny pisza ze raczej nie[emoji19]
I juz sama nie wiem.

 

[evellin 00]

Raczej nie warto.
U nas kiedyś było 1%i robiliśmy in vitro ale się nie udało. Teraz o nawet 1% nawet i pod koniec miesiąca robimy IUI tyle że z dawcą

Cześć dziewczyny.
Chciałam się Was poradzić. Wy bardziej doświadczone, to może mi pomożecie.
W skrocie to za mną lekko ponad dwa lata starań. Problem tkwi w wynikach męża. Ma bardzo mało plemników, z marnym ruchem, i morfologię 1% prawidlowych. Jest po operacji, ale jakoś nie liczę na znaczną poprawę. Mamy szanse na iui przy takich wynikach?
Czytam rozne fora i tam dziewczyny pisza ze raczej nie[emoji19]
I juz sama nie wiem.

 

[użytkownik 188556]

Raczej nie warto.
U nas kiedyś było 1%i robiliśmy in vitro ale się nie udało. Teraz o nawet 1% nawet i pod koniec miesiąca robimy IUI tyle że z dawcą

Skoro nie warto, to i nawet na żaden cud naturalny nie mam co liczyc[emoji19]
Życzę aby iui Wam sie udało[emoji173]

 

[evellin 00]

Ja też straciłam cykl przez święta.
Na koniec stycznia IUI z dawcą.
Wygląda na to że mamy cykl podobnie

Ja tez dziś pierwszy dzień cyklu...zgralysmy sie w piątek mam wizytę u lekarza i zaczynam w tym cyklu drugie podejście do IUI...zrobiliśmy sobie przerwę na jeden cykl ( oczywiście marzyłam ze może uda się naturalnie bo pojechaliśmy na urlopik do słoneczka dwu tygodniowy, zaraz po świętach bo i tak klinika miała wolne w święta...ale i tak głupia @ przyszła...wiec w piątek przylatujemy i znowu do boju

 

[reqiem]

Cześć dziewczyny.
Chciałam się Was poradzić. Wy bardziej doświadczone, to może mi pomożecie.
W skrocie to za mną lekko ponad dwa lata starań. Problem tkwi w wynikach męża. Ma bardzo mało plemników, z marnym ruchem, i morfologię 1% prawidlowych. Jest po operacji, ale jakoś nie liczę na znaczną poprawę. Mamy szanse na iui przy takich wynikach?
Czytam rozne fora i tam dziewczyny pisza ze raczej nie[emoji19]
I juz sama nie wiem.

A operacja związana z jądrami?
Ty wyniki takie się utrzymują czy były badane teraz? Może jakiś androlog dobry, odpowiednia kuracja i za 3 miesiące można już coś pomyśleć o IUI Bo na tą chwilę też mi się wydaje że może być marny skutek chociaż nie takie historie słyszałam więc naturalne starania jak najbardziej na luzie mogą być

 

[evellin 00]

Skoro nie warto, to i nawet na żaden cud naturalny nie mam co liczyc[emoji19]
Życzę aby iui Wam sie udało[emoji173]

Nie ma szans na powodzenie z 1% naturalnie.
Dziękuję i ja tobie również życzę powodzenia . To nasze 1 podejście i oby sczęśliwe.