Podczytuje to forum bo sama kiedyś na nim bylam.
Kazda porazka boli... To rozczarowanie jest nie do opisania u nas 6 lat po slubie 3 lata starań. 4 iui nieudane - do dzis pamiętam jak otwieralam wyniki bety.... Ehhh[emoji22] potem kolejny krok, jeden sie nie udal trzeba walczyc dalej ivf.... Tu juz duze nadzieję bo przecież u nas tylko nasienie to ivf to pewniak i pierwszy transfer.... ZONK... Beta nie drgnela [emoji24] jak to możliwe zostały 2 zarodki i co teraz? Hmm kolejny transfer... ryzyko, bierzemy 2 ostanie zardoki naraz które zostały.... I do dzis pamiętam ten RYK gdy otwieram wynik bety 286! Płacz jeszcze wiekszy niz przy becie 0....ale to placz szczęścia ze wkoncu sie udalo! Wiec dziewczyny walczycie!!! Nie poddawajcie sie...bo warto walczyć. A to moje największe szczęścia [emoji173] [emoji173] nic więcej teraz mi w życiu nie trzeba, tylko byc zdrowym.
Zobacz załącznik 899379Zobacz załącznik 899382