Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[katharina203]

Dzieki dziewczyny. Odezwe sie jak dojade

 

[MagdaM33]

Beti jak ja się ogromnie cieszę z tego co przeczytałam. bardzo ci kibicuję



pozdrowienia dla wszystkich

 

[vadera]

Kath: Ty to teraz musisz się zameldować jak dojedziesz i jak wrócisz, byleby nie pomiędzy

Dam znać po badaniu, dam. Niby niczym nie jesteśmy obciążeni i nic na problemy nie wskazuje, ale i tak stres jest.

 

[zuzik85]

&&& za jadące, wizytujące, badające, czekające, betujące, odwiedzające forum. Buźki :**

 

[nouvelle]

Kath i Vadera trzymam kciuki!
Co do nas to na naturalsa nie mamy co liczyć bo po za tym, że M ma słabe nasienie to coś jest ze mną na rzeczy, prawdopodobnie coś nie tak z jajkami a tego bez ivf nie sprawdzimy a wszystkie moje badania są ok. Gin nam powiedział, że przy tych parametrach, które były podczas iui powinno się udać... a jednak nie wyszło. Co do kliniki leczenia niepłodności to w krk chyba nie ma czegoś takiego bo kogo bym nie pytała to mnie wyśmiewają. Zresztą nie mam już siły na kolejne iui i nie powodzenia. Nie wiem czemu tak jest i czemu nie możemy mieć dzieci.... jestem załamana, nie mogę sobie miejsca znaleźć... i czuje się taka bezradna

 

[katharina203]

Dojechalam. Cala

 

[ewikewik]

Brawo Ty!

 

[kredka82]

Kath no wiedzialam ze dasz rady;-)

Nou a moze gdzies w polske wyruszcie w poszukiwaniu innego lekarza lub kliniki? Wiesz my tu pokonujemy mase kilometrow za lekarzami itd.( i nie mowie tu o sobie bo ja to inny przypadek bo musze nie tyle jezdzic co latac ale dla przykladu w jeden dzien moglam miec wizyte w gdansku a na drugi we wroclawiu... i jakos sie dalo:-) )

 

[nouvelle]

Kredko tylko, że nie ma po co już chyba jeździć gdziekolwiek... Na razie musimy zrobić przerwę dopóki nie będziemy mieć kasy na ivf. Ale nie chce mieć poczucia, że nic nie robimy... to pomyślałam sobie, że spróbujemy ziołolecznictwa. Czytałam na innych forach dziewczyny pisały, że zioła działają i mogą wiele rzeczy poprawić. Nie mówię, że zajdę po nich w ciążę ale może za to dobrze nas przygotują przed ivf.

 

[katharina203]

dopiero jestem w domu. Byla straszna ulewa a mi ledwo co wyjechalam z kliniki na trase popsuly sie wycieraczki. Nic nie widzialam. Wyszlam z auta wkurzina i zaczelam tak ryczec z bezsilnosci ze nic mi nie idzie. Auto stan fatalny. Ale zatrzymal sie jakis facet z tira i mi godzine naprawial i naprawil ale tylko tak na sztuke...zebym dojechala...
Recepte dostalam...