reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Evelevel daj znaka czy dobra.
Ja dziś pozdrawiam Wrocławianki - jestem dzis w Waszym mieście. Ladnie tu :)
Dziękujemy! ;)

a jak sie czujesz?
W pracy ok?
Ja podróz spoko pendolinko to szybko zlecialo. Jutro 1 welcome day :) i wieczorem powrot do wawy. :)
A to we Wrocławiu masz centrale?? :)




--------------------------------------------
35l, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014 roku
 
Cześć dziewczyny, czytam Was od jakiegoś czasu. Byłam na forum kafeterii, ale strasznie się zawiesza. My z mężem walczymy od jakiś 6 lat. Chociaż nie zabezpieczaliśmy się nigdy to tak na poważnie zainteresowaliśmy się brakiem wyników po 2 latach starań. Wyszło, że mam PCO, insulinooporność a nasienie też nie najlepsze. W międzyczasie wyjechaliśmy za granice i spróbowaliśmy szczęścia gdzie indziej. Pierwszy cykl z Pergotaime - to taki odpowiednik clo niestety nie przyniósł rezultatu. Po prostu zero pęcherzyków, nic. Podłamałam się, ale w następnym cyklu brałam już zastrzyki z Menopuru. I zadziałało. Przy pierwszej IUI zaszłam w ciążę (bez badania drożności, czyli też się da) Niestety nie nacieszyłam się nią długo po poroniłam w 6 tygodniu. Ale walczyliśmy dalej. Druga IUI porażka i trzecia niestety to samo. Teraz czekam na okres i podejdziemy do czwartej. Niestety z racji PCO mam bardzo nieregularne cykle. Zaczęłam zastanawiać się nad in vitro, ale tu gdzie mieszkamy robią je tylko w przypadkach bardzo skrajnych a nasz taki nie jest. Ja już nie młoda a czas leci.
Gratuluję wszystkim dziewczynom, którym się udało. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona.
 
Cześć dziewczyny, czytam Was od jakiegoś czasu. Byłam na forum kafeterii, ale strasznie się zawiesza. My z mężem walczymy od jakiś 6 lat. Chociaż nie zabezpieczaliśmy się nigdy to tak na poważnie zainteresowaliśmy się brakiem wyników po 2 latach starań. Wyszło, że mam PCO, insulinooporność a nasienie też nie najlepsze. W międzyczasie wyjechaliśmy za granice i spróbowaliśmy szczęścia gdzie indziej. Pierwszy cykl z Pergotaime - to taki odpowiednik clo niestety nie przyniósł rezultatu. Po prostu zero pęcherzyków, nic. Podłamałam się, ale w następnym cyklu brałam już zastrzyki z Menopuru. I zadziałało. Przy pierwszej IUI zaszłam w ciążę (bez badania drożności, czyli też się da) Niestety nie nacieszyłam się nią długo po poroniłam w 6 tygodniu. Ale walczyliśmy dalej. Druga IUI porażka i trzecia niestety to samo. Teraz czekam na okres i podejdziemy do czwartej. Niestety z racji PCO mam bardzo nieregularne cykle. Zaczęłam zastanawiać się nad in vitro, ale tu gdzie mieszkamy robią je tylko w przypadkach bardzo skrajnych a nasz taki nie jest. Ja już nie młoda a czas leci.
Gratuluję wszystkim dziewczynom, którym się udało. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona.
Witaj A po poronieniu kazali Ci zrobić jeszcze jakieś badania? Wiadomo jaka była przyczyna?
 
Cześć dziewczyny, czytam Was od jakiegoś czasu. Byłam na forum kafeterii, ale strasznie się zawiesza. My z mężem walczymy od jakiś 6 lat. Chociaż nie zabezpieczaliśmy się nigdy to tak na poważnie zainteresowaliśmy się brakiem wyników po 2 latach starań. Wyszło, że mam PCO, insulinooporność a nasienie też nie najlepsze. W międzyczasie wyjechaliśmy za granice i spróbowaliśmy szczęścia gdzie indziej. Pierwszy cykl z Pergotaime - to taki odpowiednik clo niestety nie przyniósł rezultatu. Po prostu zero pęcherzyków, nic. Podłamałam się, ale w następnym cyklu brałam już zastrzyki z Menopuru. I zadziałało. Przy pierwszej IUI zaszłam w ciążę (bez badania drożności, czyli też się da) Niestety nie nacieszyłam się nią długo po poroniłam w 6 tygodniu. Ale walczyliśmy dalej. Druga IUI porażka i trzecia niestety to samo. Teraz czekam na okres i podejdziemy do czwartej. Niestety z racji PCO mam bardzo nieregularne cykle. Zaczęłam zastanawiać się nad in vitro, ale tu gdzie mieszkamy robią je tylko w przypadkach bardzo skrajnych a nasz taki nie jest. Ja już nie młoda a czas leci.
Gratuluję wszystkim dziewczynom, którym się udało. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona.
Witam jasani [emoji4] ja po 4 nieudanych IUI teraz bedziemy probowac in vitro. U nas kiepskie nasienie.

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Po poronieniu miałam dopiero robioną drożność. Ale nie taką typową. Było to sono hsg, gdzie wyszło, że mam polip 4 mm. I prawdopodobnie to był powód poronienia. Potem zabieg histeroskopii, ale żadnych dodatkowych badań. W Polsce lekarz kazał zrobić przeciwciała antyplemnikowe, ale niestety budżet nie pozwalał.
 
Do góry