Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[sylha]

Madziu- tak wczoraj mi przez tel powiedział, że mam mieć "lekko pełny pęcherz" cokolwiek to znaczy, żeby właśnie lepiej monitorować przebieg akcji, a ja jako,że z tym ostanio nie mam problemów to normalnie przed wyjazdem do kliniki skorzystam z toalety i zanim dojdzie co do czego to będzie akurat. Swoją drogą śmieszne, że pęcherz również ma w tym swój udział.
Ala- Dzięki, ale wiesz to nie jest jeszcze 100% pewności, że się uda- dlatego taka nie do życia jestem....choć oczywiście ciągle jestem dobrej myśli to jednak bywają momenty zwątpienia- jak to każda baba- brak zdecydowania

 

[SonySony]

Hej. Uda się uda. Widocznie to już ten moment

 

[ala80]

sylha musi byc dobrze i tylko dobrze :-)
sluchajcie jakie jest minimum plemnikow aby przeprowadzic inseminacje? Jakie Wy mialyscie ilosci jesli jeszcze pamietacie?

 

[ala80]

sony jak samopoczucie? Ty chyba juz na diecie.. ja jak mialam nie jesc juz dzien wczesniej to mialam zachcianki doslownie na wszystko :-) a tak poza tym jak spedzilas badz nadal spedzasz czas ze swoim M?

 

[SonySony]

Bardzo dobrze spędziłam te kilka dni. No jeszcze dziś jadłam, rano śniadanie i teraz lekki obiad a potem zaczynam czyszczenie Fortransem 4 litry tego świństwa mam pić.

 

[ala80]

Ja mialam jakis inny srodek na przeczyszczenie ale nie podzialal na mnie wogole. Wlasciwie to wyproznilam sie dopiero ze 3 dni po zabiegu.. ale to chyba ze strachu.. mam nadzieje ze wszystko pojdzie dobrze i szybko wrocisz do formy! Bedziemy tu na Ciebie czekac ;-)

 

[sylha]

O Sony- :-):-):-):-):-):-):-) spod kołdry się wyłoniłaś, co łóżko zarwane?!?!?
Ala- nie pamiętam

 

[ala80]

kurcze bo tak mnie to zastanawia jaka ilosc jest dobra taka wiecie zeby byly wieksze szanse, ja niestety nie dostawalam informacji ile mi podaja ale zamierzac podpytac i stad moje pytanie bo bede chciala sobie sprawdzic.

 

[Lindi77]

Sylha ja tez musiałam miec pełny pęcherz do transferu więc zrobiłam to tak.Wysiusiałam się w domu a potem w drodze do kliniki wypiłam sok 0,5l ( po nim tak szybko nie sikam jak po wodzie mineralnej) i jak czekałam na transfer to też sobie walnęłam mały soczek, bo nie chciałam sie posikać.Potem mi się chciało ale bałam się więc z tym moczem chodziłam jeszcze z godzinę.


"...Podanie zarodka/zarodków przeprowadza się przy wypełnionym pęcherzu moczowym w celu ewentualnej łatwiejszej kontroli procesu przez aparaturę USG. Pacjentki z tyłozgięciem macicy nie muszą mieć pełnego pęcherza moczowego. Zaleca się, by w dniu embriotransferu kobieta nie używała perfum. Bezpośrednio przed transferem para ogląda zarodki na monitorze komputera w gabinecie transferowym, a po embriotransferze otrzymuje zdjęcia podanych zarodków. Partner może być obecny przy zabiegu. Około 10 minut po transferze zarodków pacjentka może wstać z fotela i po otrzymaniu karty z zaleceniami co do stosowania leków opuszcza klinikę..."

 

[SonySony]

O Sony- :-):-):-):-):-):-):-) spod kołdry się wyłoniłaś, co łóżko zarwane?!?!?
Ala- nie pamiętam

Pewnie że zarwane