reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Właśnie o to chodzi, ze tak jak w naszym przypadku on nas się zapytał czy chcemy ivf czy może jeszcE pol roku popróbować naturalnie,co już robiliśmy, i z mężem zdecydowaliśmy, ze chcemy ivf. A poza tym lekarz fantastyczny wszystko wyjaśnił przystępnym językiem. Nawet wrzucił nasze parametry w taki kalkulator i wyliczył jakie mamy szanse na dzidziusia z wszystkich jajeczek jakie nam pobiorą i zaplodnia. I dowiedziałam się takiej ciekawostki, ze 40% szans na dziecko z ivf, to są procenty właśnie ze wszystkich jajeczek jakie pobierają a nie z jednego transferu.
 
reklama
Moka jestem juz po.... wyniki meza W miarę... ruchliwość dpbta gorZej z ilościa.... także teraz czekamy.. 14 czerwca mam testować..... wie teraz pozostało czekanie.... dziś mamy jeszcze poprawić.. .
 
Nie nie będę miała sprawdzonego no właśnie i żadnych leków.. .. zastanawiam sie czy nie brać na własną rękę luteiny ... napewnoz robie za tydzien progesteron .... jak teraz się nie uda to następny cykl stymulowany oby nie był potrzebny
 
Nie nie będę miała sprawdzonego no właśnie i żadnych leków.. .. zastanawiam sie czy nie brać na własną rękę luteiny ... napewnoz robie za tydzien progesteron .... jak teraz się nie uda to następny cykl stymulowany oby nie był potrzebny

U mnie standardowo zawsze po zabiegu iui na wszelki wypadek dają dupka albo luteinę. My też jak się nie uda to następny stymulowany ale mam nadzieję że do tego nie dojdzie.
 
No właśnie i ja się zastanawiam czemu mi e dał.. . Hmm może będę brała dupka jak myślicie?? Albo jak zrobię progesteron to zobaczę jaki wynik będzie.. .
 
Powiem Wam dziewczyny jak to było u mnie :) pod czas pierwszej inseminacji nie czułam nic, tzn nie bolał mnie zabieg, ani po zabiegu nic mnie nie bolało. IUI była robiona na nie pękniętym pecherzyku. Po ok 3-4 dniach strasznie zaczęły boleć mnie piersi, nie mogłam ich dotknąć, trochę pobolewalo mnie podbrzusze.
Przy drugiej udanej inseminacji (też na nie pękniętym pęcherzyku) sam zabieg bolał mnie jak cholera, po powrocie do domu mieliśmy z mężem dolać nasienia naturalnie ;P bardzo mnie bolało i pojawiła się krew, następnego dnia dostałam brązowych plamien. Wystraszylam się ze p. Doktor coś mi uszkodzila i szybko polecialam na USG, lekarz powiedziała ze pęcherzyk pękł i ze jak boli i plamie to dobrze :) byłam przekonana ze nic z tego nie wyszło... od czasu iui pobolewało mnie podbrzusze, ok 7 dnia po zaczęły boleć mnie piersi, ale tak inaczej niż ostatnio, bolały tylko po bokach w okolicach pach, częściej zaczęłam siusiac, ale wtedy myślałam że sobie wkręcam jak co miesiąc ;P i 6-7 dnia po miałam takie dziwne uczucie tam na dole, to chyba było zagniezdzenie :) Przy pierwszej iui endometrium miałam wielkości 7 mm, przy drugiej 7,6. Jak czekałam na wyniki bety siedziałam i ryczałam że znów się na pewno nie udało itp... :p ale się udało :D jutro znów powtorka bety więc trzymajcie kciuki :)
a miałaś jakieś bóle/kłucia jajnika?? ja od soboty mam takie "dolegliwości".. i szczerze to PO owulacji nigdy nic mnie nie bolałoo_O
 
Czesc dziewczyny... mam pytanie bolała mnie gardło bralam tabletki ale czuje ze to może przerodzić się w angine i de do lekarza dziś czy leki i chorobstwo może mieć wplyw na wczorajszą inseminacje....
 
reklama
Z tego co słyszałam najniebezpieczniejsza jest bardzo wysoka gorączka. Ja po pierwszej iui na drugi dzień dostałam prawie 40 stopni i lekarz w klinice przepisał mi antybiotyki ale takie które przy chorobach różnych dają kobietom po in vitro. U mnie właśnie przy pierwszej nieudanej próbie wpływ mogła mieć gorączka bo 38,9 - 39,6 mi się utrzymywała całą dobę. Uważaj więc żeby u Ciebie temperatura tak nie skoczyła.
 
Do góry