reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
W moim przypadku wszystko ok. Szyjka skrócona ale zero rozwarcia. Jeśli maluch sam do poniedziałku się nie urodzi to w poniedziałek ktg a na czwartek juz dostałam skierowanie do szpitala na wywołanie. Więc szansa ze w święta juz w domku razem z maluszkiem. Wg usg maluch ma 3900 gram. Przeraża mnie ta waga czy dam radę ale też nie chce mi się wierzyć żeby przez 2 tygodnie 600 gram przytylo_O w sumie to najważniejsze by był zdrowy:)
na tym etapie błędy w ocenie wagi mogą wynosić nawet 500 gram - raczej bym się nie przejmowała... no niech już nadchodzi ten dzień :)
 
reklama
My tez juz po wizycie :oops: 5tydzien6dzien widac juz zarodek ale serduszka nie slyszelismy mam nadzieje ze bedzie dobrze:oops: teraz oszczedzac sie troszke bo w pierwszej ciazy stan przedrzucawkowy i duze prawdopodobienstwo powtorzenia musze uwazac na ciśnienie...
będzie dobrze! wypoczywaj i ciesz się szczęściem - gratulujemy!
 
My tez juz po wizycie :oops: 5tydzien6dzien widac juz zarodek ale serduszka nie slyszelismy mam nadzieje ze bedzie dobrze:oops: teraz oszczedzac sie troszke bo w pierwszej ciazy stan przedrzucawkowy i duze prawdopodobienstwo powtorzenia musze uwazac na ciśnienie...

Pewnie ze będzie dobrze☺ trzeba uważać na siebie i skarbka w brzuszku
 
W moim przypadku wszystko ok. Szyjka skrócona ale zero rozwarcia. Jeśli maluch sam do poniedziałku się nie urodzi to w poniedziałek ktg a na czwartek juz dostałam skierowanie do szpitala na wywołanie. Więc szansa ze w święta juz w domku razem z maluszkiem. Wg usg maluch ma 3900 gram. Przeraża mnie ta waga czy dam radę ale też nie chce mi się wierzyć żeby przez 2 tygodnie 600 gram przytylo_O w sumie to najważniejsze by był zdrowy:)

A jak chcesz rodzic? Naturalnie i bez znieczulenia zewnatrzoponowego?
 
ja też miałam prawie tyle ostatnio i nie wierzę, myślę, że za pierwszym razem niedoważona a za drugim przeważona - bo przecież to nie możliwe, że raz rośnie 200 gr w 2 tyg a potem niecałe 600 bez sensu - już nabrałam dystansu do tego "ważenia"... ważne, że się wymiary zmieniają i rosną!
 
A jak chcesz rodzic? Naturalnie i bez znieczulenia zewnatrzoponowego?

Ja chyba naturalnie nie wiem sama ale tak czy siak jakoś musi wyjść ☺ lekarz mówi ze nie ma żadnych przeciwwskazań wiec będę próbować naturalnie ☺ w naszym szpitalu nie ma takich "rarytasow" jak znieczulenie zewnątrzoponowe wiec pozostanie mi gaz rozweselajacy najprawdopodobniej. Ach zobaczymy co to będzie. Chciałabym tylko żeby samo się zaczęło przeraża mnie to wywoływanie. Dziś pomyłam wszystkie okna i drzwi w domku. Mam nadzieje ze synek postanowi wspolpracowac i ruszy samo.
 
Ja chyba naturalnie nie wiem sama ale tak czy siak jakoś musi wyjść ☺ lekarz mówi ze nie ma żadnych przeciwwskazań wiec będę próbować naturalnie ☺ w naszym szpitalu nie ma takich "rarytasow" jak znieczulenie zewnątrzoponowe wiec pozostanie mi gaz rozweselajacy najprawdopodobniej. Ach zobaczymy co to będzie. Chciałabym tylko żeby samo się zaczęło przeraża mnie to wywoływanie. Dziś pomyłam wszystkie okna i drzwi w domku. Mam nadzieje ze synek postanowi wspolpracowac i ruszy samo.
Właśnie tak myślałam, że nie odpisujesz bo cały dzień się zajmujesz namawianiem malucha na wyjście :) będzie dobrze... żadne tam znieczulenia nie są potrzebne, bo potem skurczy nie czujesz i nie współpracujesz w czasie porodu... trzymam kciukasy!
 
reklama
Właśnie tak myślałam, że nie odpisujesz bo cały dzień się zajmujesz namawianiem malucha na wyjście :) będzie dobrze... żadne tam znieczulenia nie są potrzebne, bo potem skurczy nie czujesz i nie współpracujesz w czasie porodu... trzymam kciukasy!

Dzięki ☺ mam nadzieje ze pójdzie szybko ☺ byle maluch zdrowy byl a jakoś to chyba przetrwam:)
 
Do góry