anula88
MAMY SIEBIE :0)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2006
- Postów
- 9 933
Trzymam kciuki [emoji6] a ja tuż za Tobą [emoji4] usg mam 31.01 to będzie 11 dc
Nigdy nie rezygnuj z tego o czym nie potrafisz przestać myśleć .... [emoji188][emoji177][emoji271]
Nigdy nie rezygnuj z tego o czym nie potrafisz przestać myśleć .... [emoji188][emoji177][emoji271]
reklama
SOSENKA90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2017
- Postów
- 653
Wiem wiem Anula
„znamy się” z weteranek [emoji1][emoji1]Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Byłam tydz temu u prof i mówił ze to w probach zajścia w ciążę nie ma znaczenia. Przy pcos jest podwyższone razem z testosteronem
jadzia715
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2017
- Postów
- 1 229
Ja miałam podwyższone z androstendionem ale nie znacznie wszystko zostało zbite sterdami
" kto nie walczy ten nie niańczy "
katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 481
Pamietaj o obstawieniu progesteronem po iui...przewaznie jego spadek jest przyczyna poronienia...trzymam kciuki...
SOSENKA90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2017
- Postów
- 653
Poprzednio byłam na duphastonie 2 razy dziennie, w dniu plamienia lekarz kazał 3 razy ale i tak to nic nie zmieniło [emoji20]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 481
Tak szczerze to duphaston to malo. Ja tez plamilam i krwawilam. Fakt po in vitro ale krwawilam. Dostalam 2 duphastony 6 lutein dopochwowo i dwa zastrzyki prolutex...najlepiej wchlanialny progesteron...
No ale moze przyczyna poronienia bylo cos innego...
Teraz trzymam kciuki...
SOSENKA90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2017
- Postów
- 653
To sporo... jaka była przyczyna tego nigdy się nie dowiem już... w każdym razie miałam przepisana luteinę dopochwowa i duphaston z tego względu bo taka była procedura po inseminacji... a ze się ona nie odbyła, to kazał mi tylko brać duphaston żeby dostać okres, a okazało się ze zaszłam w ciąże (szkoda było zmarnować jajka [emoji3]) i jak się zapytałam czy mam brać tez ta luteinę to powiedział ze duphaston wystarczy .... no dziwne to bardzo - dużo niedomówień... tak jak pytaliśmy czy przeziębienie męża może mieć wpływ na nasienie- usłyszałam ze nie. Po czym wyszły te leukocyty i powiedział ze to przez przeziębienie. Mnie ręce upadają czasem... a leczymy się w prywatnej klinice.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 481
Tak przeziebienie ma wplyw...duzo rzeczy niestety dowiedzialam sie od innych dziewczyn a nie od lekarzy...i tak jak mowisz z prywatnych klinik...biora kase a maja tyle pacjentek ze tak do konca sie na zadnej nie skupia. Niestety trzeba czytac i pytac i dowiadywac sie samemu. Widac ze zaszlas wiec lekarz powiniem sie zaintetesowac czemu poronilas. Przy plamieniu zlecic badanie progesteronu a jakby byl ok to wyslac cie na badania np immunologiczne co spowodowalo poronienie.
reklama
SOSENKA90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2017
- Postów
- 653
Szczerze mówiąc, nie chce wiedzieć... swoje wypłakałam, ale idę do przodu. Tłumacze sobie to tak, ze może to nasienie było słabe, zarodek nieprawidłowy no i tyle. Natura wie co robi. Lepiej w ta stronę niż potem mieć jakieś komplikacje i wady... albo ten progesteron tak jak mówisz - Zbyt mała dawka. Myślałam, ze trzeba odczekać jeden cykl, ale lekarz powiedział ze nie ma potrzeby, idziemy do przodu. Jestem w sumie zadowolona z tej kliniki, tłumacza nam wszystko po kolei co i jak. A gdyby rzeczywiście chcieli ściągnąć kasę to od razu by mi powiedzieli in vitro - już to kiedys usłyszałam od innego pana profesorka u którego się leczyłam. Powiedział ze nie mamy szans na naturalne zajście, plemniki mojego męża to w ogóle skreślił [emoji39]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom