reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa,
żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować.
Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń,
złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń."


PAŹDZIERNIK

04 - jolancik - monitoring cyklu
12 - gos1512 - histeroskopia
16 - zuzik85 - wizyta w klinice i plan na IUI

sroka - betowanie po drugiej inseminacji
justynaszatanka - czeka na @ (oby nie przylazła :) )
Candygirl - monitoring cyklu
Candygirl - IUI
Joaszka - IUI

LISTOPAD

Jolancik - laparoskopia i chromoturbulacja
Evelevel - wizyta wstępna po skierowania na badania wirusowe przed IVF
zuzik85 - być może IUI

Nigdy się nie poddawaj. Nigdy, nigdy i jeszcze raz nigdy!!!

Dziewczyny, kalendarz się kurczy...kto, co, kiedy?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam, chciałabym się podzielić z Wami moją historią i prosić was o rady.

Staramy się z Mężem od 4 lat o dziecko. Od 3 lat chodzimy po lekarzach. Początkowo Opole GMW ale później zmieniliśmy na Gyncetrum Katowice.

Mąż ma bardzo słabe parametry. Lekarze radzili inseminacje nasieniem dawcy lub in vitro.

U mnie tarczyca (niedoczynność) ale teraz jest opanowana i jest w normie.

Drożność jajowodów u mnie jest ok, badania immunologiczne wyszły ok, histeroskopia wyszło wszystko ok.

Dawce do inseminacji zmienialiśmy i kierowaliśmy się dobrymi parametrami i ciążami, które już posiadali na swoim koncie. Ogólnie było ich 4. A inseminacji 6.

Inseminacje były stymulowane. Pierwsza była clo a kolejne lamette od 3 dnia przez 5 dni.

Piąta inseminacja była też z podaniem kroplówki intralipid ale się nie udało.

Później lekarz zalecił tą histeroskopie gdzie wyszło wszystko ok. i kazał kolejny cykl spróbować ostatni raz AID. Zgodziliśmy się.

Od 2 dnia cyklu zalecił mi dodatkowo encorton (steryd- 5mg). Od 3 dc przez 5 dni brałam lamette.

W 10 dc (czwartek) miałam USG – okazało się że w lewym jajniku są dwa pęcherzyki. W sobotę miałam przyjchać na USG i prawdopodobnie w poniedziałek miała odbyć się inseminacja.

W sobotę dyżur pełnił inny lekarz i Pani doktor stwierdziła że pęcherzyki bardzo urosły (czułam już bój jajnika lewego) i do poniedziałku mogło by być za późno na AID bo jeden z pęcherzyków już nabierał takiego kształtu „sflaczowatego”

Zaleciła bym w sobotę w klinice zrobiła zastrzyk ovitralle, podali mi kroplówkę intralipid i podeszła po południu do inseminacji. Tak też zrobiliśmy. W sobotę 12dc. Odbyła się szósta inseminacja.

W wtorek (wczoraj) 15 dc miałam wstawić się na usg sprawdzić czy pęcherzyki pekły.

Okazało się, że pęcherzyki nie pekły, zrobiła się cysta (torbiel) i lekarz kazał odstawić encorton i zażywać duphaston do dni spodziewanej miesiączki (jeśli miesiączka nie przyjdzie - zrobi test ciążowy)

Dziewczyny, proszę o pomoc., porady z waszej autopsji. Czy w takiej sytuacji inseminacja się na pewno już nie uda? Czy może jednak jest szansa że się przyjmnie i uda zajść się teraz w ciązy mimo tej cysty która się pojawiła.

Nie chcemy tracić nadziei. Czy któraś z was tak miała, ze po inseminacji pojawił się torbiel a mimo to zaszła w ciąże?

Jakie jest inne wyjście, nie bardzo chcemy korzystać z invitro bo to i wydatek i tak na serio nie ma gwarancji że się uda. Jakie są jeszcze metody, adopcja???

Pozdrawiam!
Ja po iui mialam torbiel i niestety iui sie nie udala. Ja powiem osobie...myslelismy o adopcji ale dopiero po tym jak wykorzystamy szanse na nasze dziecko...u nas in vitroudalo sie za pierwszym razem...czeka na nas jeszcze 5 mrozakow...i juz mysle kiedy po nastepnego wroce...
 
Ja po iui mialam torbiel i niestety iui sie nie udala. Ja powiem osobie...myslelismy o adopcji ale dopiero po tym jak wykorzystamy szanse na nasze dziecko...u nas in vitroudalo sie za pierwszym razem...czeka na nas jeszcze 5 mrozakow...i juz mysle kiedy po nastepnego wroce...

Łoł, 5, sporo. Ile mieliście komórek, ile zapładnialiście, ile się zapłodniło,ile się rozwijało, ile wszczepialiście? Zaczynam ogarniać temat i jestem strasznie ciekawa wszystkiego.
 
A wiesz może coś, lub ktoś inny, na temat mrożenia komórek? Nie chcę zamrażać zarodków, może jeden. Myślałam by mrozić komórki.
 
A wiesz może coś, lub ktoś inny, na temat mrożenia komórek? Nie chcę zamrażać zarodków, może jeden. Myślałam by mrozić komórki.
Ja np miałam 16 komórek 6 poszło do zapłodnienia ustawowo. Z czego mam 2blastocysty, 1 zamrożona. 1 rośnie we mnie :-) :) zamroziłam 6 komórek, a 4 zniszczono. Za mrożenie 6 komórem w Gamecie Gdynia zapłaciłam 1100zł
 
Dziewczyny jest tu któraś z Kielc albo okolic? Dofinansowanie ivf będzie w Kielcach. Cikulinka Ty jesteś z Radomia, masz kogoś w Kielcach? A tak na marginesie ja mam męża z Radomia i jesteśmy tam raz na miesiąc [emoji12]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ja np miałam 16 komórek 6 poszło do zapłodnienia ustawowo. Z czego mam 2blastocysty, 1 zamrożona. 1 rośnie we mnie :-) :) zamroziłam 6 komórek, a 4 zniszczono. Za mrożenie 6 komórem w Gamecie Gdynia zapłaciłam 1100zł

O taka opcja właśnie by mnie interesowała. 6 poszło ustawowo? Tego nie wiedziałam, czyli minimum tyle chcą zapładniać, nie można np. 4?
 
reklama
Witam, chciałabym się podzielić z Wami moją historią i prosić was o rady.

Staramy się z Mężem od 4 lat o dziecko. Od 3 lat chodzimy po lekarzach. Początkowo Opole GMW ale później zmieniliśmy na Gyncetrum Katowice.

Mąż ma bardzo słabe parametry. Lekarze radzili inseminacje nasieniem dawcy lub in vitro.

U mnie tarczyca (niedoczynność) ale teraz jest opanowana i jest w normie.

Drożność jajowodów u mnie jest ok, badania immunologiczne wyszły ok, histeroskopia wyszło wszystko ok.

Dawce do inseminacji zmienialiśmy i kierowaliśmy się dobrymi parametrami i ciążami, które już posiadali na swoim koncie. Ogólnie było ich 4. A inseminacji 6.

Inseminacje były stymulowane. Pierwsza była clo a kolejne lamette od 3 dnia przez 5 dni.

Piąta inseminacja była też z podaniem kroplówki intralipid ale się nie udało.

Później lekarz zalecił tą histeroskopie gdzie wyszło wszystko ok. i kazał kolejny cykl spróbować ostatni raz AID. Zgodziliśmy się.

Od 2 dnia cyklu zalecił mi dodatkowo encorton (steryd- 5mg). Od 3 dc przez 5 dni brałam lamette.

W 10 dc (czwartek) miałam USG – okazało się że w lewym jajniku są dwa pęcherzyki. W sobotę miałam przyjchać na USG i prawdopodobnie w poniedziałek miała odbyć się inseminacja.

W sobotę dyżur pełnił inny lekarz i Pani doktor stwierdziła że pęcherzyki bardzo urosły (czułam już bój jajnika lewego) i do poniedziałku mogło by być za późno na AID bo jeden z pęcherzyków już nabierał takiego kształtu „sflaczowatego”

Zaleciła bym w sobotę w klinice zrobiła zastrzyk ovitralle, podali mi kroplówkę intralipid i podeszła po południu do inseminacji. Tak też zrobiliśmy. W sobotę 12dc. Odbyła się szósta inseminacja.

W wtorek (wczoraj) 15 dc miałam wstawić się na usg sprawdzić czy pęcherzyki pekły.

Okazało się, że pęcherzyki nie pekły, zrobiła się cysta (torbiel) i lekarz kazał odstawić encorton i zażywać duphaston do dni spodziewanej miesiączki (jeśli miesiączka nie przyjdzie - zrobi test ciążowy)

Dziewczyny, proszę o pomoc., porady z waszej autopsji. Czy w takiej sytuacji inseminacja się na pewno już nie uda? Czy może jednak jest szansa że się przyjmnie i uda zajść się teraz w ciązy mimo tej cysty która się pojawiła.

Nie chcemy tracić nadziei. Czy któraś z was tak miała, ze po inseminacji pojawił się torbiel a mimo to zaszła w ciąże?

Jakie jest inne wyjście, nie bardzo chcemy korzystać z invitro bo to i wydatek i tak na serio nie ma gwarancji że się uda. Jakie są jeszcze metody, adopcja???

Pozdrawiam!
Ja tez chodze do gyncentrum :) do kogo chodzisz? Ja teraz ide na histeroskopie i mam mieszane uczucia. Jak czytalam Twoja historie to czulam sie jakbym swoja historie czytala :)

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry