reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Dokładnie tak jak ja boję się ze @przyjdzi w piątek po południu a mam zrobić badanie krwi między 1-3dc a potem te zabieg na 1listopada
lekarze są w stanie przesunąć owulkę o dzień czy dwa, ja tez się bałam, że mi na święta wypadnie przy drugiej iui i jednak nie wypadło... nie martw się to specjaliści, a badania najwyżej zrób prywatnie w jakiś alabie lub diagnostyce tam pobierają i w sobotę, w niektórych i w niedzielę
 
reklama
redferrari oj tak warto walczyć dla tego szczęścia :) Bardzo się cieszę Waszym szczęściem dziewczyny i mam nadzieję że mnie też kiedyś będzie dane tego doświadczyć. Tymczasem walka trwa i bardzo liczę na mojego lekarza z tego co mi wiadomo jest bardzo dobry w tym co robi i wierzę że pokieruje mnie odpowiednio :) Im bliżej tym bardziej się stresuję chociaż wiem że to nic nie pomaga a jedynie może zaszkodzić. Spróbuję się wyluzować jakoś ;) Ja torbieli nigdy nie miałam ale za to mam mięśniaka i tu też jest problem bo wiem że i ona może utrudniać zajście jak i później powodować problemy.
a gdzie zlokalizowany ten mięśniak?
Będziesz mamą - wszystkie będziemy!
 
Strasznie się stresuję tym wszystkim a najbardziej tym czy wgl uda się wstrzelić w dzień cyklu i w owulację bo u mnie wcześniej (u innego lekarza) było mówione że nie mam owulacji po zmianie lekarza na tego z kliniki okazało się że owulacja jest ale tak czy siak myślę nad tym i się martwię. Jednak lekarz z kliniki powinien się lepiej znać prawda? No i zaufałam mu bo jest moją ostatnią nadzieją...
Wiesz co, powiem Ci W najgorsze co może być to się nastawić że się uda za pierwszym razem. Ja tak zrobiłam i pewnie wiele innych osób i porażka wtedy boli 10 razy bardziej. Niestety, ale musisz brać pod uwagę że IUI rzadko udaje sie za pierwszym strzałem i mieć zawsze z tyłu głowy że jak nie wyjdzie to trudno , cycki do przodu i walczymy dalej aż do skutku [emoji6]
 
redferrari lekarz na pewno wszystkie badania zrobi mi na wizycie u niego i wtedy będzie wiedział. Martwię się właśnie tym że jak @ przyjdzie nie w tym czasie co trzeba to wizyta mi przepadnie a bd musiała pójść wtedy do innego lekarza (z tej samej kliniki) jednak do innego bo mój przyjmuje tylko w soboty. No ale sam mi wcześniej powiedział że jakby go nie było wtedy to mam okazać karteczkę od niego a tam jest całe info o mnie i badaniach więc chyba nie powinnam się tak martwić. Zależy mi po prostu by to był własnie on tzn. mój lekarz ale najważniejsze by wgl inseminacja odbyła się w tym miesiącu jeszcze :) Mięśniak uciska mi lewy jajowód dlatego jest tylko w 10% drożny
 
Wiesz co, powiem Ci W najgorsze co może być to się nastawić że się uda za pierwszym razem. Ja tak zrobiłam i pewnie wiele innych osób i porażka wtedy boli 10 razy bardziej. Niestety, ale musisz brać pod uwagę że IUI rzadko udaje sie za pierwszym strzałem i mieć zawsze z tyłu głowy że jak nie wyjdzie to trudno , cycki do przodu i walczymy dalej aż do skutku [emoji6]


Ja wcale się nie nastawiam na to ze się uda, wiem jak to wszystko się ma do rzeczywistości. Wręcz przeciwnie jestem raczej pesymistycznie nastawiona do tego ale taka jest kolejność rzeczy i chce podejść do inseminacji by mieć poczucie że zrobiłam wszystko. Spróbuje do 3ch razy a później ivf . Po prostu stresuję się bo jest to mój pierwszy raz, wcześniej byłam tylko stymulowana z clo a teraz to trochę poważniejsza sprawa...
 
redferrari lekarz na pewno wszystkie badania zrobi mi na wizycie u niego i wtedy będzie wiedział. Martwię się właśnie tym że jak @ przyjdzie nie w tym czasie co trzeba to wizyta mi przepadnie a bd musiała pójść wtedy do innego lekarza (z tej samej kliniki) jednak do innego bo mój przyjmuje tylko w soboty. No ale sam mi wcześniej powiedział że jakby go nie było wtedy to mam okazać karteczkę od niego a tam jest całe info o mnie i badaniach więc chyba nie powinnam się tak martwić. Zależy mi po prostu by to był własnie on tzn. mój lekarz ale najważniejsze by wgl inseminacja odbyła się w tym miesiącu jeszcze :) Mięśniak uciska mi lewy jajowód dlatego jest tylko w 10% drożny
Powiem Ci że też trzymałam się lekarza, ale przy iui to nie aż tak ważne jak mi się wydawało... trochę to matematyki dla nich, wszyscy muszą tak samo postępować i tyle...
 
Wiesz co, powiem Ci W najgorsze co może być to się nastawić że się uda za pierwszym razem. Ja tak zrobiłam i pewnie wiele innych osób i porażka wtedy boli 10 razy bardziej. Niestety, ale musisz brać pod uwagę że IUI rzadko udaje sie za pierwszym strzałem i mieć zawsze z tyłu głowy że jak nie wyjdzie to trudno , cycki do przodu i walczymy dalej aż do skutku [emoji6]
Ja to wg nie wierzę że mi się uda nawet za 3 jakoś to zyci mnie nie szczędzi i tak jakoś nie potrawie uwierzyć ze się uda
 
reklama
Ja po wizycie. Ogólnie to wszystko ok, ale malutka ta nasza księżniczka. Ma dopiero 820 gram i jest 8 dni do tyłu . Lekarz mówi żeby się nie martwić że to taka jej uroda bo przepływy i łożysko są bez zastrzeżeń , ale na wszelki wypadek wizyta za 2tyg.
I tak mi smutno dzisiaj [emoji25]
 
Do góry