reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Lindi a dzięki dobrze się czuję-czuje sie ciagle głodna hehe-i jak mnie na cos naleci, to musze to zjeść-mam nadzieje, że w czwartek badanie bety bedzie jak trzeba i progesteron też.
A Ty jak sie czujesz?
 
reklama
Magdusia znam temat- o hamburgerze 3 dni myślałam, śnił mi się w nocy, a w końcu o 22:00 w kolejny dzień pojechalismy na MC Donaldsa. Wiem że to nie jest zdrowe ale jeden może nie zaszkodzi. Jadłam go tak jakbym pierwszy raz dostała coś do jedzenia po miesiącu. A tak to na porządku dziennym mam sok z kapusty kiszonej, ogórki kiszone i konserwowe. Mogłabym to jesc non stop.
 
Hej Dziewczynki. Ja większość badań przed in vitro robiłam na nfz. Skierowania brałam od ginekologa-endokrynologa (najpierw chodziłam państwowo i robiłam wszystkie badania licząc, że się jednak naturalnie uda, a że po pełnej jak na nfz diagnostyce musiałam diagnozować problemy z szyjką macicy to chodząc już do novum prosiłam państwowo o wszystkie możliwe skierowania i na większość dostawałam). Dostawałam też od internisty (większość żółtaczek nawet się udało, całą morfologię i mocz). Płaciłam za część żółtaczek, hiv, kiłę, chlamydię, badania nasienia mężusia oczywiście, czystość pochwy (posiew z szyjki na nfz). Także za same odpłatne badania nie nadwyrężyłam portfela. Jeżeli chodzi o leki do in vitro to zapłaciłam 2,500 lub 3,000 - musiałabym sprawdzić w papierach. Sama procedura 6900 + wizyta wstępna 140 zł - wizyty monitorujące wzrost pęcherzyków i hormony przed tymi wizytami w cenie. Dochodzi jeszcze koszt leków przygotowujących macicę na przyjęcie zarodków typu estrofern, encorton na zminimalizowanie odrzucenia zarodka, leki przeciwzakrzepowe, luteina, ale w porównaniu z wcześniejszymi wydatkami to już pikuś.
 
Nie, jeszcze nie jestem zdecydowana, na razie zbieram informacje. Zobaczymy co wyjdzie po zabiegu i jak to wszystko się potoczy. Lekarz wspominał o jeszcze jednym IUI, ale tym razem na lekach przed IUI coś chyba Heparyna i Acard. Ale to jak się okaże, że w zabiegu nic nie wyjdzie. Jutro dzwonię i umawiam się na wizytę do poradni genetycznej i zobaczymy co dalej, ponoć na badanie trombofilii czeka się rok:szok:
 
reklama
Do góry