Magdusia 31
Fanka BB :)
Lindi pamiętam , że ja też nie poszłam do toalety po transferze mimo,że powiedzieli, ze można-też miałam jakiś strach hehe
reklama
Magdusia 31
Fanka BB :)
Lindi właśnie właśnie ja też miałam takie myśli hehe
sylha
mama bliźniakowa
A ja zazdroszczę Sony zarwanego wyra
to się musiało dziać.....
Lindi- ja znowu na odwrót, np taki jabłkowy to wystraczy, że powącham to już siuram...
No ja mam napisane, że jeżeli facet nie umie być w tym dniu na transferku z poważnych przyczyn, to wcześniej musi to zgłosić z dowodem osobistym- ale u nas te formalności to tak dla formalności
, bo np. nas to już dobrze znają i jakbym przyprowadziła zastępstwo to by ze śmiechu padli
to się musiało dziać.....Lindi- ja znowu na odwrót, np taki jabłkowy to wystraczy, że powącham to już siuram...
No ja mam napisane, że jeżeli facet nie umie być w tym dniu na transferku z poważnych przyczyn, to wcześniej musi to zgłosić z dowodem osobistym- ale u nas te formalności to tak dla formalności
, bo np. nas to już dobrze znają i jakbym przyprowadziła zastępstwo to by ze śmiechu padli
Lindi77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2011
- Postów
- 950
Sylha ja na transfer pojechałam sama ( około 60km w jedna stronę) i sama wróciłam, bo M nie mógł.
Ale to chyba w niczym nie zaszkodziło.
Potem tylko pokazałam M fotki i git.
No a potem to juz wiecie jak nie wiedziałam jak mu to powiedzieć...ha ha
Dzis kolejne osoby sie dowiedziały ,że bedzie maleństwo.
Wybieram się w czwartek do kosmetyczki jak będę miec auto.
Ostatno mamy pecha moje ma problem alarmowo-akumulatorowy ( jest w naprawie) mąż ostatnio przytarł jedna stronę w swoim ( jest w naprawie) kolejne nie nadaje się do jazdy zima więc stoi w garażu. Do doopy taki biznes. Nie mam czym jechać
Chyba sobie kupię skuter to może będzie bardziej niezawodny.
Sony no i powiedz kochaniutka jak to z tą laparo, będzie w Twoim szpitalu???? z tym lekarzem którego znasz??????
Ale to chyba w niczym nie zaszkodziło.
Potem tylko pokazałam M fotki i git.
No a potem to juz wiecie jak nie wiedziałam jak mu to powiedzieć...ha ha
Dzis kolejne osoby sie dowiedziały ,że bedzie maleństwo.
Wybieram się w czwartek do kosmetyczki jak będę miec auto.
Ostatno mamy pecha moje ma problem alarmowo-akumulatorowy ( jest w naprawie) mąż ostatnio przytarł jedna stronę w swoim ( jest w naprawie) kolejne nie nadaje się do jazdy zima więc stoi w garażu. Do doopy taki biznes. Nie mam czym jechać
Chyba sobie kupię skuter to może będzie bardziej niezawodny.
Sony no i powiedz kochaniutka jak to z tą laparo, będzie w Twoim szpitalu???? z tym lekarzem którego znasz??????
sylha
mama bliźniakowa
Lindi- to kup taki z bagażnikiem co będziesz malucha miała w czym wozić!!!! Ja też miałam podobny problem co ty, ale M się wkurzył i centralny zamek wywalił i mam spokój choć luxus też mniejszy, ale i tak mamy zamiar do czerwca to auto opchać.....
Sony- kochaniutka trzymam za ciebie jutro kciuki z samego rana, potem będę trzymać za siebie
Ja też miałam podobny problem co ty, ale M się wkurzył i centralny zamek wywalił i mam spokój choć luxus też mniejszy, ale i tak mamy zamiar do czerwca to auto opchać.....Sony- kochaniutka trzymam za ciebie jutro kciuki z samego rana, potem będę trzymać za siebie
sylha
mama bliźniakowa
To też potrzebujesz duży bagażnik na pampersy, żywność;-)
;-)
Lindi77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2011
- Postów
- 950
Sylha ja to mam tak ,że jezdże coraz większym autem a i tak ten bagaznik jest zawsze mały :-) Kurcze zawsze jeszcze mam zakupy na tylnim siedzeniu. Masakra. Jak dojda pampersy to chyba sobie dokupie przyczepke do mojego.Moze wystarczy :-)
reklama
