reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Sierpień - @agawid - starania naturalne
03.09: @LolaLolina - monitoring cyklu, @nuna85 - monitoring cyklu, @Artemida90 - monitoring cyklu, @moon333 - monitoring przed IUI
06.09: @anolianna - wizyta u gin
07.09: @agatgagat - połówkowe, @Mmmartolcia31 - testowanie!!!
08.09: @SOSENKA90 - testowanie!!!, @agawid - testowanie!!!
12.09: @zuzik85 - wizytau gin
18.09: @redferrari - połówkowe
20.09: @agatgagat - wizyta u gin
24.10: @zuzik85 - Termin Porodu![emoji64][emoji64]
26.10: @HiperNova - Termin Porodu![emoji64]
07.11: @Marzena87 - Termin Porodu![emoji64]
16.12: @anolianna - Termin Porodu![emoji64]
15.01: @agatgagat - Termin Porodu![emoji64]
21.01: @reqiem - Termin Porodu![emoji64]
04.02: @redferrari - Termin Porodu![emoji64]

Ktoś jeszcze do kalendarza?

Miłego dnia dziewczynki[emoji295]
A co tu tak cichutko? Kochana badalas ten mocz ponownie? U mnie TSH wróciło do normy można zwariować... Dr K zbadał mnie z wyrazna przyjrmnoscia. Dumny z efektu swojej pracy potwierdził że wszystko ok ufff... Wypytał mnie o wszystko miło mu chyba było... Teraz czekany na połówkowe z lekkim strachem...
 
reklama
Ja ostatnio kontrolnie zrobilam prolaktyne. Wszystko wróciło do normy, czyli moge powiedziec, ze mam książkowe wyniki. Co nie zmienia faktu, ze nie moge zajść w ciąże... nie wiem o co chodzi...
 
A co tu tak cichutko? Kochana badalas ten mocz ponownie? U mnie TSH wróciło do normy można zwariować... Dr K zbadał mnie z wyrazna przyjrmnoscia. Dumny z efektu swojej pracy potwierdził że wszystko ok ufff... Wypytał mnie o wszystko miło mu chyba było... Teraz czekany na połówkowe z lekkim strachem...
Nie badałam, w poniedziałek dzwonie do mojego doktorka umowic sie właśnie na termin połówkowego to bede wiedziała kiedy i dzien wczesniej zrobie świeży mocz i posiew żeby mu dać wyniki. Jestem pewna, że to jakiś błąd, w sensie przez to mięso wieczor wcześniej bo były bakterie, potem znikneły, a nagle kryształy po kilku dniach. A sikam nornalnie i nic nie piecze, ani nic kilka dni mnie nie zbawi, i tak sama nie wdroze lekow w razie w i musze czekac na wizyte [emoji4]
To świetna wiadomošć, że tsh wróciło do normy, a końcu można odwtchac, a połówkowymi sie nie martw, na pewno bedzie wszystko dobrze [emoji8][emoji8] też przed nimi jestem [emoji4]
 
Hej,
Dawno i to bardzo dawno mnie nie była tzn cały czas Was czytam. Nie pisze nic o sobie bo jest dupnie...nic się zmieniło... nadal cały czas olśnienia w drugiej fazie i teraz w piątek doktor stwierdził że nie ma co czekać i dalej brania co cykl fostimolu i idziemy na laparoskopie... W ch... się boję... ogólnie myśl o szpitalu mnie przeraża...
Czy któraś z Was miała laparoskopie zrobiona? Jak jest po zabiegu ? Wraca się później do normalnego funkcjonowania? Jakieś ślady a brzuchu są?
 
Hej,
Dawno i to bardzo dawno mnie nie była tzn cały czas Was czytam. Nie pisze nic o sobie bo jest dupnie...nic się zmieniło... nadal cały czas olśnienia w drugiej fazie i teraz w piątek doktor stwierdził że nie ma co czekać i dalej brania co cykl fostimolu i idziemy na laparoskopie... W ch... się boję... ogólnie myśl o szpitalu mnie przeraża...
Czy któraś z Was miała laparoskopie zrobiona? Jak jest po zabiegu ? Wraca się później do normalnego funkcjonowania? Jakieś ślady a brzuchu są?
Ja miałam dokładnie rok temu [emoji4] wiązałam z nią duże nadzieje, dlatego się nie bałam, a wręcz nie mogłam sie doczekać. Po laparo na drugi dzień normalnie wstałam z łóżka i funkcjonowałam i na kolejny wyszłam do domu. Byłam obolała, ale tylko przez narkozę bo przez ten gaz bolała mnie klatka i ramiona, ale brzuch w ogóle [emoji4] blizny są maleńskie, nigdy mi nie przeszkadzały. Ogólnie nie ma się czego bać [emoji8]
 
Ostatnia edycja:
U mnie jest taki strach że szok przed badaniem jak i też przed samym szpitalem kiedyś jeszcze rok temu miałam tak że nawet nie mogłam wejść do szpitala bo cała dretwialam, robiło mi się słabo i przez to niewchodzilam tam nigdy.
A jakieś badania miałaś porobić przed przyjęciem na oddział?



Ja miał dokładnie rok temu [emoji4] wiązał z nią duże nadziejw, dlatego się nie bałam, a wręcz nie mogłam sie doczekać. Po laparo na drugi dzień normalnie wstałam z łóżka i funkcjonowałam i na kolejny wyszłam do domu. Byłam obolała, ale tylko przez narkozę bo przez ten gaz bolała mnie klatka i ramiona, ale brzuch w ogóle [emoji4] blizny są maleńskie, nigdy mi nie przeszkadzały. Ogólnie nie ma się czego bać [emoji8]
 
U mnie jest taki strach że szok przed badaniem jak i też przed samym szpitalem kiedyś jeszcze rok temu miałam tak że nawet nie mogłam wejść do szpitala bo cała dretwialam, robiło mi się słabo i przez to niewchodzilam tam nigdy.
A jakieś badania miałaś porobić przed przyjęciem na oddział?
Tak. Hiv, hbs, hcv i wr? Chyba nie poplątałam [emoji16] i musiałam mieć aktualne szczepienie na żółtaczke. U mnie wystarczyła dawka przypinajaca
 
reklama
Do góry