reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Pończochy? Kurcze kiedyś nosiłam ale takie zwykłe no do sukienki czy jakieś specjalistyczne? A to ma coś wspólnego albo są jakieś przeciwskazania?
specjalistyczne ja przez 5 mc brałam xarelto na ta zakrzepice i dopiero w kwietniu jak do transferu podchodziłam zamienilam na neoparin 0,6 a ty masz jeszcze ta zakrzepice jeszcze
 
reklama
specjalistyczne ja przez 5 mc brałam xarelto na ta zakrzepice i dopiero w kwietniu jak do transferu podchodziłam zamienilam na neoparin 0,6 a ty masz jeszcze ta zakrzepice jeszcze
Wiesz co ja nic nie badałam na razie w ciazy. Zrobię znowu badania po porodzie jak przestanę brac heparynę. Też biorę neoparin 0,6 ale chyba jeszcze że 3 tyg max bo muszę odstawić przed porodem.
Ja nigdy żadnych pończoch nie nosiłam, ale dzięki za info, pogadam że swoim kardio przy następnej wizycie [emoji6]
 
jak mozna wiedziec od czego dostałas tą zakrzepice
Wiesz co u mnie ze strony taty większość w rodzinie ma, nie wiem czy to dziedziczne czy nie. Ja od ok 5-6 lat mam hematokryt ponad normę i to skłoniło mnie do zagłębienia się w temat, tym bardziej, że mój tata dodatkowo ma nadciśnienie a moja kuzynka zakrzepicę i guza przysadki mózgowej. Obie siostry mojego taty też mają zakrzepicę i nadciśnienie.
 
No puplecik i nie wiem po kim, ja się urodziłam to miałam 3200 mój M 3500. Ech mogłaby wyhamować z ta waga troszkę [emoji39][emoji39] bo inaczej czeka mnie cesarka [emoji16][emoji16]
Chyba dużo zależy od sposobu odżywiania i przyjmowania witamin w czasie ciąży.
Ja urodziłam się z wagą 2950g, emek 3100g, a nasz synek 4250g i 57cm :)
 
Chyba dużo zależy od sposobu odżywiania i przyjmowania witamin w czasie ciąży.
Ja urodziłam się z wagą 2950g, emek 3100g, a nasz synek 4250g i 57cm :)
Witaminy tak, ostatnio na szkołę rodzenia położna powiedziała nam ciekawostkę, że w szpitalu gdzie chce rodzić położne zrobiły eksperyment i przez ok pół roku zapisywały dla swojej własnej informacji jakie dzieci rodzą się po witaminach pregna plus. Okazało sie, że dzieci matek biorących te witaminy rodzą się większe niż kobiet, które np braly inne witaminy. Ale nie jest to nigdzie zapisane, to takie ich przypuszczenia. Z odżywianiem to różnie bywa. Staram się jeść dużo warzyw i owoców a fajnie bo teraz okres nowalijek. Przez mój refluks nie mogę jest dużych porcji więc staram się jeść co dwie godziny i małe porcje, ale nie powiem grzeszki są [emoji16][emoji16] jak ja nie lubiłam słodyczy przed ciążą, dla mnie czekolada mogłaby nie istnieć to teraz czasami aż nie mogę się oprzeć [emoji16][emoji16] ale dużo chyba nie przytyłam na razie jest 11+
 
No więc.. Jest wszystko w porządku! Aaaa jestem najszcześliwa na świecie dziewczyny! Bibuś rośnie idealnie z OM i usg dzisiaj rownież wyszło 11+3. Ma 4.67cm [emoji7]
Termin dalej 19 styczeń. Widzieliśmy jak skacze, rusza rączkami, nożkami i ssie kciuk! Niesamowite! Serduszko puka 160/min [emoji7] Badania wszystkie ok. Szok bo TSH 0.66 [emoji50]
Prenatalne mamy 12.07. Test pappa zleca jak cos zobaczy nie tak w usg. Oczywiście schudłam troche ale nic nie mówił, wiec ok. Ciśnienie juz po wizycie mierzyła wiec bylo ok haha, przed to by skali brakło [emoji23]. Był ze mną maż i myślałam, że padnie z wrażenia jak zobaczył takiego bobaska na usg. To już nie "plama" tylko prawdziwy bobasek ! Zostawił mi jeszcze duphaston na wszelki wypadek i kwas 5mg [emoji4]Zobacz załącznik 873334
Śliczne... cudowne dzieciątko :) ja też chcę już zobaczyć Alusię - nie mogę się doczekać soboty :)
 
Hej dziewczyny ratunku bo oszaleje czy któraś z Was miała plamienie implantacyjne?? Jeśli tak to w którym dniu po transferze? I jak wyglądało? Przejzalam już tysiąc stron i nigdzie nie znalazłam odpowiedzi...
 
reklama
Hej dziewczyny ratunku bo oszaleje czy któraś z Was miała plamienie implantacyjne?? Jeśli tak to w którym dniu po transferze? I jak wyglądało? Przejzalam już tysiąc stron i nigdzie nie znalazłam odpowiedzi...
Ja miałam tylko pare razy plamienia owulacyjne w okolicach owu, ale nigdy ciazy z tego nie było. Przy ciąży zero jakis plamien. A Ty po invitro czy IUI?
 
Do góry