reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Kochana wpadłam na chwilkę.
Spróbuj jeść wiecej jajek. To bomba witaminowa i dzieci w brzuszku ładnie po jajkach rosną :)

Uściski dla wszystkich!

Dziękuję :) jajka z miodem to dopiero będzie historia :p
Ja naprawdę jem zdrowo i dużo, przepływy ładne więc chyba taka uroda mojego Skarba :)

@zuzik85 A jak maluszki? Mama jak dajesz radę z dwoma kruszynkami?

Ja od rana całuje zdjęcie stópki Alusi... hehe śliczna ta stopa!
 
reklama
Dziewczyny jestem załamana. Dostaliśmy wyniki z badania nasienia mojego męża i jest 2% morfologii :( niestety odpuszczamy inseminację i starania na bite pół roku. Mam jeszcze wizytę u lekarza z kliniki 27 i ciekawa jestem co on powie ale tak czy siak Mój musi iść na operację i dopiero po niej zaczniemy się kurować, powoli wracając do starań. Ech... co za los :(
 
Do góry