Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[reqiem]

Reqiem.
No właśnie...albo trzymasz je zamrożone. Albo oddajesz. Albo nie wiem...
Wszystkie opcje są sprzeczne z moimi zasadami. I jeszcze kilka kwesti. W końcu to już zarodek, dziecko, a ja mam je zamroźić I schować do lodówki. Zapładniam dwa I jeden lub dwa wszczepiam. Jak nie wyjdzie zapładniam ponownie. Każdy ma prawo do własnych decyzji. Tylko taka forma jest zgodna z moim sumieniem.

Uważam podobnie. Byłabym gotowa oddać potrzebujacej kobiecie swoje jajeczko, ale jakoś zapoldniony zarodek mój i męża to nie potrafiłabym. To nasze dziecko, a z tym mrozeniem to tylko pod warunkiem, za po nie wrócę, a jeśli nie to co? Zniszczą je? Kurcze no temat rzeka.

Napisane na HTC One A9s w aplikacji Forum BabyBoom

 

[nuna85]

Uważam podobnie. Byłabym gotowa oddać potrzebujacej kobiecie swoje jajeczko, ale jakoś zapoldniony zarodek mój i męża to nie potrafiłabym. To nasze dziecko, a z tym mrozeniem to tylko pod warunkiem, za po nie wrócę, a jeśli nie to co? Zniszczą je? Kurcze no temat rzeka.

Napisane na HTC One A9s w aplikacji Forum BabyBoom

Dokładnie, rzeka. A jeśli potem uda ci się naturalnie. A w lodówce będzie jeszcze z troje. Są osoby które patrzą inaczej I mają wolną wolę. Dla mnie to bardzo ważne kwestie I dlatego decyzja o in vitro była trudna.

 

[reqiem]

Dokładnie, rzeka. A jeśli potem uda ci się naturalnie. A w lodówce będzie jeszcze z troje. Są osoby które patrzą inaczej I mają wolną wolę. Dla mnie to bardzo ważne kwestie I dlatego decyzja o in vitro była trudna.

Tylko to znowu ryzykowne bo np jeżeli będzie 15 jajeczek to próbuje się zapolodnic wszystkie i zwykle udaje się np 6 szt, które się prawidłowo dzielą. A jak zdecyduje się zapłodnic dwa to mam dużo mniejsze szanse że akurat te dwa uda się zapłodnic, jeśli nie to kolejny miesiąc stymulacji. Dobrze to rozumiem ?
Strasznie się boje, że będę musiała się zdecydować na ten krok, ale za bardzo marzę o dziecku..

Napisane na HTC One A9s w aplikacji Forum BabyBoom

 

[SOSENKA90]

Ja ogólnie jestem za in vitro, uważam ze to super rozwiązanie dla par pragnących mieć dziecko... tym bardziej ze medycyna idzie do przodu i potrafią robić cuda... natosmiast czy ja bym chciała in vitro ... zastanawiałam się nie raz. Absolutnie nie potępiam i gdybym sama była zdrowa i moje jajeczka byłyby zdatne to sama bym je oddawała do banku ...
natomiast ja na ta chwile nie byłabym w stanie podjąć takiej decyzji. Nie wiem dlaczego. Po prostu. Chyba do tego trzeba dojrzeć, a przede wszystkim baaaardzo mocno zgłębić wiedzę na ten temat, rozważyć za i przeciw. Oczywiście zdaje sobie sprawę ze innym może innym o wiele łatwiej przychodzić i od „strzała” podejmują taka decyzje ... ale ja mam jakaś blokadę.


Wysłane z iPad za pomocą Forum BabyBoom

 

[nuna85]

Tylko to znowu ryzykowne bo np jeżeli będzie 15 jajeczek to próbuje się zapolodnic wszystkie i zwykle udaje się np 6 szt, które się prawidłowo dzielą. A jak zdecyduje się zapłodnic dwa to mam dużo mniejsze szanse że akurat te dwa uda się zapłodnic, jeśli nie to kolejny miesiąc stymulacji. Dobrze to rozumiem ?
Strasznie się boje, że będę musiała się zdecydować na ten krok, ale za bardzo marzę o dziecku..

Napisane na HTC One A9s w aplikacji Forum BabyBoom

Pobierać można dużo. Zapładnia się 6. To jest normalna procedura. Ja pobierała bym ile się da. Zapładiała jakieś dwa dorodne. A reszte oocytów mroże. Jak nie wyjdzie rozmrażam komórke I ponownie zapładniam. Nie muszę sie znowu stymulować I robić punkcji jeśli mam zamrożone komórki. To nie zarodki. To tylko komórki. Można sie ich pozbyć jak sie uda.

 

[reqiem]

Pobierać można dużo. Zapładnia się 6. To jest normalna procedura. Ja pobierała bym ile się da. Zapładiała jakieś dwa dorodne. A reszte oocytów mroże. Jak nie wyjdzie rozmrażam komórke I ponownie zapładniam. Nie muszę sie znowu stymulować I robić punkcji jeśli mam zamrożone komórki. To nie zarodki. To tylko komórki. Można sie ich pozbyć jak sie uda.

Ok teraz rozumiem [emoji4] dużo mi to rozjasniło, dzięki [emoji4]

Napisane na HTC One A9s w aplikacji Forum BabyBoom

 

[nuna85]

Ja ogólnie jestem za in vitro, uważam ze to super rozwiązanie dla par pragnących mieć dziecko... tym bardziej ze medycyna idzie do przodu i potrafią robić cuda... natosmiast czy ja bym chciała in vitro ... zastanawiałam się nie raz. Absolutnie nie potępiam i gdybym sama była zdrowa i moje jajeczka byłyby zdatne to sama bym je oddawała do banku ...
natomiast ja na ta chwile nie byłabym w stanie podjąć takiej decyzji. Nie wiem dlaczego. Po prostu. Chyba do tego trzeba dojrzeć, a przede wszystkim baaaardzo mocno zgłębić wiedzę na ten temat, rozważyć za i przeciw. Oczywiście zdaje sobie sprawę ze innym może innym o wiele łatwiej przychodzić i od „strzała” podejmują taka decyzje ... ale ja mam jakaś blokadę.


Wysłane z iPad za pomocą Forum BabyBoom

Dobrze Cie rozumiem. Ja nadal mam nadzieje, że nie będe musiała podchodzić. Ale już się jakoś nastawiam, bo nie wiele mi zostało.

 

[jadzia715]

Czasami mi tu brakuje Waszych zdjęć żeby utożsamić wypowiedź z twarzą [emoji16]
To Ty Jadzia taka chudzinka?
Też wiele lat miałam z tym problem, za cholerę nie mogłam przytyć ani kg.. Wszyscy mi mówili że mam zacząć jeść a ja jadłam dosłownie wszystko i same kości były że mnie [emoji23]

Napisane na HTC One A9s w aplikacji Forum BabyBoom

Mam 178cm wzrostu i waze 55kg pokaże wam zdjęcie z wesela sprzed roku nic się nie zmieniło nadal tak wyglądam

Także tego....od zawsze tak wyglądam nigdy nie ważyłam nawet 60kilo no i trzeba coś z tym zrobić.
Ja się kompletnie nie znam na tym wyniku pappa moja koleżanka tez miała to zrobione jutro wam pokaże wynik jak mi wyślę zdjęcie może ktoś to rozkmini
A mi się pojawił śluz rozciagliwy
...hmm...ciekawe co wyjdzie na USG a dzisiaj dopiero 8dc....

" kto nie walczy ten nie niańczy "

 

[reqiem]

Mam 178cm wzrostu i waze 55kg pokaże wam zdjęcie z wesela sprzed roku nic się nie zmieniło nadal tak wyglądam

Także tego....od zawsze tak wyglądam nigdy nie zażyłam nawet 60kilo no i trzeba coś z tym zrobić.
Ja się kompletnie nie znam na tym wyniku pappa moja koleżanka tez miała to zrobione jutro wam pokaże wynik jak mi wyślę zdjęcie może ktoś to rozkmini
A mi się pojawił śluz rozciagliwy
...hmm...ciekawe co wyjdzie na USG a dzisiaj dopiero 8dc....

" kto nie walczy ten nie niańczy "

Też mam 178cm i właśnie kuuupe kuuupe lat ważyłam dokładnie 55km i ani grama więcej.
Potem jak ruszyło to ruszylo samo z siebie i teraz mam tak 68kg i czuję się z tym bardzo dobrze, raz schudłam do 65kg i już było mi "za chudo"
Także doskonale Cię rozumiem.
A ile masz lat jeżeli mogę zapytać ?
Jutro masz monitoring i 9dc tak? [emoji4] może jajeczka ładnie rosna i owu przyjdzie szybciej, daj jutro znać co tam wyszło.

Napisane na HTC One A9s w aplikacji Forum BabyBoom

 

[nuna85]

Jej, jakie wy wysokie jesteście
Ja mam 169 I ostatnio jakiś duży apetyt więc już 55 kg.